Wiadomości z Wrocławia
Pedofilia w Kościele. Trzebnicka prokuratura wszczęła śledztwo, które ma wyjaśnić, czy ksiądz z Prusic wykorzystywał seksualnie ministranta. Doniesienie złożyła wrocławska kuria, po tym jak poskarżyła się matka chłopca. Dotarły do niej skany korespondencji prowadzonej na komunikatorze internetowym przez duchownego i jej syna.
Gdy ministrant Paweł opowiedział o molestowaniu go przez księdza, proboszcz na niego nakrzyczał i kazał wyspowiadać się z kłamstwa, zaś biskup postraszył policją. Teraz, gdy ksiądz został skazany, a tuszowaniem jego pedofilii zajął się Watykan - polski Kościół milczy.
Ksiądz katecheta z podstawówki miał pisać do 14-latka m.in. "To jak dzisiaj walonko czy pukanko". Dyrekcja szkoły, choć została poinformowana, to nie odsunęła wikarego od pracy z dziećmi. A proboszcz zabronił służyć do mszy... chłopcu.
Pedofilia w Kościele. Dwóch księży stanie przed sądem w Jeleniej Górze za wykorzystywanie seksualne 14-latki. Byli z dwóch różnych parafii. Jeden z nich zrezygnował z posługi.
Były katolicki ksiądz Paweł Kania, który we wrześniu wyszedł z więzienia, gdzie odbywał karę siedmiu lat pozbawienia wolności za gwałty i molestowanie nieletnich, nie trafi do zamkniętego Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie. Taką decyzję, wbrew obawom biegłych o tym, że były duchowny wciąż może stanowić zagrożenie, podjął we wtorek Sąd Apelacyjny we Wrocławiu.
Wielu historyków Kościoła mówi, że pontyfikat Jana Pawła II był wielkim nieszczęściem. Jeśli patrzymy na jego dzieło, czyli polski episkopat, to chyba nie mamy wątpliwości - mówi prof. Stanisław Obirek.
Pedofilia w kościele. Cztery lata zamiast pięciu spędzi w więzieniu ks. Piotr M., były proboszcz z Ruszowa - tak zdecydował Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze. Mężczyzna został skazany za molestowanie dwóch niepełnosprawnych intelektualnie dziewczynek. Ale jego ofiar było więcej.
Prof. Stanisław Obirek i Artur Nowak opowiadali we Wrocławiu o nadużyciach Kościoła. Spotkanie z autorami książki "Gomora" miało miejsce 18 października we Wrocławskim Domu Literatury. - To książka napisana z gniewem, ze złością. Bo jak to możliwe, że w kraju demokratycznym są równi i równiejsi? - mówili autorzy.
W Polsce możemy na razie tylko pomarzyć o komisji na wzór francuskiej, która ujawniła właśnie skalę nadużyć seksualnych w tamtejszym Kościele. Nasi hierarchowie wciąż wolą tego problemu nie widzieć.
Jakoś mnie nie dziwi, że eksbiskup świdnicki Dec staje w obronie obrońcy pedofilów eksbiskupa Janiaka.
Pogrzeb biskupa Edwarda Janiaka we Wrocławiu odbył się w środę, 29 września. - Kościół wymaga oczyszczenia (...). W tej trumnie nie powinno leżeć ciało mojego brata, tylko zgniłe sumienia tych, którzy źle odczytują i przeinaczają przesłanie Kościoła. Sumienia ludzi w czerni, purpurze, ale i w garniturach i krawatach - mówił brat biskupa ukaranego przez Watykan za tuszowanie pedofilii w Kościele. Doszło do awantury nad grobem.
Ukarany przez Watykan za tuszowanie pedofilii biskup Edward Janiak zostanie pochowany we Wrocławiu. Msza żałobna odbędzie się w katedrze w Kaliszu.
Sąd w Kłodzku uniewinnił katolickiego księdza Mateusza U. z zarzutów pedofilii oraz znęcania się nad dwoma ministrantami, bo uznał, że to były żarty. To sprawa wyjątkowa. Bo oskarżycielami są matka chłopców i jeden z nich, który dziś jest już dorosły, gdyż prokuratura sprawę umorzyła.
