- Święty wcale nie znaczy bezgrzeszny, niepopełniający błędów - mówił w wielkanocnym kazaniu w sobotę wieczorem we wrocławskiej katedrze arcybiskup Józef Kupny, wspominając Jana Pawła II.
W miniony weekend "Dolny Śląsk był ze św. Janem Pawłem II" i bronił jego dobrego imienia. Obrona polegała głównie na przekonywaniu słuchaczy, że dziennikarze są albo głupi, albo sprzedajni i na usługach ciemnych sił, a dokumenty, które badali (lub mogliby zbadać, gdyby Kościół udostępnił archiwa), zostały sfabrykowane przez kłamców.
Kilkudziesięciu wiernych przyszło na sobotnie spotkanie z arcybiskupem Józefem Kupnym do auli Papieskiego Wydziału Teologicznego. Metropolita wrocławski przygotował dla nich prezent - pisanki ze strusich jaj.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.