Odpowiedzialna za pomoc rannym dzikim zwierzętom we Wrocławiu firma nie reagowała na wiele wezwań do rannej sarny, którą na Wojszycach znalazła czytelniczka "Wyborczej". Ustaliliśmy, że na firmę jest mnóstwo podobnych skarg.
Fundacja Centaurus założyła zbiórkę pieniędzy na portalu zrzutka.pl. Aktywiści chcą wyleczyć psa, którego skatował nieznany sprawca i postawić jego oprawcę przed sądem.
160 zwierząt - warchlaki, owce, kozy i króliki - miało zostać wykorzystanych podczas ćwiczeń dla studentów UPWr. Cierpieniu zwierząt zapobiegła Fundacja "Lex Nova".
Przełomowy wyrok wydał Sąd Rejonowy w Oławie. Kobieta, która przez zaniedbywanie i głodzenie psa doprowadziła do jego uśpienia w zeszłym roku, została oskarżona o znęcanie się nad zwierzęciem.
Małgorzata Tracz, wrocławska posłanka i kandydatka Koalicji Obywatelskiej do Sejmu, przedstawiła sześć konkretów dla zwierząt. Postuluje m.in. likwidację hodowli lisów na futra czy ograniczenie polowań w miastach.
- Nigdy wcześniej nie widziałam tak biednego i cierpiącego zwierzaka. Miał zaklejone oczy ropą, liczne, gnijące rany na ciele i odleżyny. Nie reagował ani na światło, ani na głos. Gdy zgłosiłam sprawę na policję, usłyszałam, że od tego są organizacje - opowiada Justyna, która chciała przerwać gehennę psa.
Na wrocławskich ulicach pojawią się znaki "Uwaga, jeże", które mają zwracać uwagę kierowców na małych mieszkańców miasta. Internauci zdecydowali o tym, jak mają wyglądać ostrzeżenia.
Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt próbował skontrolować legnicką palmiarnię i minizoo, w którym seryjnie mrą zwierzęta. Skończyło się awanturą i interwencją policji. "Było jej tyle co na Żoliborzu" - komentowała radna miejska.
Tysiące zagłodzonych kur, które nie miały siły nawet podejść do wody, pomiędzy tysiącami martwych - taki widok zastali działacze Otwartych Klatek na fermie w Lisowicach. Po dwóch latach od ujawnienia tragicznej sytuacji zwierząt, sąd wydał prawomocny wyrok.
Pracownicy sklepu w Jeleniej Górze, gdzie znalazł się ranny, postrzelony łabędź, przez dwa dni szukali dla niego pomocy. Byli odsyłani od jednego urzędnika do drugiego. Teraz głos w tej sprawie zabrał prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużniak.
Pracownicy sklepu, na którego terenie znalazł się ranny, postrzelony łabędź, przez dwa dni szukali dla niego pomocy. Byli odsyłani od jednego urzędnika do drugiego. Musieli interweniować wolontariusze z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.
Pani Anna z Leśnicy pracuje w domu. Od dwóch lat całymi dniami słucha ujadania psa sąsiadów. TBS Wrocław uznał jednak, że to ona zakłóca spokój lokatorom, bo ich upomina. Spółka zagroziła, że rozwiąże z nią umowę.
Do smutnego zdarzenia doszło na jednym z osiedli w Lubinie. 32-latek wystawił psa na parapet bez wiedzy właścicielki.
Fajerwerki doprowadzą zwierzęta do paniki. Przypomina o tym wrocławskie zoo w niecodziennej kampanii. "Ten huk przypomina mi o tym, co spotkało mnie w cyrku" - opowiada niedźwiedzica Przemisia.
Wrocławian dostał trzy miesiące aresztu. Trzy dni temu został zatrzymany przez policję za wyrzucenie psa kolegi z okna mieszkania na Krzykach. Zarzuty znęcania się nad zwierzęciem usłyszał także właściciel psa.
Konrad Kuźmiński z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt poinformował o finale sprawy sprzed półtora roku. W maju 2019 r. policjanci zakuli go w kajdanki i przez dwa dni trzymali na komendzie, bo nie stawił się na przesłuchanie.
Projekt ustawy, który zapowiadał Jarosław Kaczyński, trafił do Sejmu. W projekcie znalazł się zakaz hodowli na futra, lecz z wyłączeniem królików. Ale jest wiele dobrych dla zwierząt rozwiązań.
W piątek wieczorem pod Pręgierzem grupa wrocławian protestowała przeciwko rozpoczęciu kolejnego sezonu łowieckiego. - Trzeba zrobić wszystko, aby powstrzymać tę bezsensowną rzeź. To nie służy kompletnie niczemu - powiedział wiceprezydent Wrocławia Sebastian Lorenc.
