Koalicja Obywatelska podkręciła emocje przed prezydencką dogrywką w Jeleniej Górze. Rozwiesiła banery z hasłem "Nie oddamy miasta PiSowi i Konfederacj". Rywalem Jerzego Łużniaka jest tam Hubert Papaj związany z Bezpartyjnymi Samorządowcami
Na dwa tygodnie przed końcem sprawowania władzy w urzędzie marszałkowskim podejmowane są ważne decyzje personalne. Właśnie o trzy lata przedłużono kadencję Jerzego Michalaka, prezesa Dolnośląskiego Parku Innowacji i Nauki i jednego z liderów Bezpartyjnych Samorządowców.
Stanisław Huskowski, Patryk Wild, Andrzej Jaroch, Jarosław Charłampowicz i wielu innych samorządowców z długim stażem to najwięksi przegrani wyborów samorządowych 7 kwietnia. Nie pomogły im znane nazwiska ani polityczne poparcie.
Bezpartyjni dalej chcieliby być u władzy w samorządzie województwa. Proponują Trzeciej Drodze, że w II turze wyborów we Wrocławiu wezwą do głosowania na Izabelę Bodnar. W zamian chcą posad w sejmiku. Co na to PO?
Wybory samorządowe 2024. W walce o Sejmik Województwa Dolnośląskiego Koalicja Obywatelska uzyskała 33,52 proc. głosów, drugi jest PiS z poparciem 27,48 proc. Różnica pomiędzy radnym, który uzyskał największą liczbę głosów, a tym z najniższym poparciem to ponad 28 tys. głosów.
Wybory samorządowe 2024 we Wrocławiu. - Jestem przekonany, że będziemy tworzyć koalicję na Dolnym Śląsku. Tu prowadziliśmy najaktywniejszą kampanię - mówił tuż po ogłoszeniu wyników Krzysztof Maj z Bezpartyjnych Samorządowców.
Jerzy Michalak, kandydat Bezpartyjnych na prezydenta Wrocławia, na swoich banerach nie eksponuje nazwy komitetu. Zdaniem Trzeciej Drogi to celowy zabieg, tak jak użycie żółtego koloru kojarzonego z nimi.
Grzegorz, syn marszałka Cezarego Przybylskiego z Bezpartyjnych Samorządowców, kandyduje na prezydenta Bolesławca z KO. O ugrupowaniu ojca i z PiS mówi tak: "Przy urnach ocenią ich wyborcy".
Bezpartyjni Samorządowcy Cezarego Przybylskiego odcinali się od wyborczego sojuszu z Konfederacją, ale na burmistrza Brzegu Dolnego wystawili działacza tej partii. "Wprost zwrócili się do mnie informując, że mam ich pełnomocnictwo" - mówi.
Na konwencji zorganizowanej we Wrocławiu przed wyborami samorządowymi 2024 Bezpartyjni Samorządowcy zapowiedzieli wsparcie dla in vitro, a także walkę o czyste powietrze, żłobki, przedszkola i linie kolejowe. Ogłosili, że "Dolny Śląsk jest dumny, bo ma ich", a "ich dziedzictwa nie da się wymazać"
Z ogromnych billboardów KD spoglądają liderzy Bezpartyjnych Samorządowców: Krzysztof Maj, Cezary Przybylski i Tymoteusz Myrda - członkowie zarządu województwa i kandydaci na radnych sejmiku. Sprawą może zająć się prokuratura.
Wybory samorządowe 2024. Przez ponad pięć lat Dolnym Śląskiem rządziła koalicja PiS i Bezpartyjnych Samorządowców i wszystko wskazuje na to, że wyborcy odeślą ich razem do opozycji.
W wyborach parlamentarnych Bezpartyjni Samorządowcy na listy w całej Polsce powstawiali urzędników i krewnych z Dolnego Śląska. W wyborach samorządowych do sejmiku Dolnego Śląska kandydatką na radną jest m.in. sekretarka marszałka i jego rzecznik prasowy.
W sejmiku dolnośląskim zamiast polityki była brudna gra - ocenia szef klubu KO Marek Łapiński po ujawnieniu przez media nielegalnej inwigilacji lidera Bezpartyjnych.
