We wrocławskim Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych uczestniczyło kilkaset osób, nad tłumem powiewały biało-czerwone flagi. Część uczestników przyszła w mundurach wojskowych, niektórzy mieli opaski w barwach narodowych na ramionach. Pojawiło się również kilka osób w kominiarkach i z szalikami klubu piłkarskiego Śląsk Wrocław.
Narodowcy i kibice przeszli przez Wrocław w marszu pamięci ofiar Rzezi Wołyńskiej. Dopominali się, by władze Ukrainy potępiły tę zbrodnię i zgodziły się na ekshumację oraz godny pochówek dla ofiar.
Dofinansowana przez rząd książka narodowca z Jelcza-Laskowice miałaby trafić do szkół. "Otrzymaliśmy publikację całkowicie amatorską, choć wydaną za pieniądze podatnika" - ocenia historyk prof. Ruchniewicz.
Oksana Zabużko, jedna z najbardziej znanych ukraińskich pisarek, spotkała się z czytelnikami w Hali Stulecia. Wydarzenie zakłóciła nacjonalistyczna Młodzież Wszechpolska.
Hejter i narodowiec Rafał Dobrowolski znalazł się w radzie programowej ośrodka edukacyjnego dla młodzieży, finansowanego przez rząd. Wcześniej pisał o wysyłaniu "lewackiego bydła i podludzi" do kanału.
Wrocławianie zamazują nacjonalistyczne treści, które notorycznie pojawiają się na placu Grunwaldzkim. - Jeśli ktoś widzi faszystowskie symbole obok swojego domu, to po prostu ręce opadają - komentują.
Młodzież Wszechpolska pochwaliła się w mediach społecznościowych, że to ona stoi za atakiem na trenujących w parku Staromiejskim aktywistów Homokomando. Wśród osób chlubiących się tym wydarzeniem na Twitterze był student Uniwersytetu Wrocławskiego.
Młodzież Wszechpolska pochwaliła się w mediach społecznościowych, że to ona stoi za atakiem na trenujących w parku Staromiejskim aktywistów. - Nie byli w stanie dokończyć rozgrzewki - tryumfuje na twitterze jeden z wszechpolaków, student Uniwersytetu Wrocławskiego.
"Cipkomaryjki" to dzieło wrocławskiej artystki Dominiki Kulczyńskiej. Prokuratura ściga ją za obrazę uczuć religijnych. Jej obrońcy przekonują natomiast: "symbole religijne i kulturowe są naszym wspólnym dziedzictwem".
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk podpisał zażalenie ws. "aktów politycznego zgonu". Gdańska prokuratura umorzyła postępowanie, bo zdaniem śledczych, "akty były formą krytyki i nie zawierały gróźb".
Atak na prezydenta Gdańska to był terroryzm. Gdybyśmy mówili o kryminalnej zemście za uwięzienie, to nożownik zaatakowałby policjantów, prokuratora lub sędziego, który go skazał - mówi dr Wojciech Szewko, ekspert ds. terroryzmu.
Śmierć prezydenta Pawła Adamowicza to tragiczny dowód na to, że pobłażanie rozpowszechnianiu nienawiści prowadzi do koszmaru. W ostatnich latach przyzwalały na nią media, politycy i prokuratura, również wrocławska.
W sobotę, 8 lipca, na wrocławskim Rynku miały miejsce dwie manifestacje. Jedna pod hasłem "Stop islamizacji Europy" zgromadziła około dwudziestu osób, a druga "Stop nienawiści" ponad stu demonstrantów.
W sobotę, 8 lipca, we Wrocławiu zostaną zorganizowane trzy pikiety, z czego dwie manifestacje odbędą się w tym samym czasie i miejscu.
Młodzież Wszechpolska zapowiada demonstracje przeciwko prezydentom miast, którzy podpisali deklarację o współdziałaniu w pomocy emigrantom. Na swoich stronach opublikowała polityczne akty zgonu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.