Wrocławski Przylądek Nadziei to największy i najnowocześniejszy w Polsce ośrodek dla dzieci z chorobami nowotworowymi oraz schorzeniami układu krwiotwórczego. Właśnie obchodził swoje piąte urodziny.
Po głośnych protestach wojewoda zdecydował, że porodówki dla zakażonych koronawirusem będą działały w systemie rotacyjnym. Przez ostatnie dwa miesiące do jej prowadzenia zobowiązana była Klinika Ginekologii i Położnictwa w szpitalu przy ul. Chałubińskiego, która - by było to możliwe - musiała zlikwidować 107 łóżek, w tym także dla pacjentek onkologicznych.
Poltransplant przeprowadzi audyt w szpitalu klinicznym we Wrocławiu, na podstawie którego wydana będzie decyzja, czy ośrodek - jako jedyny w Polsce - może nadal przeprowadzać transplantacje kończyn górnych. Ale zespołu, który był za nie odpowiedzialny, już nie ma.
Gowin reformując uczelnie wyższe dał rektorom władzę absolutną. Utrata światowej sławy zespołu chirurgów z uniwersyteckiego szpitala pokazuje, do czego taka władza może prowadzić.
Ostatnio głośno było o decyzji wojewody dolnośląskiego, który zlikwidował 107 łóżek w Klinice Ginekologii i Położnictwa, by stworzyć tam porodówkę dla zakażonych koronawirusem. Teraz na oddziale zaszły kolejne zmiany. Zdegradowano jego szefową.
Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu w trybie natychmiastowym zwolnił z obowiązku wykonywania pracy specjalistów z Kliniki Chirurgii Urazowej i Chirurgii Ręki. Lekarze protestowali przeciwko zmianom na stanowisku szefa oddziału.
Po tym, jak komisja konkursowa uznała, że nowy kandydat na stanowisko szefa wrocławskiej kliniki chirurgii urazowej i chirurgii ręki jest lepszym wyborem niż jej dotychczasowy kierownik prof. Jerzy Gosk, wszyscy lekarze złożyli wypowiedzenia z pracy. Teraz rektor podpisał oficjalną nominację prof. Pawła Reicherta. - Odejście od pacjentów jest dla nas trudne, ale nie zostawiono nam wyboru - mówi chirurg dr Adam Domanasiewicz.
Po zapowiedziach zmiany na stanowisku szefa Kliniki Chirurgii Urazowej i Chirurgii Ręki Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu wszyscy lekarze złożyli wypowiedzenia. - To jest zdarzenie bez precedensu - mówi dr Adam Domanasiewicz.
- Nikt nagle nie przenosi zakaźnych szpitali, dlaczego więc nagle przenosi się zakaźną porodówkę. A do tego jeszcze likwiduje się łóżka dla chorych na raka. Przecież dla tych pacjentek to może być wyrok śmierci - mówi o decyzji wojewody dolnośląskiego prof. Alicja Chybicka, senatorka i szefowa "Przylądka Nadziei".
Według danych Ministerstwa Zdrowia we wtorek było ponad sześć razy więcej nowych przypadków niż dzień wcześniej.
We wrocławskim Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym noworodkowi po raz pierwszy podano w pierwszej dobie życia lek na rdzeniow zanik mięśni. W USA taką terapię stosuje się od 2016 r.
W Centrum Chorób Serca we Wrocławiu przeprowadzono pierwszy w Polsce zabieg o nazwie Basilica. Wymaga on od lekarzy niezwykłej precyzji, bo bez otwierania klatki piersiowej, a jedynie przez cewnik trzeba przeciąć płatek zastawki, który ma 10 mm.
- Nawet chorzy wymagający szybkiej interwencji sercowo-naczyniowej oraz ci z zaplanowanymi terminami badań kontrolnych odwlekają moment przyjścia do szpitala. Powodem jest obawa przed zakażeniem koronawirusem. Konsekwencje są jednak fatalne - mówi kardiolog prof. Piotr Ponikowski.
Lekarzom i pacjentom szpitala w Kłodzku przeprowadzono testy na obecność koronawirusa. - Teraz mamy zapłacić komercyjną stawkę 45 tys. zł, mimo że badania powinny być refundowane - mówi Jadwiga Radziejewska, dyrektorka placówki.
Do kliniki ginekologii we Wrocławiu wtargnął uzbrojony mężczyzna, który groził personelowi szpitala. Miał krzyczeć, że "pozabija morderców nienarodzonych dzieci" i powoływał się przy tym na banery prolajferów.
Wrocławscy lekarze jako pierwsi w Polsce przeszczepili nerkę dorosłej pacjentce z rzadką chorobą genetyczną. Dorota Sobczak czekała na to 12 lat.
- Rodzice małych pacjentów w Przylądku Nadziei płakali w czasie relacji z głosowania w Sejmie. Ta radość PiS-u z odebrania pieniędzy chorym na raka, by dać na TVP woła o pomstę do nieba - mówi prof. Alicja Chybicka, wieloletnia szefowa dziecięcej kliniki onkologicznej.
Od 1 lutego chirurgia i urologia dziecięca Szpitala Uniwersyteckiego zostaną przeniesione z ul. Marii Curie-Skłodowskiej do szpitala przy ul. Borowskiej.
Lekarze z wrocławskiego szpitala uniwersyteckiego dokonali autotransplantacji serca 30-letniego pacjenta. Musieli wyjąć narząd, żeby wyciąc z niego guz wielkości jabłka.
Ponad czterystu pacjentów USK we Wrocławiu otrzymało już informację, że zabiegi, które mieli zaplanowane w tym roku, zostają przeniesione na kolejny. A takich chorych będzie prawdopodobnie jeszcze więcej.
