Będą was szarpać i brać na przetrzymanie, ale władza nie może w waszych oczach zobaczyć strachu! W takim proteście najważniejsze jest przekonanie o słuszności swych żądań. Z niego płynie siła i determinacja - apeluje do nauczycieli Władysław Frasyniuk, przywódca strajku we Wrocławiu w Sierpniu 80 r.
Andrzej Jacek Kaucz, jeden z najbardziej znanych wrocławskich prokuratorów nie żyje. Zmarł w czwartek po południu po wylewie, którego doznał kilka dni wcześniej. Miał 67 lat.
- Nie ruszyło mnie, że antysemita Rybak robi manifestację pod naszym domem. Ruszyło mnie fantastyczne zachowanie naszych sąsiadów, którzy stanęli naprzeciwko narodowców w spontanicznej kontrmanifestacji. Zawsze będziemy im za to wdzięczni. To jest bardzo krzepiące, bo myślę sobie, że nie jest z tą Polską tak źle - mówi Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk.
- Paweł Adamowicz nie chciałby, żeby ten zamach został wykorzystany do wojny narodowej, ale oczekiwałby, że usiądziemy do debaty. Czas na otrzeźwienie, żadne dzwony już głośniej nie zadzwonią - ostrzega Władysław Frasyniuk, legenda Solidarności, współtwórca Sierpnia '80.
Zawodnicy, działacze i sympatycy Gwardii Wrocław nie opuszczą hali przy ul. Krupniczej. - Jeśli będzie trzeba, eksmisję zablokujemy fizycznie - deklaruje Władysław Frasyniuk, członek zarządu sekcji bokserskiej.
Sąd Okręgowy w Warszawie prawomocnie uniewinnił Władysława Frasyniuka. Opozycjonista z czasów PRL przedstawił się podczas policyjnej kontroli jako Jan Józef Grzyb, jednak po usłyszeniu pouczenia podał dowód osobisty.
- Po zjedzeniu Nowoczesnej przez Schetynę nie wyobrażam już sobie, aby był twarzą zjednoczonej opozycji. Nadzieją na pobicie coraz brutalniej działającego Prawa i Sprawiedliwości jest Donald Tusk - mówi Władysław Frasyniuk.
Chichot historii w stołecznym sądzie. W rocznicę wprowadzenia stanu wojennego na wokandę trafiła sprawa Władysława Frasyniuka, dawnego lidera opozycji antykomunistycznej. Prokurator zarzuca mu, że kopał i szturchał policjantów podczas miesięcznicy smoleńskiej.
13 grudnia 1981 r. Władysławowi Frasyniukowi udało się uniknąć internowania. Dziś, w 37. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego, były opozycjonista zasiądzie na ławie oskarżonych. - Data nie jest przypadkowa, to chichot historii - ocenia.
To przerażające, jak Bezpartyjni Samorządowcy przebierają nogami, żeby to swoje poparcie "scashować". To nic innego, jak mentalność lokalnych kacyków, odwzorowująca myślenie kacyków krajowych. Czas jednak powiedzieć głośno: ktoś ponosi za to odpowiedzialność - mówi Władysław Frasyniuk.
- Absolutnie nie ma po co otwierać szampanów. Ta kampania pokazała, że po naszej stronie brakuje liderów i oferty pociągającej wyborców, mobilizującej ich - mówi Władysław Frasyniuk o niedzielnym wyborach samorządowych.
Przeciwko łamaniu konstytucji i spadkowi Polski w rankingu państw demokratycznych zaprotestowali m.in. Władysław Frasyniuk, Rafał Dutkiewicz, Jacek Sutryk i Stanisław Huskowski.
Decyzja o ponownym rozpatrzeniu sprawy obywateli blokujących w czerwcu ubiegłego roku miesięcznicę smoleńską nie objęła Władysława Frasyniuka. Sąd przyznaje: - To pomyłka.
Sąd uchylił decyzję o umorzenie sprawy obwinionych o blokowanie marszu smoleńskiego. Władysław Frasyniuk znów stanie przed sądem rejonowym.
Dzisiaj w Warszawie Władysław Frasyniuk znów stanął przed sądem. Policja zarzuca mu, że "usiłował wprowadzić w błąd funkcjonariusza". Co zrobił? Przedstawił się jako Jan Józef Grzyb.
Chcą zohydzić Władysława Frasyniuka w oczach opinii publicznej. Zrobić z niego bandziora, który atakuje funkcjonariuszy na służbie.
Warszawska prokuratura wysłała do sądu akt oskarżenia przeciwko Władysławowi Frasyniukowi. Śledczy oskarżają byłego lidera "Solidarności" o naruszenie nietykalności cielesnej policjantów na służbie.
4 czerwca będzie można zjeść jajecznicę na wrocławskim Rynku. X edycja "Europy na Widelcu" to ukłon w stronę państw, które pomagały Polakom w czasach PRL.
Rząd kłamie rano, w południe i wieczorem. I dzieli społeczeństwo: na dobry i złych, bogatych i biednych. A rodziców osób niepełnosprawnych stygmatyzuje, jak trędowatych. Na to chamstwo i arogancję czasem aż brakuje słów - grzmi Władysław Frasyniuk.
Władysław Frasyniuk odniósł się w ten sposób do wypowiedzi Jacka Żalka, który w obraźliwy sposób odniósł się do protestujących w Sejmie rodziców osób niepełnosprawnych.
