Ukrainiec przejeżdżał rowerem przez torowisko na Świeradowskiej we Wrocławiu i nie zauważył tramwaju linii 31. Dostał się pod koła. Trzeba było sprowadzić dźwig. Młody mężczyzna zmarł.
We wrocławskich punktach noclegowych dla uchodźców z Ukrainy przebywa obecnie ok. 1,7 tys. osób. Na potrzebujących czeka jeszcze 1,2 tys. łóżek i choć widać spadek liczby korzystających z tych miejsc, to miasto nie ma w planach zamykania przygotowanych wcześniej noclegowni.
Rząd wie, że ludzie nie porzucą uchodźców z Ukrainy, więc przeczeka wojnę i wtedy pokaże, jaki jest wspaniały. Strasznie mnie złości takie podejście i wykorzystywanie inicjatyw oddolnych - mówi Janina Ochojska, założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej.
Ukraińcy we Wrocławiu. Akademik Uniwersytetu Wrocławskiego oraz pomieszczenia firmy Nokia Poland - to kolejne miejsca we Wrocławiu przygotowane z myślą o uciekających przed wojną Ukraińcach. Łącznie schronienie może tam znaleźć 410 uchodźców, głównie rodziny z dziećmi.
Chór rodzinny, zwiedzanie sal koncertowych prowadzone w języku ukraińskim, warsztaty i koncerty familijne - to propozycje Narodowego Forum Muzyki skierowane do uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy. NFM zaprasza zarówno dzieci, jak i ich rodziców i opiekunów.
Ostatnie dni 42. Przeglądu Piosenki Aktorskiej, koncerty polskich gwiazd, giełda minerałów, bieg dla Ukrainy, nowe wystawy i specjalne pokazy w kinach - to tylko niektóre ciekawe propozycje na weekend 25, 26 i 27 marca.
Ogromna metropolia, kolorowe budynki, mieszkańcy, zwierzęta oraz okrążające makietę pociągi stworzone wyłącznie z klocków - to dodatkowa wystawa czasowa, którą można oglądać we wrocławskim Kolejkowie w SkyTower.
Prowadzony przez archidiecezję wrocławską Dom Jana Pawła II został w całości oddany do dyspozycji uchodźcom z Ukrainy. Póki co przebywa w nim ponad 100 osób.
- To był ich pierwszy i chyba jedyny występ w Polsce - tak o wizycie we Wrocławiu ukraińskiej grupy Studio Kwartał 95 mówi redaktor naczelny portalu Inpoland.net.pl. W składzie formacji był Wołodymyr Zełenski, obecny prezydent zaatakowanej przez Rosję Ukrainy.
Nawet kilkadziesiąt tysięcy osób może przyjechać do Wrocławia, uciekając przed rosyjską inwazją. Oprócz zakwaterowania kluczowa jest dla nich także nauka języka polskiego.
Ludziom z niepełnosprawnością i ich bliskim, którzy próbują wydostać się z Ukrainy, pomaga fundacja "Potrafię pomóc". Od ponad tygodnia jej wolontariusze przewożą ich z Lwowa na polsko-ukraińską granicę. A stamtąd do Lwowa zabierają najpotrzebniejsze rzeczy.
W dawnej zajezdni Dąbie przy ul. Tramwajowej przez całą dobę działa największy we Wrocławiu magazyn z darami dla uchodźców z Ukrainy. Mogą przyjść i wziąć wszystko, co potrzebne. - Ludzie stają nad tymi pudłami i płaczą - mówi Iryna, ukraińska wolontariuszka.
Przedstawiciele działających we Wrocławiu konsulatów wyrazili symboliczne wsparcie dla Ukrainy. Prezydent Jacek Sutryk zapewnił z kolei, że na takich gestach się nie skończy.
- W szkoleniach obronnych biorą udział zwykli ludzie. W 2014 roku to właśnie tacy Ukraińcy rozpoczęli walkę o suwerenność. Czują się i są Europejczykami. Udowadniają to od ośmiu lat, płacąc życiem - mówi Iryna Jurczak, Ukrainka mieszkająca we Wrocławiu.
Ponad trzysta osób, Ukraińców i wspierających ich Polaków, przyszło w niedzielę na pl. Nowy Targ, aby oddać hołd zabitym podczas protestów na Majdanie.
W niedzielę o godz. 16 mieszkający we Wrocławiu Ukraińcy spotkają się na pl. Nowy Targ, aby oddać hołd zamordowanym podczas protestów na Majdanie.
Festiwal Skovoroda Fest będzie miał miejsce pod Impartem we Wrocławiu 24 sierpnia. W tym dniu przypada 30. rocznica odzyskania niepodległości przez Ukrainę.
Andrzej Sharan zaczął malować, bo we Wrocławiu nie może znaleźć pracy. Jego wystawa w piątek miała się zakończyć, ale tak się nie stanie. - Przedłużymy ją, bo to wyjątkowe obrazy i twórca z niezwykłą historią - mówią w Krzywym Kominie.
