Nie będzie spotkania z byłym księdzem Jackiem Międlarem w klubie przy ul. Szewskiej. Nacjonalista zapowiada, że zamiast tego wyjdzie na Rynek.
"Na scenie, która popiera faszystów, ja występować nie mogę" - napisał Petr Rimsky na facebookowym profilu klubu Pieśniarze.
W czwartek we Wrocławiu w kawiarni Pieśniarze ma się odbyć spotkanie z Jackiem Międlarem. Znany z antysemickich i ksenofobicznych wypowiedzi były ksiądz chce tam promować swoją autobiograficzną książkę
Wrocławski Kompleks Szkoleniowy także odmówiło wynajmu, a gość specjalny, dr Ewa Kurek, poinformowała, że jest chora. Organizatorzy przełożyli spotkanie na 10 marca.
Były ksiądz Jacek Międlar po raz kolejny musiał zmienić miejsce konferencji z udziałem kontrowersyjnej historyk dr Ewy Kurek. Teraz spotkanie odbędzie się we Wrocławskim Kompleksie Szkoleniowym.
Spotkanie, którego gościem miała być kontrowersyjna historyk dr Ewa Kurek, mimo wymówienia wynajmu sali przez "Solidarność", odbędzie się. Były ksiądz zorganizuje je w parafii Chrystusa Króla.
"Udział Żydów w zagładzie Żydów" - pod tym hasłem miała się odbyć 24 lutego konferencja organizowana przez stowarzyszenie Wielka Polska Niepodległa. Miał mieć miejsce w jednej z sal w budynku należącym do dolnośląskiej Solidarności, ale po jej interwencji firma wynajmująca salę na wykład wycofała się z umowy.
Żydowskie stowarzyszenie B'nai B'rith przeprowadziło analizę kilkunastu wypowiedzi b. księdza Jacka Międlara i na tej podstawie doniosło na niego prokuraturze w Warszawie. Ta przez trzy miesiące śledztwa nie znalazła czasu, by go nawet przesłuchać.
Prokuratura sprawdza, czy 11 listopada podczas marszu prowadzonego przez Piotra Rybaka i Jacka Międlara nawoływano do nienawiści rasowej i narodowościowej. Obu grożą zarzuty nie tylko za wystąpienia w Święto Niepodległości.
Piotr Rybak, skazany w piątek za spalenie kukły Żyda na dozór elektroniczny, tuż po wyjściu z sądu nagrał na dziedzińcu wrocławskiej synagogi antysemicki film, który opublikował w internecie.
Jacek Międlar po zrzuceniu sutanny nie próżnuje. W internecie ukazało się nagranie, w którym były ksiądz gra rolę potrąconego rowerzysty w paradokumencie "Policjantki i policjanci.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.