Gdy wędkarze wyciągali z rzeki tysiące martwych ryb, PiS-owski wojewoda Jarosław Obremski nie ostrzegł ludzi przed zagrożeniem. Alert RCB przyszedł dopiero w piątek 12 sierpnia. Pierwsze dni katastrofy na Odrze wojewoda przeczekał na urlopie.
- Najpóźniej 5 sierpnia wojewoda Jarosław Obremski powinien wrócić z urlopu i powołać zespół zarządzania kryzysowego - mówi senator Bogdan Zdrojewski, który w ubiegłym tygodniu przeprowadzał kontrolę związaną z zatruciem Odry.
Sytuacja na Odrze się poprawia i ulewy rzece też mogą pomóc. Zakaz korzystania z niej na Dolnym Śląsku ma być cofnięty: "Wędkowanie będzie możliwe".
Czy mocno spóźniona reakcja na katastrofę ekologiczną na Odrze pogrąży wojewodę Jarosława Obremskiego? Zalicza wpadkę za wpadką, kompletnie nie radząc sobie na stanowisku z kryzysami. A ma być kandydatem partii Kaczyńskiego na prezydenta Wrocławia.
Parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej przeprowadzają kontrole poselskie w instytucjach, które podejmowały działania ws. katastrofy ekologicznej na Odrze, w tym w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim. Wojewoda Obremski dokumenty udostępnił, ale nie znalazł czasu na spotkanie.
PiS-owski wojewoda Jarosław Obremski, który kryzys na Odrze na odcinku dolnośląskim przeczekał na urlopie, po powrocie oznajmił, że nie ma sobie nic do zarzucenia. I właściwie to nie powinniśmy mieć do niego pretensji.
- Może ktoś kogoś wprowadził w błąd - mówił na czwartkowym briefingu wojewoda Jarosław Obremski, polemizując z zarzutami prokuratora generalnego ws. bezczynności służb wojewody. Odniósł się także do doniesień, że KGHM zrzucił w ostatnim czasie do Odry duże ilości słonej wody.
Mieszkańcy protestujący pod Urzędem Wojewódzkim we Wrocławiu nie kryli rozgoryczenia tragiczną sytuacją na Odrze. Domagają się natychmiastowych dymisji wojewodów i dyrektorów urzędów.
Z dokumentów dolnośląskiego WIOŚ wynika, że już 3 sierpnia rządowe służby miały wiarygodne informacje, że na Odrze doszło do katastrofy ekologicznej na dużą skalę, a rzeką może płynąć toksyczna substancja. Premiera poinformowano tydzień później, a mieszkańców ostrzeżono dopiero po dziewięciu dniach.
- Wojewoda nie wdrożył procedur kryzysowych, nie poinformował o zatrutej Odrze, nie zlecił badań. Ale prokuratura Ziobry też się sprawą nie zajęła, mimo informacji od posłanki Tracz - mówi Robert Suligowski, przewodniczący wrocławskich Zielonych.
Wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski nie widzi błędów w swojej reakcji na ekologiczną katastrofę na Odrze. Nie zgadza się z zarzutami, że działano opieszale, i nie widzi powodów do swojej dymisji. Mówi też, że... nie chciał nadużywać alertu RCB.
W czasie gdy zdarzyła się największa katastrofa ekologiczna na Odrze, PiS-owski wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski był na urlopie. Do tej pory nie wrócił do pracy. Zamiast tego na Twitterze pisał o Robercie Lewandowskim, czy wernisażu w rocznicę śmierci świętej Edyty Stein.
- Alert o zatrutej Odrze wysyłany po kilkunastu dniach to nie jest alert. Wojewoda wiedział o sytuacji, ale nie reagował - mówi posłanka Lewicy i domaga się odwołania wojewody Obremskiego. Wnioskuje też o kontrolę NIK w urzędzie wojewódzkim.
- Wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski nie zawnioskował o SMS-owe ostrzeżenia mieszkańców przed skażoną Odrą - dowiadujemy się z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Dlatego na Dolnym Śląsku dalej nie ma alertu w tej sprawie.
Jesienią ubiegłego roku wojewoda Jarosław Obremski unieważnił wydaną przez miasto zgodę na inwestycję na terenie kompleksu Stadionu Olimpijskiego. Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego, do którego odwołał się deweloper, tę decyzję podtrzymał.
Anna Zalewska apeluje do wojewody dolnośląskiego, aby znalazł lepsze miejsce dla radzieckich czołgów. "Wrocławianie nie chcą oglądać symboli rosyjskiego barbarzyństwa!" - pisze na swoim Twitterze europosłanka PiS.
Choć przed dworcem Wrocław Główny całodobowo stoi karetka, to po pomoc trzeba i tak dzwonić pod numer alarmowy i czekać aż przyjedzie z lekarzem druga. Wojewoda: - W galeriach handlowych też nie ma lekarzy, bo a nuż ktoś będzie miał zawał serca.
Ukraińcy, którzy zatrzymali się na Dolnym Śląsku, muszą mieć nie tylko dach na głową. Do rozwiązania jest też szereg innych kwestii. Dlatego wojewoda powołał grupy doradców, by stworzyć uchodźcom odpowiednie warunki pobytu.
- Zaczynam rozmowy z biskupami, zależy nam też na stworzeniu systemu pomocy z parafii. Musimy wykorzystać każdy potencjał, chciałbym uniknąć tworzenia miasteczek dla uchodźców - mówi wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski.
