Twórcy popularnej aplikacji zakupowej sprawdzili, czy w czasie inflacji kupujemy mniej produktów spożywczych i jak bardzo zwiększyły się nasze wydatki na ubrania. Badania przeprowadzili, opierając się setkach tysięcy paragonów.
Pomnik żołnierzy wyklętych ma stanąć na skwerze u zbiegu ul. Glinianej, Borowskiej i Dyrekcyjnej we Wrocławiu. Samo przygotowanie terenu kosztować ma 1,6 mln zł, nie licząc kosztów pomnika.
- Kryzys powoli dotyka wrocławian, ale jeszcze są w stanie go udźwignąć. Oszczędzają, ale tylko częściowo - mówi socjolog Janusz Bujko z firmy badawczej Beeline Research & Consulting.
Ile interwencji jesteśmy w stanie zrobić z tej siedziby przy ul. Na Grobli, chodząc pieszo i jeżdżąc MPK? Dwie, trzy dziennie. Ta sytuacja jest niedorzeczna - mówią wrocławscy strażnicy miejscy pytani o limit kilometrów wprowadzony zarządzeniem komendanta.
Ze względu na horrendalne ceny prądu, Wrocław musiał wprowadzić plan oszczędzania energii elektrycznej. Część latarni została wyłączona.
Z powodu wysokiej inflacji i drożyzny studenci rezygnują z wyjść do restauracji, przesiadają się na rower, oszczędzają na książkach. Maria: - Wyliczyłam, ile powinnam miesięcznie odkładać, żeby starczyło na następny semestr. Na razie mi się nie udaje.
Wrocław szuka oszczędności na wygaszaniu ulicznych latarani czy wycinaniu miejskich imprez. Nie rezygnuje jednak z postawienia pomnika żołnierzy wyklętych. A koszt całej inwestycji przekroczy 2 mln zł.
Wrocław oszczędza nie tylko na skasowaniu "Europy na Widelcu" i przykręceniu ogrzewania. Straż miejska zamiast aut ma wykorzystywać m.in. hulajnogi i rowery.
Oszczędzanie energii to konieczność, zwłaszcza w czasie trwającego kryzysu energetycznego, ale również z uwagi na środowisko oraz rosnące ceny. Potrzebne są działania w skali całego kontynentu i państwa, jednak pewne zmiany może wprowadzić każdy z nas.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.