Premier Morawiecki zapowiedział otwarcie żłobków i przedszkoli od 6 maja. Zaledwie kilka godzin po ogłoszeniu decyzji wrocławscy wychowawcy skierowali jednak do prezydenta Sutryka petycję z prośbą o nieotwieranie placówek. W Świdnicy już zapadła decyzja.
Koronawirus na Dolnym Śląsku. Ministerstwo informuje o kolejnych przypadkach zakażenia, ale do rejestru zgonów nie zapisuje wszystkich z pozytywnym wynikiem testu. Wrocławianie cieszą się z otwarcia Rynku dla rowerzystów, a miasto obniża pensje urzędnikom.
W swojej codziennej relacji dla mieszkańców prezydent Wrocławia Jacek Sutryk odniósł się do rządowej decyzji o otwarciu żłobków i przedszkoli. - To paranoja - stwierdził jasno i przyznał, że jak na razie nikt nie wie, jak ponowne uruchomienie placówek będzie wyglądać.
Spróbujmy sobie wyobrazić, że po dotarciu do Polski pandemii koronawirusa nie mamy zbudowanych 30 lat temu samorządów.
Koronawirus na Dolnym Śląsku. W sobotę licznik zakażeń dobił niemal do tysiąca. Pisaliśmy m.in. o bałaganie w sanepidzie, problemach z testowaniem pacjentów i górskich schroniskach, które bez pomocy przyjaciół przestaną istnieć.
Psów i kotów we wrocławskim schronisku jest więcej niż zwykle, bo adopcje są wstrzymane, a schronisko nieczynne dla odwiedzających z powodu pandemii koronawirusa. Dlatego ruszają adopcje przez internet.
- Luzowanie reżimów odbywa się już w niektórych krajach, ale z akcentem na "ostrożnie" i "powolnie". Bo nie wiemy, jak to przełoży się na zachorowania - przypomina prezydent Jacek Sutryk.
W sobotę na Dolnym Śląsku potwierdzono 23 nowe przypadki zakażenia koronawirusem. Zmarło dwóch pacjentów: 79-latek ze szpitala w Jeleniej Górze i 71-latek z Bolesławca.
W szpitalu zakaźnym w Bolesławcu potrzeba kombinezonów i środków ochrony przed koronawirusem. Brakuje także personelu. Szpital pilnie zatrudni lekarzy internistów. Z pomocą ruszyli mieszkańcy regionu.
Prawie stu pracowników Kaczmarski Group dojeżdża do pracy autokarami i busami, które wynajęła firma. Dzięki temu nie muszą korzystać z komunikacji publicznej.
Agata Felczak, która pasjonuje się tworzeniem filmów, nakręciła wraz z grupą znajomych krótki spot, który zachęca do pozostania w domu podczas epidemii koronawirusa. - W tym trudnym czasie zarażajmy spokojem - podkreśla.
Choć zmarły mężczyzna z Głogowa 10 dni temu wrócił z zagranicy, a od poniedziałku przebywał w domowej kwarantannie i miał objawy zakażenia, to test na koronawirusa miał mieć zrobiony dopiero w poniedziałek. Nie doczekał.
Za przełożeniem wyborów prezydenckich z powodu pandemii koronawirusa są niemal wszyscy nasi rozmówcy: dolnośląscy samorządowcy, politycy i aktywiści. Natomiast PiS wciąż opowiada się za majowym terminem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.