- Opóźnienie leczenia sepsy nawet o godzinę zwiększa ryzyko zgonu do 8 proc. Dlatego tak istotna jest wczesna diagnostyka i wdrożenie podstawowej terapii - mówi prof. Waldemar Goździk z USK we Wrocławiu. Lekarzom ma w tym pomóc sprzęt kupiony przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Pacjenci do przeszczepów przyjeżdżają do nas karetkami, serca przylatują śmigłowcami i samolotami. I trzeba wszystko zgrać w jednym miejscu i czasie. Taka zegarmistrzowska precyzja - mówi transplantolog z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu
W 2021 r. z powodu chorób serca zmarło o ponad połowę więcej Dolnoślązaków, niż przewidywały prognozy, a w przypadku kobiet ta nadwyżka sięga ponad 70 proc. To jeden z najgorszych wyników w kraju. W całej Polsce śmiertelność wzrosła o 12,8 proc. w porównaniu z zakładanymi trendami.
Depresję zdiagnozowano u niej, gdy miała 17 lat. Ma za sobą kilka prób samobójczych. Standardowe leczenie nie pomagało. Dlatego wrocławscy lekarze , jako pierwsi w Polsce, zdecydowali się umieścić w jej mózgu elektrody cienkie jak włos.
Rak płuca często występuje u palaczy. Dlatego Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu właśnie do nich adresuje program profilaktycznych badań płuc. Można je wykonać szybko i bez skierowania za pomocą niskodawkowej tomografii komputerowej (NDTK).
Szpital przy ul. Borowskiej we Wrocławiu przywrócił planowane zabiegi. Pielęgniarki z bloków operacyjnych wypracowały z dyrekcją kompromis na temat zarobków. - To tak naprawdę połowa tego, co oczekiwały. W planach są renegocjacje - mówi przewodnicząca związku zawodowego.
Uniwersytecki Szpital Kliniczny przy ul. Borowskiej musi przekładać część planowanych operacji z powodu protestu pielęgniarek z bloku operacyjnego. - Wnosimy o 1 tys. zł podwyżki, pielęgniarki w ciągu dwóch miesięcy straciły dwa dodatki - mówi przedstawicielka protestujących.
Bóle przewlekłe kręgosłupa ma ok. 6 mln dorosłych Polaków, czyli ogrom. Ale kupowanie krzesła za kilka tysięcy złotych nie pomoże, jeżeli dalej będziemy popełniać błędy w siedzeniu, czy innych codziennych czynnościach - mówi prof. Jerzy Świerkot, reumatolog z USK we Wrocławiu.
Kilkuset biegaczy pokonało trasę 10 km w kolejnej już edycji Biegu Uniwersytetu Medycznego. Wszystko po to, by promować zdrowy tryb życia i aktywność fizyczną.
Mieszkańcy powiatu strzelińskiego w piątek będą protestować przed Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym we Wrocławiu. Powód? W Strzelinie zamyka on porodówkę.
- Czekanie z przyjęciem czwartej dawki szczepienia przeciw COVID-19 jest niefrasobliwością. Różnice w skuteczności wcześniejszych preparatów i tych przeciw omikronowi są w granicach błędu statystycznego - mówi Jarosław Drobnik, epidemiolog z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
Bóle kręgosłupa mogą wynikać m.in. z braku ruchu, nadwagi i otyłości. - Po pomoc do kliniki zgłaszają się coraz młodsze osoby z tym problemem - mówi Dagmara Trzeciak, koordynatorka projektu "Kręgosłup Bez Bólu" z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
- Trudno teraz wyrokować, kiedy i czy osiągnie sto procent sprawności. Jednak po tym, co przeszedł, możemy powiedzieć, że jego stan jest naprawdę dobry - mówią lekarze o zaatakowanym przez dzika sześciolatku z Legnicy.
- Podczas poprzednich fal epidemii koronawirusa wakacje były zazwyczaj spokojne. W tym roku wzrost liczby zakażeń nastąpił szybciej. Jesienią mogą być ich znów dziesiątki tysięcy - ostrzega dr Edwin Kuźnik z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
- To miał być pomysł na ratowanie powiatowych szpitali. Chcieli się nim chwalić w całej Polsce, jak to duży szpital przejął mały i ten świetnie sobie radzi. Nic z tego nie wyszło i teraz nam podrzucają ten problem - mówi starosta Anna Horodyska.
Chorzy na serce muszą tylko pamiętać o ładowaniu baterii. - Po wszczepieniu pompy zazwyczaj od razu czują poprawę, często spektakularną - mówi wrocławski lekarz. - Zdarzyło się już, że pacjent wcześniej czekający z niecierpliwością na transplantację po implantacji nie chciał już o niej słyszeć.
Mieszkanki Strzelina i powiatu w piątek będą protestować przeciwko planom likwidacji porodówki przez Uniwersytecki Szpital Kliniczny. - Skazuje się nas na porody odbierane przez strażaków OSP - twierdzą.
Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu zamierza pozbyć się dokumentacji medycznej pacjentów z kilkunastu swoich klinik. Dał czas do 4 czerwca 2022 r. na jej odebranie.
Z Górnego Śląska i Pomorza do Wrocławia. W piątek policyjny śmigłowiec dwukrotnie transportował serca. Gdyby medycy przyjechali autem, byłoby już za późno na przeszczep dla wrocławianina. Powodem m.in. korki, które tworzą się na majówkę.
Od 1 kwietnia pacjenci z rakiem prostaty nie muszą wreszcie płacić za operacje z użyciem robota medycznego. - Brak refundacji procedur robotycznych był dotychczas piętą achillesową polskiej urologii - mówi prof. Tomasz Szydełko z Wrocławia, nowy krajowy konsultant w dziedzinie urologii.
