Po 70 latach udało się scalić wspaniałą, XV-wieczną rzeźbę Madonny z kościoła św. Marii Magdaleny. Długo nikt nie wiedział, że jej głowa była w Poznaniu. Teraz wróciła. - To symbol burzliwych losów wrocławskich zabytków i naszych marzeń, że dzieło zniszczenia da się odwrócić - mówi prof. Piotr Oszczanowski.
Dawni wrocławianie oraz turyści, którzy musieli się obywać bez samolotów, próbowali oglądać miasto ze wzgórz, kościelnych i widokowych wież oraz mostka pokutnic. Punktów widokowych było stosunkowo dużo, bo Wrocław od średniowiecza szczycił się swoimi wieżami, najbardziej charakterystycznym elementem miejskiego pejzażu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.