Obowiązkowa kwarantanna jest uciążliwa dla każdego. Jeśli jednak jest się z dala od swojego kraju, potęguje się poczucie wyobcowania. Stąd pomysł fundacji Ukraina, by pomóc cudzoziemcom przeczekać koronawirusa we Wrocławiu.
Konfederacja rozważa złożenie wniosku o odwołanie prezydenta Jacka Sutryka, który ich zdaniem "przemienia Wrocław w ukraiński". Eksperci są jednak zgodni - gospodarka potrzebuje imigrantów.
Jednego dnia zadzwoniła do mnie Olga Tokarczuk, a trzy dni później przyleciałam do Wrocławia i pojechałam prosto do pracy. Dopiero teraz dotarło do mnie, że zmieniłam miasto, państwo i język - mówi Iryna Wikyrczak, asystentka Olgi Tokarczuk
U wiernych wschodnich obrządków trwają trzydniowe święta Bożego Narodzenia.
Około 30 osób, głównie Ukraińców, demonstrowało na wrocławskim pl. Nowy Targ przeciwko zatrzymaniu żołnierzy z ukraińskiego okrętu, którzy mają być sądzeni w Rosji.
W 2017 r. Fundacja Ukraina otrzymała 50 tys. euro. Kwotę podarował jej prezydent Rafał Dutkiewicz. Pochodziła z otrzymanej przez niego Niemieckiej Nagrody Narodowej. Dzięki niej udało się uruchomić dla imigrantów punkt informacyjny, kursy języka polskiego i konsultacje z prawnikiem.
"Akademia Pierwszaka" to cykl sześciu spotkań dla cudzoziemców, którzy w tym roku zaczęli studia we Wrocławiu.
Do awantur i przepychanek doszło w poniedziałek w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim. Powodem była gigantyczna kolejka do sekretariatu, w której ustawiło się aż 200 osób. Emocje studziła policja.
W Polsce mamy bardzo niskie bezrobocie, bez imigrantów ze Wschodu nie bylibyśmy w stanie utrzymać szybkiego tempa rozwoju gospodarczego. - Mamy szczęście, że Ukraińcy wybrali nasz kraj. Szczęście, bo systemowych rozwiązań wciąż brakuje - podkreślali uczestnicy debaty zorganizowanej przez wrocławską "Wyborczą"
Zabierają nam pracę, zaniżają zarobki - takie mity krążą o Ukraińcach. Eksperci wskazują jednak, że imigranci są niezbędni, jeśli miasto myśli o dalszym rozwoju - m.in. o tym będziemy rozmawiać podczas debaty "Ukraińcy szansą dla polskiej gospodarki?".
Niedawno zadowolenie z niej deklarowało tylko 27 proc. ankietowanych. Teraz to 51 proc. Badanie wykazało jednak również, że większość jest zatrudniona poniżej swoich kwalifikacji.
Był tort, śpiewy, toasty i prezenty, a przede wszystkim znamienici goście - tak 29 maja Fundacja Ukraina świętowała we Wrocławiu pięciolecie swojego istnienia.
17 firm zaprezentowało się wczoraj w Centrum Ukraińskim Kultury i Rozwoju podczas Targów dla Migrantów. Wydarzenie zorganizowano dla obcokrajowców, którzy szukają w Polsce pracy.
Ukraina zawsze przyjmowała mnie i mój zespół dobrze. Pomyślałem więc, że skoro teraz we Wrocławiu jest nawet 100 tys. Ukraińców, to trzeba zrobić wszystko, żeby oni także czuli się tutaj dobrze - mówi muzyk i menedżer Tomek Sikora vel FomaSynycia
Mieszkający we Wrocławiu Ukraińcy zjawili się w sobotę rano w regionalnym centrum krwiodawstwa, by oddać krew potrzebującym. - Mieszkamy tutaj, chcemy sobie wzajemnie pomagać - mówią.
- We Wrocławiu jest wielu Ukraińców, chcemy pokazać, jak ważne jest to, by pomagać - mówi Oleksandr Martyniuk, jeden z organizatorów akcji oddawania krwi.
Wg szacunków już co dziesiąty mieszkaniec Wrocławia to Ukrainiec. Stąd pomysł, by wydać dla nich gazetę, w ich języku. - To autentycznie ukraińska gazeta, bo zrobiliśmy ją też my, Ukraińcy - mówią współtwórcy "Pryvit".
Pierwszą w Polsce miejską gazetę dla Ukraińców, napisaną po ukraińsku, można wziąć za darmo w wielu punktach we Wrocławiu i nie tylko. Oto one:
- Znajomi powiedzieli mi, że jak pojadę do Wrocławia, to już tam zostanę i faktycznie tak się stało - mówi Igor Koshak, który wraz z żoną Mariią pracuje we wrocławskim oddziale Nokii.
Ukraińcy są coraz bardziej zadowoleni z pracy wykonywanej w Polsce i coraz więcej z nich planuje zostać u nas na dłużej. Nawet jeśli wciąż rzadko pracują zgodnie ze swoim wykształceniem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.