Ukarany przez Watykan za ukrywanie pedofilii bp Edward Janiak nie żyje. Zmarł przed południem w Dolnośląskim Centrum Onkologii we Wrocławiu.
Paweł Kania, były już ksiądz odsiadujący karę siedmiu lat więzienia za gwałt na nieletnim i molestowanie ministrantów, wychodzi dziś, 22 września, z więzienia. Bo sąd nie zdążył rozpatrzyć prawomocnie wniosku o jego umieszczenie w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie.
Były ksiądz Paweł Kania dostał wyrok za molestowanie nieletnich. We wrześniu ma wyjść z więzienia. I tak się najprawdopodobniej stanie. Choć szef zakładu karnego zawnioskował, by były duchowny dalej był izolowany, sąd zdecydował inaczej.
Watykan ukarał byłego metropolitę wrocławskiego abp. Mariana Gołębiewskiego za ukrywanie pedofilii. Poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek chce, by prokuratury zaczęła śledztwo w tej sprawie.
Watykan zakończył dochodzenie ws. tuszowania pedofilii przez abp. Mariana Gołębiewskiego. Nałożono na niego kary, w tym "nakaz prowadzenia życia w duchu pokuty i modlitwy" i zakaz uczestniczenia w uroczystościach publicznych.
Henryk Gulbinowicz, Jan Tyrawa i Edward Janiak zostali już przez Watykan ukarani za tuszowanie pedofilii ks. Pawła Kani. To ich zaniechania pozwoliły mu na wykorzystywanie dzieci. Na osąd wciąż jednak czeka postawa byłego arcybiskupa wrocławskiego Mariana Gołębiewskiego.
Takie wystąpienia Konferencja Episkopatu Polski, na których podaje się tylko suche dane dotyczące pedofilii problemu nijak nie rozwiąże. Potrzebujemy niezależnej komisji, która zbada nadużycia w Kościele od 1945 r. do dzisiaj - mówi ks. prof. Andrzej Kobyliński.
Kiedy spotkali się po raz pierwszy, Arek miał 10 lat i marzył o tym, by zostać księdzem. To dzięki ks. Pawłowi Kani został ministrantem, a duchowny - wieloletnim "przyjacielem rodziny".
Trzeba natychmiast zakazać w polskim Kościele egzorcyzmów, modlitw uwolnienia i spoczynku w duchu wobec nieletnich. Jedna spowiedź, w czasie której wmówi się opętanie, może zmarnować życie człowieka - ostrzega ks. prof. Andrzej Kobyliński.
Aktualności
Według prokuratury proboszcz z Gorc zmuszał dziewczynki do odbywania stosunków oralnych, penetrował je palcami, nakazywał dotykać swojego penisa. - Wstyd, że takie rzeczy im robił. Ale był dobrym gospodarzem, dużo budował - słyszymy od parafian.
Sąd w Świdnicy skazał księdza Leszka S., wieloletniego proboszcza z Boguszowa-Gorc, na 15 lat więzienia. Kapłan latami krzywdził nieletnie dziewczynki, odbywając z nimi m.in. stosunki oralne czy nakazując dotykać swojego penisa. Został skazany także za przywłaszczenie 335 tys. zł z parafialnej kasy.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny Adwokatury zawiesił rozpatrzenie sprawy mec. Michała Kelma, oskarżanego o działanie na szkodę ofiary księdza-pedofila Pawła Kani. Wygląda na to, że zarzuty wobec kościelnego "adwokata diabła" się przedawnią.
Adwokacki sąd ponownie musi zająć się sprawą mec. Michała Kelma broniącego kościelnych pedofilów. Po oskarżeniu o działanie na szkodę jednej z ofiar dostał trzy lata zakazu wykonywania zawodu. PiS-owska Izba Dyscyplinarna SN go jednak uchyliła i jest duże prawdopodobieństwo, że dzięki temu sprawa się przedawni.
Niedługo przed śmiercią kard. Henryk Gulbinowicz został ukarany przez Stolicę Apostolską za molestowanie seksualne. Nakazano mu m.in. wpłatę na rzecz fundacji zajmującej się ofiarami przemocy seksualnej, ale do tej pory organizacja tych pieniędzy nie otrzymała.