Uchodźcy na dworcu we Wrocławiu śpią na dywanach, a pomoc niosą im głównie wolontariusze. - Warunki oczywiście mogłyby być lepsze. Jednak mamy do czynienia z największym napływem mas ludzkich od 80 lat, czyli od wojny - tłumaczy wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski.
- Przekazujemy tyle darów dla uchodźców z Ukrainy, że obawiam się, iż część się zmarnuje - mówi wojewoda dolnośląski, Jarosław Obremski. - Dlatego apeluję, jeśli ktoś chce przekazać 200 zł na wsparcie rzeczowe, niech się z tym przez jakiś czas wstrzyma.
Wojewoda dolnośląski odznaczył medyków z wrocławskiego szpitala tymczasowego. Otrzymali Odznaczenia Honorowe "Za zasługi dla ochrony zdrowia".
Wojewoda dolnośląski jako jedyny w kraju ogłosił dodatkowe godziny pracy urzędu tylko dla zaszczepionych. Antyszczepionkowcy są wściekli: "Żenująca akcja, wystarczyłoby odbierać telefon".
Smog we Wrocławiu. Wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski ogłosił alarm smogowy dla Wrocławia i wielu powiatów w regionie. - W takim wypadku nie wolno palić w kominkach w celu rekreacyjnym - przypominają ekolodzy.
Wojewoda dolnośląski o ratowaniu zabytkowego kompleksu Basenu Olimpijskiego: - Oceniam te zdarzenia skrajnie źle. Według wiedzy moich prawników doszło tam do naruszenia prawa.
Cztery osoby zginęły podczas wichury na Dolnym Śląsku. Mieszkańcy nie zostali w porę ostrzeżeni. PiS-owski wojewoda Jarosław Obremski powinien to wyjaśnić. Zamiast tego jego urząd próbuje się wyłgać od odpowiedzialności.
Koronawirusa na Dolnym Śląsku potwierdzono we wtorek, 5 października u 65 osób. - Prowadzone analizy wskazują, że będzie konieczne ponowne otwarcie szpitala tymczasowego, jednak nie wcześniej niż w listopadzie - dowiedzieliśmy się w urzędzie wojewódzkim.
Od 1 lipca spadną ceny niektórych biletów MPK. Wojewoda nie znalazł podstaw prawnych, by unieważnić uchwałę wrocławskiej rady miejskiej.
Pomimo apeli mieszkańców i aktywistów wojewoda nie uchyli wprowadzonej w gminie Gromadka dyskryminującej Samorządowej Karty Praw Rodziny. Jego zdaniem stanowi ona "wyraz szczególnego przywiązania do wartości konstytucyjnych".
Pod Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim miał miejsce drugi dzień akcji "Zaszczep się w majówkę". - Osoby, które pojawią się w tym momencie, mają gwarancję zaszczepienia się - zapewniał przed godz. 14 wojewoda dolnośląski. Łącznie jednodawkowego Johnson & Johnson podano 1008 chętnym.
Choć od kilku dni gotowy jest wałbrzyski punkt drive-thru, to mimo deklarowanego przez rząd przyspieszenia szczepień wciąż nie dostaje zgody na uruchomienie. Bo przygotował go samorząd będący solą w oku ministra Dworczyka.
Wrocław to jedno z miast, gdzie mieszka najwięcej Ukraińców, którzy przyjechali do Polski w poszukiwaniu pracy. Wojewoda dolnośląski liczy, że część z nich ma uprawnienia i może pomóc w opiece nad pacjentami covidowymi.
Biuro wojewody manipuluje informacjami o podziale trzeciej edycji Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Kto dokładnie? Bezimienny urzędnik.
Wojewoda apeluje, by karetki wzywać wyłącznie w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia. Pogotowie alarmuje, że system ratownictwa przestał działać. Wiele osób, nie tylko z COVID, może nie doczekać pomocy.
- Sytuacja jest coraz bardziej poważna. Mamy wzrost zakażeń w większości powiatów - mówił podczas konferencji wojewoda Jarosław Obremski. Apelował o przestrzeganie zasad, ale przyznał też, że popiera wielkanocną wizytę w kościele.
"Dolny Śląsk słynie z otwartości. Nie ma tu miejsca na haniebne działania, prowadzące do wykluczania części mieszkanek i mieszkańców z ich lokalnych społeczności" - pisze stowarzyszenie w liście otwartym do wojewody.
Opłaca się za to stanąć w jednym szeregu z radnymi PiS w sejmiku, którzy ze strachu przed ewentualnymi konsekwencjami ze strony partyjnych zwierzchników odmawiają poparcia apelu o zwiększenie dotacji dla Dolnego Śląska
Walka o większe pieniądze z Unii Europejskiej dla Dolnego Śląska to dla wojewody "usprawiedliwienie niezrealizowanych obietnic wyborczych". Niesprawiedliwy ich podział to wina Sutryka i Szełemeja.
Epidemia koronawirusa. Widmo kolejnego lockdownu wisi nad Dolnym Śląskiem. Bo w czterech powiatach zakażeń przybywa lawinowo.
Szczepionek ani wolnych terminów już nie ma. Wojewoda dolnośląski apeluje, by seniorzy zostali w domach i nie przychodzili do przychodni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.