- Doprowadzając Władysława Frasyniuka na przesłuchanie, funkcjonariusze nie mieli prawa skuć go kajdankami - uznał we wtorek Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa, który rozpatrywał zażalenie opozycjonisty ma sposób potraktowania go przez policję.
Za udział w kontrmanifestacji na Krakowskim Przedmieściu 10 czerwca ubiegłego roku policja postawiła jej uczestnikom m.in. zarzut "zakłócania zgromadzenia cyklicznego, upamiętniającego ofiary katastrofy smoleńskiej". - Działanie państwa było nieproporcjonalne - stwierdził sędzia Łukasz Biliński.
Władysław Frasyniuk za bohatera się nie uważa, choć kilka lat za Polskę przesiedział. Ale ma listę ludzi, których chciałby ocalić od zapomnienia. To właśnie o nich opowiadał w Barze Barbara podczas spotkania z cyklu "Akademia Opowieści".
Frasyniuk przypomni zapomnianych. Opowie o nich na spotkaniu w piątek, w Barbarze przy ul. Świdnickiej, o godz. 18.
Kto jest bohaterem niepodległości dla Władysława Frasyniuka? On sam za bohatera się nie uważa, choć kilka lat za Polskę przesiedział. Ale ma listę ludzi, których chciałby ocalić od zapomnienia i o nich opowie na spotkaniu w piątek, w Barbarze przy ul. Świdnickiej, o godz. 18.
- Rozczarowanie Kazimierza Ujazdowskiego faktem, że nie otrzymał propozycji stanowiska w rządzie PiS, nie może być dla niego przepustką do fotela prezydenta Wrocławia - uważa Władysław Frasyniuk, legenda wrocławskiej opozycji demokratycznej. - Potrzebujemy człowieka, który z mieszkańcami Wrocławia nie będzie się komunikował za pomocą kościelnej ambony.
Policjant, który siłą usuwał Władysława Frasyniuka z manifestacji Obywateli RP w Warszawie, otrzymał awans i podwyżkę.
Adam Bodnar podjął z urzędu sprawę zatrzymania przez policję Władysława Frasyniuka. Rzecznik poprosił komendanta stołecznej policji i prokuratora okręgowego o wyjaśnienia.
Ma za sobą kilkadziesiąt zatrzymań, pięć wyroków w PRL-u i automatyczny odruch na widok kajdanek. - Chciałem wyciągnąć ręce do przodu, ale skuli mnie do tyłu. Za komuny robili to tylko w ramach więziennych szykan - mówi Władysław Frasyniuk
O godz. 18 na pl. Gołębim w Rynku wrocławianie spontanicznie zgromadzili się, aby wyrazić solidarność z Władysławem Frasyniukiem. Rano, zakutego w kajdanki, policja zabrała go z domu na przesłuchanie.
Władysław Frasyniuk był agentem, tylko "niestety dokumenty się nie zachowały" - insynuuje Andrzej Gwiazda w wywiadzie dla prawicowego portalu wPolityce. Równie dobrze można powiedzieć, że Gwiazda był ubekiem, tylko dowody przepadły.
Prokuratura zatrzymała w środę Władysława Frasyniuka. Przesłuchanie trwało niecałe 10 minut. Po nim legenda wrocławskiej "Solidarności" porozmawiała z nami. Frasyniuk opowiedział nam, jak wyglądała rozmowa.
Jak 35 lat temu: o świcie, zakutego w kajdanki, policja zabrała z domu Władysława Frasyniuka. Usłyszał zarzuty. Po przesłuchaniu w prokuraturze w Oleśnicy legendarny opozycjonista został zwolniony do domu. Wcześniej odmawiał stawienia się w prokuraturze, gdzie toczy się śledztwo w sprawie naruszenia przez niego nietykalności dwóch policjantów.
To nie jest zaskoczenie. Władysław Frasyniuk nie stawił się dzisiaj w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. - Podejmiemy odpowiednie czynności zgodne z Kodeksem postępowania karnego - informuje prokurator Łukasz Łapczyński.
Adwokat Władysława Frasyniuka dostarczył dzisiaj do Prokuratury Okręgowej w Warszawie oświadczenie swojego klienta, w którym działacz opozycji wyjaśnia, dlaczego nie stawi się na wezwanie.
W ostatnią środę, 24 stycznia wieczorem policja próbowała wręczyć Władysławowi Frasyniukowi kolejne wezwanie. Ten odpowiada: "decyzja prokuratury ma charakter represji politycznej".
- Prezes zafundował swojej partii wewnętrzny konflikt, który szybciej doprowadzi do upadku PiS niż działania kompletnie bezradnej opozycji - ocenia Władysław Frasyniuk, legendarny lider Solidarności.
- Jeśli przedstawiciele obozu antypisowskiego rzeczywiście chcą uchronić Wrocław przed rządami prezydenta z PiS, muszą się dogadać - mówi Władysław Frasyniuk - legenda "Solidarności".
Dlaczego nasi posłowie nie maszerują przeciw nacjonalistom? Wolą się grzać w ciepełku sejmowych korytarzy. Nie mają własnej opowieści o tym, jaka ma być Polska. Rozmowa z Władysławem Frasyniukiem - legendarnym przywódcą dolnośląskiej "Solidarności", byłym posłem, przedsiębiorcą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.