Wieloletni proboszcz z Boguszowa-Gorc został zatrzymany na terenie Domu Księży Emerytów. Śledczy mówią, że tak poważnej sprawy związanej z pedofilią księży do tej pory na terenie diecezji świdnickiej nie było.
Trwa proces proboszcza z Ruszowa, który jest oskarżony o molestowanie dwóch niepełnosprawnych intelektualnie dziewczynek. Fundacja "Nie tylko Matka Polka" chce pomóc ofiarom, zbierając pieniądze na pomoc psychologiczną i prawną. Matki dziewczynek nie tylko muszą mierzyć się z postępowaniem sądowym, ale też z niechęcią mieszkańców wsi.
Przed rozprawą oskarżonego o pedofilię proboszcza z Ruszowa jego kolega z legnickiej kurii uderzył w głowę wspierającą ofiary aktywistkę.
Prokurator uznał, że SMS-y, w których księdz pisał do 13-letniej dziewczynki m.in., że jest "niezłą kocicą", nie są przestępstwem. A kuria 35-letniego kapłana przeniosła do domu emeryta.
Will Hamilton, Irlandczyk, który zainicjował akcję Baby Shoes Remember, w piątek we Wrocławiu wraz z aktywistami i aktywistkami zawiesił dziecięce buciki na bramie pałacu arcybiskupiego na Ostrowie Tumskim. - Jeżeli Kościół się nie zmieni, to prędzej czy później się rozpadnie - mówił.
Procedury niewiele dadzą, jeśli biskup nie stworzy w diecezji atmosfery do walki z pedofilią. A biskup Dec walczy z mniej lub bardziej urojonymi wrogami Kościoła, pedofilię ignorując - komentuje Artur Nowak, pełnomocnik ofiar księży pedofilów.
Proboszcz z Ruszowa jest oskarżony o molestowanie dwóch niepełnosprawnych intelektualnie dziewczynek. Parafianie w jego winę jednak nie wierzą. - Pójdziemy z tą sprawą do Ziobry, żeby zrobił porządek - zapowiedzieli. A przed sądową salą w intencji proboszcza odmawiali różaniec.
W najbliższy piątek proboszcz z Ruszowa stanie przed sądem za molestowanie dwóch niepełnosprawnych intelektualnie dziewczynek. Przeciwko niemu świadczą też kobiety, które miał wykorzystać przed laty, ale ksiądz do winy się nie przyznaje. Z więzienia pisze listy w swojej obronie, które parafianie rozdają przed kościołem.
- On sobie je upatrzył. Myślał, że z ich strony nic mu nie grozi - mówią matki niepełnosprawnych intelektualnie dziewczynek, które według prokuratury zostały wykorzystane seksualnie przez księdza.
Wybory parlamentarne 2019. - Wycofamy naukę religii ze szkół, a w pierwszym etapie zrezygnujemy z finansowania pensji katechetów przez państwo - zapowiadają politycy Lewicy. Komitet SLD postuluje też powołanie komisji ws. kościelnej pedofilii, która będzie miała uprawnienia śledcze.
• Bronił siostry Bernadetty, księdza gwałciciela z Legionowa i proboszcza gwałcącego niepełnosprawną dziewczynkę. Mówi o sobie: "boję się tylko Boga i swojej żony". Chwyta się różnych metod. Właśnie zostały osądzone.
Skazany za gwałty na nieletnich były już ksiądz Paweł Kania, którego latami kryli kościelni hierarchowie, nie wykazuje żadnej skruchy za swoje czyny. Wystąpił o zwolnienie warunkowe. Ale może trafić do słynnego ośrodka dla najniebezpieczniejszych dewiantów w Gostyninie.
Po filmie Sekielskich publicznie zarzucił molestowanie seksualne kardynałowi Henrykowi Gulbinowiczowi. W poniedziałek przez trzy i pół godziny był w tej sprawie przesłuchiwany we wrocławskiej prokuraturze.
