Tuż przed sprzedażą przez Iwonę Morawiecką działki na wrocławskim Oporowie - znacznie poniżej średniej ceny za metr kwadratowy w tej okolicy - jej bliski znajomy dokonał tam podobnej transakcji. Czy chodzi o sztuczne zaniżanie cen?
Czy Iwona Morawiecka sprzedając działkę na Oporowie za 15 mln zł zrobiła dobry interes? Pozostawię to pytanie bez komentarza. Ale nie sądzę, że ta działka zostanie przekazana do sprzedaży przez nowych nabywców - mówi Marlena Joks, licencjonowana pośredniczka nieruchomości.
Sprzedaż działki przez żonę premiera Mateusza Morawieckiego kontrolujący sprawę posłowie KO nazwali aferą spekulacyjną. - Brak opinii biskupa polowego i decyzji Stolicy Apostolskiej mogły skutkować tym, że strona kościelna mogła w każdej chwili wnioskować o unieważnienie umowy - uważają posłowie KO.
Iwona Morawiecka, żona premiera, sprzedała działkę we Wrocławiu za 14,9 mln zł - ujawnił TVN24. Chodzi o grunt, który w 2002 roku małżeństwo kupiło od Kościoła za 700 tys. zł, o czym dwa lata temu informowała "Wyborcza".
Rok temu, 20 maja 2019 r., opublikowaliśmy w "Wyborczej" tekst o kulisach zakupu przez Mateusza Morawieckiego, wówczas wiceprezesa jednego z banków, działki na wrocławskim Oporowie: kupił od Kościoła, po znajomości i znacznie zaniżonej cenie.
Ponad 5 mld zł zainwestowali w ubiegłym roku wszyscy nabywcy nieruchomości we Wrocławiu. To tylko wstępne dane dotyczące sprzedaży mieszkań, domów i działek w naszym mieście oraz inwestycji w sektorze komercyjnym. Na wrocławskim rynku nieruchomości rządzi gotówka.
"Wyborcza" kłamała w sprawie działki Morawieckiego - zaryczała w tytule Fronda.pl. "Dmuchana afera, a potem sprostowanie (bez procesu)" - przebierał nogami Wojciech Biedroń z pompowanego przez spółki skarbu państwa portalu wPolityce.pl. Jeden z jego szefów, Michał Karnowski: "Miała być >>bomba<< w premiera. Teraz Wyborcza publikuje sprostowanie".
W sporze z "Wyborczą" zatrudnieni przez premiera Mateusza Morawieckiego biegli wycenili należącą do niego 15-hektarową działkę we Wrocławiu na 14,3 mln zł. Ciekawe jednak, że za podobne grunty położone w sąsiedztwie zapłacono w ostatnich latach co najmniej cztery razy więcej.
Na działce kupionej przez premiera Mateusza Morawieckiego i należącej do jego żony Iwony zaplanowano budowę nowej drogi, a na pozostałej części może powstać biurowiec lub hotel. Wcześniej dopuszczano tu tylko uprawy rolne.
Po naszym tekście o kupowaniu przez Mateusza Morawieckiego po zaniżonej cenie kościelnej ziemi jego żona deklaruje, że jest gotowa odsprzedać część gruntu władzom Wrocławia. A pełnomocnik Morawieckich zapowiada pozew przeciwko "Wyborczej", choć nie wiadomo, na czym miałaby polegać zarzucana nam "manipulacja"
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.