Większość wrocławian nie chce wydawania milionów na Śląsk z budżetu miasta. W sondażu "Gazety" przeciwko miejskiemu finansowaniu zawodowej drużyny piłkarskiej opowiedziało się 58 proc. ankietowanych
Urzędnicy testują kolejny pomysł na transfer pieniędzy z budżetu miasta do zadłużonego Śląska. Konkurs na dofinansowanie klubu sportowego z pozoru jest otwarty dla wszystkich, jednak naprawdę dostępny będzie tylko dla piłkarskiego Śląska.
LIST DO REDAKCJI. Sojusz Lewicy Demokratycznej we Wrocławiu od dawna konsekwentnie stoi na stanowisku, że zadaniem władz miasta jest dbanie o jakość życia mieszkańców. Na pewno do zadań gminy nie należy finansowanie zawodowego klubu piłkarskiego, którego działalność ma charakter komercyjny.
Radni miejscy zdecydują dziś o zapisaniu w planie finansowym miasta na przyszły rok 18 mln zł, które gmina musi oddać Zygmuntowi Solorzowi za przygotowania do budowy galerii handlowej przy stadionie na Maślicach. Bez zgody rady upadnie porozumienie dotyczące przejęcia przez miasto większości udziałów w Śląsku Wrocław.
Wielu wrocławian ma wątpliwości dotyczące przejęcia i utrzymywania przez gminę piłkarskiego Śląska. Pytają: Co stałoby się, gdyby miasto nie kupiło klubu? Ile będzie kosztowało utrzymanie Śląska?
- Oczekiwania Zygmunta Solorza były większe. Za inwestycję przy stadionie chciał 30 mln, a dostanie 18 mln, za akcje Śląska 9 mln, a dostanie mniej. Zawarliśmy kompromis. Bez tego Śląsk byłby historią - mówi prezydent Rafał Dutkiewicz
LIST CZYTELNIKA. Mam nadzieję, że zarówno mój list, jak i listy od innych wyborców staną się przyczynkiem do merytorycznej dyskusji na ten temat.
Decyzję o przekazaniu 12 mln zł z budżetu Wrocławia na dofinansowanie Śląska Wrocław musi zaakceptować w głosowaniu rada miasta. Prezydent liczy, że jego wniosek poprze także opozycja.
Żużel zwyciężył - komentowali wczoraj kibice deklaracje miasta o tym, że w kasie znajdzie się milion złotych na speedway. I chociaż przedstawiciele magistratu zupełnie inaczej motywują swoją decyzję, to nie sposób oprzeć się wrażeniu, że kibice w tym sukcesie mają swój udział.
Przedstawiciele magistratu poinformowali, że w 2013 r. przekażą milion złotych brutto drużynie Betardu Sparty Wrocław. To zaskakująca informacja, ponieważ wcześniej miasto przestrzegało, że takich pieniędzy może nie znaleźć.
Z wstępnych szacunków spółki Wrocław 2012 wynika, że organizacja piłkarskiego turnieju Polish Masters zakończy się finansową klapą. Bilety na imprezę sprzedawały się mizernie. Żeby ratować frekwencję, wiele rozdano lub sprzedano po zaniżonych cenach.
W poniedziałek władze Wrocławia mają zatwierdzić 6 mln zł pożyczki z budżetu miasta dla piłkarskiej spółki. Zgodę na to muszą jeszcze dać miejscy radni. Prezydent Rafał Dutkiewicz liczy na opozycyjną Platformę, bo zależy mu na możliwie szerokim poparciu tego rozwiązania
Właściciele piłkarskiego Śląska, gmina Wrocław i biznesmen Zygmunt Solorz porozumieli się w sprawie finansowania klubu. Obie strony przekażą sportowej spółce po 12 mln zł - ponad połowę więcej niż w 2011 roku.
Przedstawiciele Kongresu Ruchów Miejskich zrzeszających oddolne inicjatywy obywatelskie przekazali w środę przewodniczącemu rady miasta Jackowi Ossowskiemu dokument ?Tezy o mieście?. To dziewięć postulatów nawołujących m.in. do zwiększenia udziału mieszkańców w decydowaniu o polityce komunalnej
Copyright © Agora SA