"Codziennie z pomocą naszych 130 wolontariuszy docieramy do prawie 300 adresów" - tak fundacja Weź Pomóż, założona przez Jana Piontka, motorniczego i pomysłodawcy społecznych lodówek we Wrocławiu, działa w czasie epidemii koronawirusa. Apeluje, by nie wyrzucać jedzenia i zachęca do dzielenia się nadwyżką z potrzebującymi.
Na Wielkiej Wyspie pojawiła się pierwsza lodówka społeczna. To jedna z kilkunastu w całym mieście. Jej powstanie wsparła Fundacja "Weź Pomóż" wrocławskiego motorniczego Jana Piontka.
Zamiast wyrzucać nadwyżkę świątecznego jedzenia, można ją po świętach dostarczyć do jednej z jadłodajni albo zostawić w lodówce społecznej. Do piątku 28 grudnia trwa ogólnopolska akcja "Podziel się posiłkiem z bezdomnymi".
Lodówka społeczna, która stanie przy ul. Bujwida 51, jest ósmą taką we Wrocławiu. Będzie czynna codziennie od godz. 8 do godz. 19.
Pierwsza na Starym Mieście lodówka społeczna stanie przy ul. Kazimierza Wielkiego. Z tej, którą ustawiono obok Firleja na ul. Grabiszyńskiej, już można korzystać.
W sobotę do godz. 16 na pl. Solnym każdy chętny może zjeść grochówkę przygotowaną w ramach akcji "Stop marnowaniu żywności".
Copyright © Agora SA