Konfederacja dokonała zwykłej kradzieży tożsamości w celu odniesienia wyborczej korzyści. Przejęcie cudzej nazwy, cudzego dorobku to nie tylko przykład obrzydliwej formy walki politycznej, ale zwykłej gangsterki - pisze Bohdan Stawiski z Bezpartyjnych Samorządowców w liście do "Wyborczej".
- Jestem pewna, że mój mąż zostanie oczyszczony ze wszystkich zarzutów i uniewinniony, jeśli w ogóle sąd od razu nie zdecyduje o umorzeniu postępowania - mówi "Wyborczej" Izabela Bodnar, posłanka Polski 2050 Szymona Hołowni. To żona przedsiębiorcy z branży odpadowej, którego nazwisko pojawia się w stenogramach Roberta Raczyńskiego, lidera Bezpartyjnych Samorządowców.
"Konfederacja ukradła naszą nazwę" - lamentują od kilku dni Bezpartyjni Samorządowcy, a bezlitośni internauci komentują to stwierdzeniem: "Karma wraca".
Prezydent Lubina Robert Raczyński był nielegalnie inwigilowany przez ABW - kopiowano jego rozmowy z internetowych komunikatorów, w samochodzie i mieszkaniu instalowano urządzenia szpiegujące. Do mediów dotarły setki stron stenogramów rozmów prowadzonych przez prezydenta i jednego z jego urzędników, choć nie ma pewności, czy są prawdziwe. Jednym z wątków jest brudna polityczno-biznesowa wojna w branży śmieciowej na Dolnym Śląsku.
Wybory samorządowe 2024. Konfederacja wzięła na listy kilku byłych Bezpartyjnych Samorządowców i stworzyła wspólny komitet wyborczy. - Nie ma żadnej koalicji Bezpartyjnych z Konfederacją. Po prostu Konfederacja ukradła naszą nazwę - kwituje Bogdan Stawiski z BS. Sprawa trafiła do sądu.
Wybory samorządowe 2024. - Prezydentem Wrocławia zostanie Michał Jaros z Platformy - stwierdził Cezary Przybylski, marszałek Dolnego Śląska i lider Bezpartyjnych Samorządowców. Czy to oznacza, że Bezpartyjni Samorządowcy nie wierzą w swojego kandydata Jerzego Michalaka, który też walczy o wrocławski ratusz?
Wybory samorządowe 2024. Jacek Sutryk nie ogranicza się tylko do walki o prezydenturę we Wrocławiu i zgłosił swój komitet w wyborach do sejmiku dolnośląskiego. Dwa komitety zgłosiła Koalicja dla Wrocławia, ale bez nazwiska Michała Jarosa.
Po raz pierwszy politycy Platformy tak jawnie bojkotują Dolnośląski Kongres Samorządowy Bezpartyjnych. Ich zdaniem w tym roku wpisuje się on w kalendarz wyborczy.
Polityczny układ sił w sejmiku dolnośląskim raczej się zmieni po nadchodzących wyborach samorządowych. Kolejne prognozy wskazują, że PiS będzie w opozycji, a Bezpartyjni Samorządowcy stracą rolę rozgrywającego.
Emocje przedwyborcze w prezydenckich miastach na Dolnym Śląsku sa ogromne. Koalicja Obywatelska przymierza się do wystawienia syna marszałka z Bezpartyjnych Samorządowców przeciwko jego przyjacielowi.
Rozpoczęła się wyborcza wojna "federacyjnych" Bezpartyjnych Samorządowców z "partyjnymi" Bezpartyjnymi Samorządowcami. Mają być dwa ogólnopolskie komitety: jeden pod rękę idzie z Konfederacją, drugi związany jest z koalicjantami Prawa i Sprawiedliwości.
Wszystko wskazuje na to, że będziemy głosować za odwołaniem Andrzeja Jarocha - mówi "Wyborczej" Cezary Przybylski, marszałek Dolnego Śląska. W zasadzie oznacza to koniec niemal sześcioletniej koalicji Bezpartyjnych Samorządowców z Prawem i Sprawiedliwością.