- Dla Wrocławia, gdzie może mieszkać 800 tys. ludzi, zamknięty SOR przy Kamieńskiego to poważny problem. Pacjenci muszą dłużej czekać w pozostałych SOR-ach. Ma to też wpływ na planowe zabiegi - mówi dr Janusz Sokołowski, konsultant wojewódzki w dziedzinie medycyny ratunkowej.
Nowy dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu wyłoniony zostanie w konkursie. Do czasu jego rozstrzygnięcia placówką zarządzać będzie dr Jakub Berezowski.
Lekarze we Wrocławiu odebrali poród dopiero 15 tygodni po odejściu wód płodowych. Byli atakowani, że czekają, zamiast przeprowadzić aborcję. Tymczasem, jak tłumaczą, sytuacja była niebezpieczna, ale nie musiała skończyć się tragicznie. Dziecko miało czas, by dojrzeć, i ciążę udało się szczęśliwie rozwiązać.
Rak trzustki należy do nowotworów o najwyższej śmiertelności. Często jest też nieoperacyjny. W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu jest jednak dostępna nowatorska terapia. Może z niej skorzystać 70 osób.
Punkt Pomocy Farmaceutycznej dla uchodźców działa przy ul. Wittiga 4 we Wrocławiu. - Pamiętam pacjenta z szyną w nodze z pięciorgiem dzieci. Był ich jedynym opiekunem, tylko dlatego przepuścili go na granicy - mówi jedna z farmaceutek.
Ponad 70 młodych medyków z Wrocławia zaangażowało się w opiekę nad uchodźcami z Ukrainy. Często chorują dzieci, bo mają niewłaściwą dietę. - Katering jest ciężkostrawny, a matki nie mają kuchenek, by im gotować - mówi lekarka.
- Nasza praca opiera się na relacjach z pacjentami i lekarzami. Tymczasem niewielu Ukraińców, którzy szukają u nas pracy, mówi po polsku - tłumaczy dyrekcja. Szpital jednak tak bardzo potrzebuje pielęgniarek, że chce zorganizować im kurs językowy.
- Nie widzę zagrożenia dla sytuacji epidemicznej w Polsce w przyjęciu uchodźców z Ukrainy - mówi naczelny epidemiolog Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu Jarosław Drobnik.
O białaczce Danily dowiedzieliśmy się rok temu - mówi babcia chłopca, Svietlana. - Gdy wybuchła wojna, wiedzieliśmy, że komórek do przeszczepu nie da się już sprowadzić.
Przełomy w medycynie zdarzają się dziś wyjątkowo rzadko. Nieczęsto polskim naukowcom udaje się też opublikować swoje prace w prestiżowym czasopiśmie "Nature Medicine". Takim osiągnięciem mogą się pochwalić lekarze Instytutu Chorób Serca Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
Wrocławska klinika Przylądek Nadziei przyjmie ciężko chore onkologicznie dzieci z Ukrainy. Troje z nich to pacjenci szpitala w Kijowie, jedno leczone było w Łucku.
We wrocławskich szpitalach, w razie potrzeby, mają być leczeni ranni podczas wojny na Ukrainie. - Będziemy realizować misję pomocy na razie uchodźcom z Ukrainy, a mamy nadzieję, że nie ofiarom wojny - zapowiada rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu prof. Piotr Ponikowski.
- Koronawirusa przechorowało nawet sześć razy więcej osób, niż wskazują oficjalne statystyki. Nabyliśmy odporność populacyjną, co nie znaczy jednak, że wirus nas jeszcze nie zaskoczy - przestrzega prof. Jarosław Drobnik, naczelny epidemiolog Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu przy ul. Borowskiej.
23 lutego to Światowy Dzień Walki z Depresją. - Często ma ona związek z przewlekłym bólem, który jest konsekwencją zakażenia COVID-19. W czasie pandemii sytuacja tych chorych uległa znacznemu pogorszeniu - mówi prof. Andrzej Kübler z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
Ambulans, który trafił do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, służyć będzie jako mobilny punkt szczepień dla seniorów. Pierwszy kurs zaplanowano już w przyszłym tygodniu.
U 18-latka z białaczką zawiodły wszystkie standardowe terapie. Lekarze z Wrocławia zdecydowali się więc na nowatorską metodę leczenia. Jak pierwsi w Polsce podali choremu komórki NK (z ang. natural killer, czyli "urodzeni zabójcy").
Kobieta, która byla niezaszczepiona, pamięta tylko tyle, że ze szpitala w Legnicy przewieziono ją do Wrocławia, a później już nie była niczego świadoma. Potem po prostu się obudziła. W czasie gdy była nieprzytomna, trwała dramatyczna walka lekarzy o jej życie.
Po podaniu szczepionki na COVID-19 ryzyko powstania zakrzepicy wzrasta 10-krotnie. Wiele osób z tego powodu rezygnuje ze szczepień. Tymczasem naukowcy ustalili, że w wyniku samej infekcji to ryzyko jest sto razy większe. - W tej sytuacji sprawa jest bezdyskusyjna - przekonują.
- Jeżeli rządzący będą chcieli mnie słuchać, będę szczęśliwy. Jeśli nie, nie będzie mnie to dziwić - mówi prof. Leszek Szenborn, jedyny wirusolog, który przystąpił do Rady ds. Covid-19, po tym jak poprzednia ustąpiła.
- W styczniu liczba zajętych łóżek covidowych na Dolnym Śląsku malała. W ostatnim tygodniu widzimy jednak wyraźny wzrost. Coś właśnie zaczyna się dziać, jeśli chodzi o piątą falę pandemii koronawirusa - mówi lekarz Marcin Drozd ze szpitala przy ul. Borowskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.