Na pomniku Jana Pawła II, honorowego obywatela Świebodzic, ktoś w nocy zawiesił napis, w którym wypomniał "krycie pedofilów". Już po kilku minutach zdjęli go mieszkańcy.
Radni odrzucili w czwartek petycję w sprawie odebrania kard. Henrykowi Gulbinowiczowi tytułu Honorowego Obywatela Wrocławia. Chciały tego przedstawicielki Dolnośląskiego Kongresu Kobiet. Przeważyło jednak wstrzymanie się od głosu sześciu radnych związanych z SLD, PO i Nowoczesną.
Prokuratura apeluje o zgłaszanie się osób, które były świadkami niewłaściwego zachowania ks. Piotra M. albo zostały przez niego poszkodowane. Duchowny został aresztowany za molestowanie dziewczynki, gdy pełnił funkcję proboszcza w Ruszowie. Wcześniej był księdzem m.in. we Wrocławiu, gdzie również miał wykorzystywać seksualnie dzieci.
Na sesji w przyszłym tygodniu wrocławscy radni zajmą się petycją o odebranie honorowego obywatelstwa Wrocławia kard. Henrykowi Gulbinowiczowi. Ustaliliśmy, że większość jest temu przeciwna.
Co tydzień przedstawiamy plusy i minusy mijającego tygodnia. Oto krótkie podsumowanie tego, na co zwróciliśmy uwagę w mijającym tygodniu.
- Czujemy się oszukani - mówią przedstawiciele fundacji Nie Lękajcie Się zajmującej się ofiarami przestępstw seksualnych księży. - Bardzo liczyliśmy, że arcybiskup Scicluna spotka się z nami i nas wysłucha. Wśród nich był mężczyzna w dzieciństwie wykorzystany przez księdza pedofila.
Na karę więzienia bez zawieszenia skazał Sąd Rejonowy w Lubinie byłego proboszcza jednej z podlubińskich parafii, którego prokuratura oskarżyła o molestowanie 13-letniej dziewczynki.
Po aresztowaniu proboszcza spod Zgorzelca jego wychowanki odważyły się zeznawać. Wspominają: "Kazał się rozbierać do bielizny i mierzył nas miarką. Dotykał po pośladkach, brzuchu, piersiach. Mówił, że dba o nasze zdrowie". Ale wielu mieszkańców parafii go broni: "On po prostu lubił dzieci".
W kompleksie hotelowo-restauracyjnym Maria w Wałbrzychu rozpoczęło się 383. Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatu Polski. Drugi dzień poświęcony będzie pedofilii w Kościele. Na obradach pojawi się Charles Scicluna, arcybiskup Malty. To sekretarz pomocniczy Kongregacji Nauki Wiary, który od lat zajmuje się problemem pedofilii w Kościele.
W czwartek na Dolnym Śląsku rozpoczną się dwudniowe obrady Konferencji Episkopatu Polski poświęcone ochronie dzieci i młodzieży przed wykorzystywaniem seksualnym przez duchownych. Gościem specjalnym będzie Charles Scicluna, arcybiskup Malty zajmujący się "sprzątaniem" po aferach pedofilskich w Kościele.
Spełniło się moje marzenie, żeby po premierze doszło w Polsce do wielkiej dyskusji na temat pedofilii duchownych, ale także z dala od stolicy, na prowincjach. Aby ten temat żył wśród zwyczajnych ludzi - mówi Tomasz Sekielski, współautor filmu "Tylko nie mów nikomu".
- Nikt by się nie mieszał do waszych spraw, gdybyście coś zrobili z księdzem, który skrzywdził małe dziecko. Który popełnił haniebną zbrodnię - mówiła jedna z uczestniczek manifestacji przed kościołem w Ruszowie, w którym służył zatrzymany ostatnio pod zarzutem seksualnego wykorzystywania dziecka ks. Piotr M.