Ks. Piotr M. został nieprawomocnie skazany na 5 lat więzienia za molestowanie dwóch niepełnosprawnych intelektualnie dziewczynek. Od wyroku jednak się odwołał, a teraz na wniosek jego obrony sąd wyższej instancji chce ponownie przesłuchiwać ofiary. - To mnożenie traum - komentuje psycholog.
Powołana przez PiS Izba Dyscyplinarna SN cofnęła do ponownego rozpatrzenia sprawę Michała Kelma, adwokata Kościoła w sprawach o pedofilię. Rok temu dostał trzyletni zakaz wykonywania zawodu za grę na dwie strony.
Senior diecezji świdnickiej Ignacy Dec stanął w obronie ojca Tadeusza Rydzyka. Powiedział, że jego "obarczona skrótami myślowymi" wypowiedź o pedofilii została przedstawiona w "nieprawdziwym świetle". I mówi o pokazywaniu oklasków, których nie było. Słychać je jednak na oficjalnym nagraniu z urodzin Radia Maryja.
Wrocławscy przedsiębiorcy oddali cześć kardynałowi Henrykowi Gulbinowiczowi. Odwołali się też do wydarzeń, które wyszły na światło dzienne przed śmiercią kardynała.
Przez całe lata kurie wrocławska i bydgoska ukrywały księdza pedofila, przenosząc Pawła Kanię z parafii do parafii, dzięki czemu miał możliwość krzywdzenia kolejnych dzieci. Sąd uznał, że tym samym ponoszą winę za wyrządzone przez niego krzywdy. I że w związku z tym jednej z jego ofiar muszą wypłacić 300 tys. odszkodowania. - Biskupi byli świadomi pedofilii swojego księdza - uznał sąd. Wyrok jest prawomocny.
Karol Chum, który oskarżył kard. Gulbinowicza o molestowanie, w liście do nuncjusza apostolskiego poprosił o ujawnienie, czy na decyzję dyscyplinarną miał wpływ jego przypadek. "Papież Franciszek wciąż udowadnia, że Kościołowi potrzebna jest transparentność" - pisze.
Kościół nie chce płacić odszkodowania dla ofiary odsiadującego wyrok księdza pedofila Pawła Kani. "Gdyby powód nie zdecydował się na prywatny wyjazd z Pawłem Kanią, to nie doszłoby do powstania szkody" - pisze pełnomocnik Archidiecezji Wrocławskiej w apelacji, do której dotarła "Wyborcza".
Nie wiadomo za co konkretnie został ukarany przez Watykan kardynał Henryk Gulbinowicz - mówią jego obrońcy. Ale czy biorą pod uwagę, że za lakonicznością komunikatu nuncjatury kryje się prawda jeszcze bardziej wstrząsająca?
Wrocławscy radni zdecydowali o odebraniu tytułu Honorowego Obywatela kardynałowi Henrykowi Gulbinowiczowi. "Za" było 28 radnych, trzech było przeciw, a trzech wstrzymało od głosowania.
Po wyroku Watykanu Franek Broda zorganizował akcję palenia zniczy na znak solidarności z ofiarami kard. Gulbinowicza. Na miejscu spisała go policja, został wezwany na przesłuchanie.
- Msza święta nie jest nagrodą za dobre życie człowieka - mówi ks. Rafał Kowalski, rzecznik archidiecezji w odpowiedzi na oskarżenia Karola Chuma, ofiary kard. Gulbinowicza. W oficjalnym piśmie do nuncjatury uznał on, że zaplanowana msza żałobna jest "obchodzeniem kary nałożonej przez papieża".
- Odszedł Henryk Gulbinowicz, człowiek, który od początku wspierał polski Sierpień i "Solidarność", a w czasie stanu wojennego podziemie. Chcielibyśmy osądzić, jakie przewiny ciążą na kardynale, ale karę kościelną nuncjatura Watykanu podała bez żadnego uzasadnienia. Żądajmy ujawnienia go - mówi Władysław Frasyniuk.
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk ogłosił, że ze względu na ostatnie decyzje Watykanu rozważa odebranie kardynałowi Henrykowi Gulbinowiczowi Złotej Odznaki Honorowej Wrocławia. - A polski Kościół musi stanąć w prawdzie i rozliczyć się z pewnymi sytuacjami - powiedział Sutryk.
Copyright © Agora SA