Zoo Wrocław ma nową mieszkankę. Mała tygrysica sumatrzańska to pierwszy od ośmiu lat urodzony w Polsce osobnik tego krytycznie zagrożonego gatunku.
Przestraszoną, zaniedbaną owcę ze skrępowanymi nogami, odnaleziono w bagażniku samochodu. Miała być urodzinowym daniem. Uratowana, trafiła do schroniska, a jej właściciel usłyszał zarzuty.
Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt ujawnił sadystyczne zachowanie Mateusza B., który kota zakatował metalową pałką. Akt oskarżenia przeciwko 22-latkowi już trafił do sądu.
Przedstawiciele niemieckiej organizacji PETA oraz Fundacji Viva! będą protestowali pod sklepami Reserved, wzywając sieć do rezygnacji z używania kaszmiru, który wykorzystywany jest w produkcji swetrów czy szalików. Zdaniem aktywistów w Chinach i Mongolii, które odpowiadają za 90 proc. światowej produkcji kaszmiru, dochodzi do rzezi kóz.
Łukasz P. z Wałbrzycha został skazany na rok bezwzględnego więzienia za skatowanie dwuletniej suczki. Przyznał się, że przez rok "bił psa pięściami, bez powodu i z całej siły".
Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt planuje otworzyć sanktuarium dla potrzebujących zwierząt, które są odbierane podczas interwencji. Zwierzęta są często zmaltretowane i zaniedbane, ale nie zawsze mogą od razu znaleźć drugi dom. Ruszyła zbiórka pieniędzy na zakup działki. Potrzeba 360 tys. zł.
Sukcesem zakończyła się internetowa zbiórka na pierwszą w województwie karetkę dla zwierząt, z której już korzysta Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt. Pierwszym pacjentem został potrącony przez samochód kot.
20-letni Mateusz B. z Prabut (woj. pomorskie) został zatrzymany w związku z podejrzeniem o zakatowanie kota. Sprawę nagłośnił Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt.
Forsowana w Sejmie przez posłów PiS, Konfederacji i PSL nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt ma pozbawić organizacje pozarządowe prawa odbierania właścicielom maltretowanych zwierząt oraz opiekowania się nimi. - Jeśli to przejdzie, to zwierzęta w żaden sposób nie będą już w Polsce chronione - kwitują ich obrońcy.
Zwierzę w naszym kraju często traktowane jest jak przedmiot. Ale polityków to nie rusza. Najwyższy czas na wprowadzenie systemowych rozwiązań ochrony zwierząt.
Powołanie rzecznika praw zwierząt lub policji ds. zwierząt podlegającej Ministerstwu Spraw Wewnętrznych to tylko jeden z wielu postulatów, o którym na początku grudnia rozmawiano w Sejmie. - Chcemy wprowadzić systemowe rozwiązania ochrony zwierząt - mówi Konrad Kuźmiński z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.
Klub Gaja od lat angażuje się w ochronę karpii. W kampanii "Jeszcze żywy KARP" wzięli już udział m.in. Robert Makłowicz, Magdalena Cielecka i Bartłomiej Topa. Nasza polska nobliska Olga Tokarczuk również wsparła działania organizacji, tworząc na jej rzecz krótkie, świąteczne opowiadanie.
Przy kilku wrocławskich ulicach pojawiły się znaki "Uwaga jeże" ostrzegające o małych mieszkańcach miasta. Mają zachęcać kierowców do ostrożności na drogach, a mieszkańców - do pomocy rannym czy potrzebującym zwierzętom.
Wystawa "Zwierzęta sawanny" po raz pierwszy zawita w Polsce. Wcześniej można było ją zobaczyć m.in. we Francji. Z tej okazji Wroclavia przygotowała mnóstwo atrakcji, szczególnie dla najmłodszych wrocławian.
- Ludzie, którym odbieramy zwierzęta, lecą na nas z siekierami i łomami. I krzyczą, że sprzedajemy te ich psy, żeby zarobić. Ale komu można sprzedać zagłodzonego 10-letniego psa - mówią Krystyna Pietruszka i Konrad Kuźmiński z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.
Zaniedbany i schorowany pies został zabrany z hotelu w Jakuszycach przez obrońców praw zwierząt w lutym ubiegłego roku. Prokuratura najpierw umorzyła postępowanie, ale ostatecznie postawiła właścicielce Barona zarzut znęcania się nad zwierzęciem.
Bez jedzenia i wody, na łańcuchach i w rozpadającej się wiacie - tak na tęgim mrozie trzymano dwa psy w miejscowości Rzeczyca w gminie Środa Śląska.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.