Już po raz drugi w tym roku mieszkańcy Leśnicy spotkali się na pikiecie, by zwrócić uwagę władz Wrocławia na niebezpieczne skrzyżowanie alei Kaczorowskiej i ul. Miodowej.
Ulice wokół szkół służą dzisiaj jako parkingi i drogi dojazdowe dla samochodów. - Są niebezpieczne, a zanieczyszczone spalinami samochodowymi powietrze ma na nas katastrofalny wpływ - przekonują uczniowie wrocławskich podstawówek.
Na wrocławskich ulicach pojawią się znaki "Uwaga, jeże", które mają zwracać uwagę kierowców na małych mieszkańców miasta. Internauci zdecydowali o tym, jak mają wyglądać ostrzeżenia.
Sejm w piątek zajmował się podwyższeniem stawek mandatów za szczególnie niebezpieczne wykroczenia drogowe. Projekt oprócz PiS-u poparły też Koalicja Obywatelska i Lewica. Bartłomiej Sienkiewicz z PO zagłosował za, choć teraz twierdzi, że był przeciw.
Wrocław, mimo zmian na lepsze, jest nadal miastem, po którym trudno poruszać się pieszo. Brakuje przejść dla pieszych, chodniki są zdewastowane, m.in. przez parkujące samochody.
Ustawa w 2016 r. odebrała strażnikom miejskim prawo do posiadania fotoradarów, a teraz zgodnie z rozporządzeniem ministra mają mierzyć prędkość hulajnogistów. Straż mówi, że będzie ją sprawdzać "na oko", ale co na to sądy?
W Sejmie politycy i eksperci rozmawiali o propozycjach zmian wymierzonych w piratów drogowych. - Oprócz wyższych mandatów potrzebna jest też egzekucja, w tym kolejne fotoradary, także samorządowe, i częstsze kontrole drogówki - stwierdzili specjaliści.
Opozycja będzie pracować nad projektem, który chce zwiększyć wysokość mandatów za niebezpieczne zachowania na drodze. - Sama podwyżka nie wystarczy, potrzebna jest też sprawna egzekucja, w tym powrót fotoradarów do samorządów - mówią przedstawiciele klubów opozycyjnych.
Ujawniamy szczegóły rządowego projektu, który ma zapewnić bezpieczeństwo na polskich drogach m.in. poprzez podwyższenie stawek mandatów. Najprawdopodobniej ustawa będzie miała poparcie również ze strony opozycji.
Mandaty drogowe muszą być zdecydowanie podwyższone. Od lat nie były zmieniane, a w Polsce w wypadkach ginie coraz więcej osób - mówi Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka Lewicy i przewodnicząca parlamentarnego zespołu ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Rząd przyjął projekt zmian, które mają poprawić sytuację na drogach. Po raz pierwszy od 24 lat podwyższone zostaną stawki mandatów, wyższe mają być też kary więzienia dla pijanych kierowców.
Od dziś piesi mają pierwszeństwo nie tylko, gdy już są na przejściu, ale także przy wchodzeniu na nie. Zmianę poparły różne środowiska polityczne, ale rząd spóźnił się z kampanią informacyjną.
Niebezpieczną jazdę przerwali funkcjonariusze, którzy kontrolowali ekspresową trasę S5. 42-latek z Poznania pędził drogą ponad 200 km/godz., a auto było niezarejestrowane.
- Pierwszeństwo dla pieszych wpisane do ustawy to dobry krok, ale to za mało, bo nie dotyczy osób oczekujących. Do tego do kodeksu drogowego wpisano wątpliwy i niejasny przepis o zakazie urządzeń elektronicznych - mówi posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Stowarzyszenie Młody Dolny Śląsk przeprowadziło drugą edycję projektu "Odłącz się". Swoje hasła wymalowali na wielu przejściach dla pieszych.
Dane pokazują, że coraz więcej osób ginie na polskich drogach. Ale GDDKiA nie chce przebudowywać miejsc niebezpiecznych. Wydała tylko 7,5 proc. pieniędzy na ten cel. Na wszelkie próby poprawy programu rząd reaguje oburzeniem.
Przed dwiema szkołami na Sępolnie i Ołtaszynie ulice są rano zamykane dla ruchu samochodowego. To efekt programu Wrocławska Szkolna Ulica, który ma zwiększyć bezpieczeństwo uczniów idących do szkoły.
Program, który zwiększyć ma bezpieczeństwo uczniów docierających pieszo czy na rowerze do szkoły, rozpocznie się w środę na dwóch wrocławskich osiedlach. Jeśli się uda, zostanie rozszerzony na inne miejsca.
• - Trzy tysiące osób ginie rocznie na polskich drogach. To są realne dramaty rodzin i jeśli chcemy zadbać naprawdę o życie, musimy w końcu przywrócić bezpieczeństwo na drodze - mówi Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.• Komitet SLD przygotował propozycje zmian w prawie o ruchu drogowym.
Badania naukowe udowodniły, że głównym powodem śmiertelnych wypadków z udziałem pieszych jest przekraczanie prędkości przez kierowców. Dlatego działacze ruchów miejskich apelują o zmiany w prawie i realną egzekucję przepisów.
Wraz z końcem wakacji ruszyła akcja "Szkoła". W trosce o bezpieczeństwo uczniów ma być odmalowanych 500 przejść dla pieszych.
Cel wakacyjnej podróży już wybrany? Trasa i spakowany bagaż to nie wszystko - przygotuj odpowiednio do podróży również swój samochód.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.