- Z przerażeniem przeczytałam informacje o zbieraniu podpisów w obronie proboszcza. Naszą manifestacją chcemy pokazać, że ofiary nie są same - mówi Stanisława Kuzio-Podrucka z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
Paweł Kania, były ksiądz odsiadujący karę siedmiu lat więzienia za molestowanie i gwałty na nieletnich, mimo stwierdzonej klinicznie pedofilii nie poddał się terapii. Chce jednak przedterminowo wyjść na wolność.
Jeden z księży słał uczniowi pornograficzne smsy, ale chłopak miał 19 lat, więc śledczy uznali, że nie było przestępstwa. Podobnie w sprawie drugiego katechety. Miał "przytulać" dziewczynki, ale przyjęto, że to one do niego lgnęły, bo tak mówił innym nauczycielom.
- Chciałem zrobić film, który da do myślenia. Szczególnie tym, którzy nie mieli świadomości, że wśród duchownych są ludzie, którzy krzywdzą dzieci. Szok, który wywołał mój film, to efekt, na którym mi zależało. Ten film miał boleć - tłumaczył we Wrocławiu Tomasz Sekielski, autor filmu "Tylko nie mów nikomu" o pedofilii w Kościele katolickim.
Po tym, jak proboszcz spod Zgorzelca został aresztowany pod zarzutem seksualnego wykorzystywania dziecka, do prokuratury piszą osoby, które miał molestować nawet 30 lat temu.
Uważam, iż kardynał Gulbinowicz powinien sam oddać honorowe obywatelstwo Wrocławia, chociażby ze względu na szacunek do pokrzywdzonych. A później wyjaśnić całą sprawę - mówi Władysław Frasyniuk.
Film Sekielskich dodał odwagi ludziom skrzywdzonym - mówi ks. Rafał Kowalski, rzecznik archidiecezji wrocławskiej. Do tutejszej kurii po emisji dokumentu "Tylko nie mów nikomu" wpłynęły cztery zgłoszenia, a na podstawie doniesień medialnych badana jest także sprawa kardynała Gulbinowicza.
Gdy aresztowano proboszcza z Ruszowa (pow. zgorzelecki), rzecznik diecezji legnickiej tłumaczył, że Kościół nie jest stroną w sprawie. Po opublikowaniu tej wypowiedzi, wydano jednak oświadczenie, że wobec księdza wszczęto dochodzenie kanoniczne, a biskup legnicki z troską pochyla się nad wszystkimi ofiarami.
Sąd zdecydował się aresztować tymczasowo proboszcza z Ruszowa (pow. zgorzelecki). Ksiądz jest podejrzany o molestowanie dziewczynki.
- Wzywamy do zaprzestania publikowania i rozpowszechniania nieprawdziwych, niepotwierdzonych informacji naruszających dobre imię jego eminencji księdza kardynała Henryka Gulbinowicza - powiedzieli w piątek rano prawnicy kardynała. Grożą sądem za powielanie oskarżeń związanych z molestowaniem seksualnym.
- Do końca tygodnia złożę zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez kardynała Gulbinowicza - mówił mec. Artur Nowak, który reprezentuje Karola Chuma, poetę, który oskarżył hierarchę o molestowanie seksualne. Zawiadomienie złożył w piątek.
Legniccy franciszkanie najpierw w rozmowie z "Wyborczą" zaprzeczyli, by oskarżający kard. Gulbinowicza o molestowanie przed laty był uczniem ich seminarium, potem opublikowali nawet takie oświadczenie, by w końcu przyznać, że się pomylili.
Karol Chum, wrocławski informatyk i autor wierszy, oskarża o molestowanie kardynała Henryka Gulbinowicza, legendę "Solidarności" i kawalera Orderu Orła Białego
O radości i miłości, także tej fizycznej, rozprawiał w poniedziałek abp Marian Gołębiewski. Mówił też o Smoleńsku, ale o pedofilu, którego krył, już nie chciał.
Znany z radiomaryjnych poglądów biskup świdnicki Ignacy Dec odniósł się w homilii do filmu braci Sekielskich o pedofilii w polskim Kościele, słowami Jana Pawła II o kłamstwie i podstępie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.