Nie Krzysztof Maj, ale Jerzy Michalak będzie kandydatem partii Bezpartyjnych Samorządowców na prezydenta Wrocławia. Sześć lat temu też walczył o ratusz, ale został sam.
Bezpartyjni Samorządowcy i PiS planowali budowę nowego urzędu marszałkowskiego na peryferiach Wrocławia za ponad 200 mln zł. Już wiadomo, że inwestycja trafiła do kosza. Marszałek Cezary Przybylski ugiął się przed sejmikową opozycją.
- Przystawką PiS-u nigdy nie byliśmy, dlatego zabolały mnie słowa Donalda Tuska. Przecież w sejmiku wiele razy głosowaliśmy tak samo jak opozycja, jak Platforma. PO nigdy nie była i nie będzie naszym wrogiem - mówi Cezary Przybylski, marszałek Dolnego Śląska z Bezpartyjnych Samorządowców.
Ponad 61 tys. listów wysłał do mieszkańców dziewięciu gmin marszałek i jego zastępca chwaląc swoje osiągnięcia i Koleje Dolnośląskie. Przewoźnik zasypie swoimi listami z niespodzianką 1,3 mln skrzynek w regionie. "To kampania wyborcza za pieniądze podatników" - ocenia sejmikowa opozycja.
Bezpartyjni Samorządowcy razem z PiS przegłosowali budżet województwa dolnośląskiego na 2024 rok, gdyż pięcioro radnych Koalicji Obywatelskiej i jeden z Trzeciej Drogi wstrzymało się od głosu. - Wizerunkowo wygląda to fatalnie, gdyż po wyborach Polską rządzi koalicja demokratycznych ugrupowań, a w sejmiku dolnośląskim nadal pozostajemy po złej stronie mocy - krytykuje Stanisław Huskowski, radny Nowej PL.
Nie było dyskusji i głosowania nad budżetem na 2024 r. w sejmiku dolnośląskim. Marszałek z partii Bezpartyjnych nagle zmienił front i chce usiąść do rozmów z opozycją. Przez całą kadencję razem z PiS ją ignorował.
Sześć dolnośląskich samorządów dostanie dofinansowanie na program in vitro. To niemal historyczne wydarzenie, bo PiS i Bezpartyjni Samorządowcy blokowali go przez lata.
W grudniu opozycja w sejmiku dolnośląskim planuje przejąć inicjatywę i złożyć kolejny już wniosek o odwołanie przewodniczącego sejmiku Andrzeja Jarocha z PiS. Trwają dyskusje o tym, kto mógłby zostać jego następcą.
Wrocław już wie, że nie dostanie dodatkowych pieniędzy na in vitro z budżetu województwa. PiS i Bezpartyjni tak rozpisali konkurs, że go na starcie wykluczyli. Tak wygląda próba ogrania opozycji.
Jeszcze w tym roku miało być finansowe wsparcie władz Dolnego Śląska dla in vitro. Konkurs, zauważyła opozycja, rozpisano bez konkretów i dopiero na przyszły rok.
W budżecie Dolnego Śląska są pieniądze na in vitro dla samorządów, ale Wrocław ich nie dostał. - To test dla marszałka, czy ważna dla niego jest koalicja z PiS, czy pomoc dla mieszkańców - komentuje prezydent Jacek Sutryk.
Współrządzący z PiS-em na Dolnym Śląsku Bezpartyjni Samorządowcy po porażce w wyborach parlamentarnych, liczą na zmianę koalicjanta w sejmiku. Ale obecna opozycja stawia warunki marszałkowi Cezaremu Przybylskiemu.
Bezpartyjni Samorządowcy liczyli, że uda im się przekroczyć próg 3 proc., co gwarantowałoby otrzymanie sejmowej dotacji na dalszą działalność. Nawet na Dolnym Śląsku tyle nie osiągnęli.
Wybory 2023. Bezpartyjni Samorządowcy nie wierzą w dokładność wyników exit poll i czekają na oficjalne dane PKW. O słaby wynik obwiniają media, które nie poświęcały im wystarczającej uwagi
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.