W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu wszczepiają implanty słuchowe. To szansa dla pacjentów z głębokim niedosłuchem na normalne funkcjonowanie.
W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu oficjalnie otwarto kardiologię jednego dnia. Dzięki temu pacjenci będą mogli przejść całą diagnostykę bez potrzeby hospitalizacji. Na oficjalnym otwarciu oprócz ministra zdrowia i lekarzy pojawił się także wykonawca, który upomniał się o zapłatę.
Na konto Fundacji "Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową" wpłynęło 8 mln zł. Rekordowa kwota pochodzi z wpłat 1 proc. podatku dochodowego. Pieniądze pomogą dzieciom leczonym w Przylądku Nadziei we Wrocławiu.
We wrocławskim centrum onkologii Przylądek Nadziei może zostać zamknięty jeden z oddziałów. Powodem jest zbyt mała liczba personelu. Prof. Alicja Chybicka, która kieruje ośrodkiem, zaapelowała o pomoc. - Nie wyobrażam sobie, że nie pomożemy niektórym dzieciom. One mogą nie przeżyć, czekając na wolne miejsce - mówi.
Specjalistyczne Centrum Chorób Serca powstało w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu. Na jego czele stanął wybitny kardiolog prof. Piotr Ponikowski. Głównym założeniem ośrodka jest szybka diagnostyka bez konieczności hospitalizacji, a w planach są również przeszczepy serca
Zespół lekarzy z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu po raz pierwszy w Polsce przygotował i podał specyficzne limfocyty przeciwwirusowe pacjentowi po przeszczepieniu szpiku. To ogromna nadzieja dla pacjentów z obniżonym poziomem odporności.
To był najbardziej traumatyczny dzień mojego życia, mimo że urodziłam najukochańszą osobę - opowiada pani Agnieszka. Dziecko urodziło się z 1 punktem w skali Apgar. Prokuratura wszczęła śledztwo.
- Mój ojciec nie żyje przez bałagan - mówi Grzegorz Nowak, syn zmarłego Ireneusza. W ciele mężczyzny zostawiono w czasie operacji dwie chusty chirurgiczne. Przez 9 miesięcy nikt się nie zorientował, że popełniono pomyłkę. Niedługo później pacjent zmarł. Rodzina pozwała kierującego operacją lekarza. - Nie złamałem żadnej procedury - bronił się oskarżony.
W szpitalu przy Borowskiej zmarła pacjentka. Kobieta była zarażona wirusem AH1N1.
Wirus świńskiej grypy zaatakował oddział kardiologiczny Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej.
Otwarto całodobowy oddział psychiatryczny w Klinice Psychiatrii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. Pierwsi pacjenci mają zostać przyjęci 1 lutego.
Do kliniki Ginekologii i Położnictwa Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu przy ul. Chałubińskiego trafił sprzęt medyczny za ponad 100 tys. zł. - To dar mieszkańców miasta - podkreślił prezydent Jacek Sutryk.
Chorzy na nowotwory po wycięciu krtani mają problemy z mową, które można rozwiązać dzięki zastawce. Zabieg wciąż jednak nie jest popularny w Polsce. W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu chcą to zmienić, proponując go wszystkich pacjentom z tego typu problemem.
O błąd w sztuce lekarskiej oskarża prokuratura Joannę M. - lekarkę z kliniki ginekologii w szpitalu przy Borowskiej. Kobieta miała zbyt późno zdecydować o cesarskim cięciu. Dziecko ledwo przeżyło. Było niedotlenione, miało niewydolność oddechową, drgawki i krwiaki.
Biuro Rzecznika Praw Pacjenta chce sprawdzić, co do tej pory ustaliła prokuratura i NFZ w nowym wątku w sprawie wykonywanych masowo zabiegów histeroskopii w klinice ginekologii Akademickiego Szpitala Klinicznego (dziś USK).
- Pacjentka jak przychodziła do wrocławskiego szpitala z guzem jajnika, tak z nim wychodziła, bez informacji o konieczności dalszego leczenia - stwierdził sąd podczas ogłaszania wyroku w procesie, jaki Uniwersytecki Szpital Kliniczny przegrał ze swym lekarzem. Czy zatem w USK dochodziło do nadużyć, które zagrażały zdrowiu pacjentek?
Profesor Jerzy Heimrath miał prawo opublikować list otwarty na stronie uczelni i mówić o nieprawidłowościach, do których dochodziło w klinice ginekologii wrocławskiego szpitala klinicznego - uznał wrocławski sąd i oddalił powództwo szpitala w tej sprawie.
W poniedziałek zapadnie wyrok w procesie prof. Jerzego Heimratha. Sprawę cywilną wytoczył swojemu byłemu pracownikowi wrocławski Uniwersytecki Szpital Kliniczny. Oskarża profesora, który głośno mówił o nieprawidłowościach w szpitalu, o narażanie na szwank dobrego imienia placówki.
Sanepid, nadzór budowlany i straż pożarna opracowały ekspertyzę, z której wynika, że niektóre kliniki w kampusie przy ul. Curie-Skłodowskiej nie spełniają wymogów. Zostaną one przeniesione do szpitala przy ul. Borowskiej.
Światowej sławy chirurg dr Adam Domanasiewicz został zwolniony ze szpitala w Trzebnicy za naruszenie nietykalności cielesnej pacjenta. Od początku twierdził, że jest niewinny, a zwolnienie to efekt konfliktu z ówczesnym dyrektorem, radnym sejmiku z ramienia PiS. Teraz Sąd Lekarski we Wrocławiu stwierdził, że nie było podstaw do jego zwolnienia.
Copyright © Agora SA