Walka z przymrozkami na Dolnym Śląsku trwa od kilku dni. Właściciele winnic i sadownicy do rana palili ogniska i zadymiali rośliny, ale przegrali z ekstremalną pogodą.
Z nadejściem lata wrocławianie coraz częściej zgłaszają służbom, że w mieście rośnie barszcz Sosnowskiego.
Ogrody Szczytnickie we Wrocławiu mają powstać na terenie wykorzystywanym dotąd przez ogrodnictwo, czyli między ulicami Mickiewicza, Kopernika, Dębowskiego i 8 Maja. Zajmą 10 hektarów, które poddane zostaną gruntownemu przekształceniu.
6 tys. m kw. ma obecnie ogród saunowy we wrocławskim Aquaparku. W piątek, 15 lipca, otwarto tam nową część. To sześć nowych saun, strefa wypoczynku z leżakami, prysznicami.
Nadodrzański Ogród Społeczny powstał sześć temu u zbiegu ulic Paulińskiej i Rydygiera we Wrocławiu. Było to zaledwie 10 kuwet z roślinami, ale na otwarcie przyjechał ówczesny wiceprezydent Wrocławia Adam Grehl. Mieszkańcy mieli się tam integrować, zamiast tego są wściekli.
Chcemy nauczyć dzieci, jak uprawia się rośliny, a przy okazji przekonać je, by jadły więcej warzyw i owoców - mówi Małgorzata Bartyna-Zielińska z wrocławskiego magistratu.
- Jesteśmy jedynym ogrodem w Polsce z tak bogatymi kolekcjami narodowymi. Aby zobaczyć nasze 60-letnie kaktusy i inne sukulenty, przyjeżdżają goście nawet ze Szwecji. Przetrwały dziesiątki lat, ale jeśli nie wyremontujemy szklarni, mogą zginąć w jedną noc z powodu mrozu - mówi Zygmunt Kącki, dyrektor Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Wrocławskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.