Strefa Piwna w Browarze Mieszczańskim to część festiwalu Europa na Widelcu. W tym roku odbyła się jej druga odsłona i znów, tak jak w roku ubiegłym, piwosze mają w czym wybierać: na miłośników złotego napoju czekało prawie trzysta marek piw z Europy, w tym sporo z polskich browarów rzemieślniczych, regionalnych i restauracyjnych. Strefa Piwna to też warsztaty piwne, wystawy i koncerty. Działała przez całą sobotę
Hiszpańskie tapas z oryginalnych składników, śniadania podawane od 7 rano, koktajle i szef kuchni prosto z Barcelony - oto Classic Cafe and Tapas, nowy lokal w Kamienicy pod Złotym Jeleniem. Dostaniemy tu m.in. smażone kalmary z ciecierzycą, marynowaną mozzarellę i kanapki z jajkiem przepiórczym. Można też samemu usmażyć kiełbasę chorizo.
Profesjonalnie gotuje zaledwie od czterech lat, dla zawodu kucharza rzuciła architekturę. Katarzyna Daniłowicz, wrocławianka z restauracji Olszewskiego 128, wygrała czwartą edycję programu "Top Chef".
Jesienią ubiegłego pisaliśmy o Batat Barze z ul. Jedności Narodowej. Serwował frytki z sosami i - jak twierdziła właścicielka - był tylko wstępem do czegoś bardziej rozbudowanego. Słowa dotrzymała i od lutego w podziemiach placu Jana Pawła II działa druga odsłona Batat Baru, wegańskiej knajpki oferującej znacznie więcej niż jej poprzednik.
Żyzna Wrocław. Narożna kamienica na skrzyżowaniu ulic Nożowniczej i Łaciarskiej ma całkiem sporą przeszłość gastronomiczną: była tu plackarnia Kukon, potem serwująca różne dania Fabryka. Te lokale to już historia i na początku maja w pomieszczeniu zadomowiła się Żyzna, knajpka, która zaprasza na potrawy wegetariańskie i wegańskie.
Restauracja Zielona. Kiedyś jedzenie w knajpach przy drodze było raczej przykrą koniecznością, dziś lokale przy trasach to często miejsca pielgrzymek miłośników dobrego jedzenia. Takim miejscem jest Restauracja Zielona, lokal w Psarach przy drodze nr 5. Mieści się w Galerii Ogrodniczej Zielone Centrum, tuż za granicą Wrocławia.
Pepik Pub Wrocław. Kuchnia naszych południowych sąsiadów ma w Polsce naprawdę sporo fanów, tak jak czeskie piwa. Od soboty 18 kwietnia miłośnicy czeskich smaków mogą spełniać swoje kulinarne fantazje w pubie Pepik, nowym miejscu na ulicy Kiełbaśniczej, serwującym właśnie dania kuchni czeskiej.
Pan.puh Wrocław. Gastronomia, szczególnie ta czerpiąca z tradycji różnych narodów, wydaje się zbiorem nieskończonym i co chwilę w mieście pojawia się jakaś egzotyczna nowość. Ostatnia to Pan.puh, lokal serwujący gotowane na parze baozi i zupy rodem z całego świata.
The Root Wrocław. Wcześniej był tu warzywniak, potem kiosk, ostatnio pomieszczenie zajmował sklep ze zdrową żywnością. - Można powiedzieć, że jesteśmy jego zdrowszą kontynuacją - śmieje się Marcelina Filanowicz z The Root, malutkiego lokalu z ul. Krupniczej, serwującego na wynos wegańskie dania. Ich bazą jest kuchnia japońska.
Proste Smaki Wrocław. Przyrządzone przez nas dania nie zawierają: glutaminianu sodu, barwników, sztucznych konserwantów, stabilizatorów i żadnych innych chemicznych poprawiaczy smaku i wyglądu - oto deklaracja właścicieli bistro Proste Smaki. Wadą tego niewielkiego lokalu z ulicy Nowowiejskiej jest to, że... trudno go znaleźć. Ale warto szukać
Tajemniczy Ogród Wrocław. - Jesteśmy w teatrze, więc to miejsce determinuje charakter naszej restauracji, trochę niezręcznie byłoby tu podawać burgery czy dania kojarzone z fast foodem - mówi Alicja Przewoźniak z Tajemniczego Ogrodu. Lokal mieści się w budynku Teatru Lalek i rusza na dobre dokładnie w walentynki.
Fabryka Wrocław. Skrzyżowanie ulic Nożowniczej i Łaciarskiej - w tym miejscu w 2013 roku powstał lokal Kukon czyli Placek. Serwował placki ziemniaczane i choć mają one w Polsce wielu fanów, to jednak standard knajpki nie przypadł do gustu wrocławianom. Kukon to już historia, a jego miejsce we wrześniu zajęła Fabryka. Wszystko wskazuje, że na dłużej.
Food Art. Gallery. Trybula, trufle, ośmiornica, skorzonera, kasztany, rukiew wodna, soliród - to musi ?ruszać? poszukiwaczy smaków. Te i wiele innych nietypowych składników można znaleźć w karcie Food Art Gallery, miejsca łączącego restaurację z galerią sztuki współczesnej. Mieści się na ul. Księcia Witolda, między mostami Pomorskim i Uniwersyteckim.
7 Street Wrocław. Wiele lat w tym miejscu działał kultowy sklep nocny, w którym można było się zaopatrzyć w napoje różne i w co nieco do jedzenia. Od połowy grudnia to miejsce zajmuje serwujący dania kuchni amerykańskiej bar 7 Street. Kolorowy, pełen gadżetów zza oceanu lokal bazuje na wołowinie i drobiu, ale podaje je często w wersjach niespotykanych gdzie indziej.
Wieczór sylwestrowy to zmiana daty, czas obietnic, podsumowań i życzeń, ale też czas na zabawę do białego rana. Część wrocławian trafi do klubów z dobrze zaopatrzonym barem i jego obsługą, inni wybiorą imprezy u znajomych, zwane domówkami. Ale kto powiedział, że w mieszkaniu nie można zorganizować dobrze zaopatrzonego barku? Jak to zrobić - oto kilka porad Marcina Klekota i Krzysztofa Szczepańskiego, barmanów z klubu Szklarnia (ul. Ofiar Oświęcimskich 19).
Las Wrocław. Dokładnie w środę 17 grudnia na kulinarnej mapie miasta pojawiło się nowe miejsce. To znaczy dwa miejsca, dokładniej dwa w jednym, z czego jedno już znane... Dobra. Na ulicy Igielnej otworzyła się Zupa 2, siostrzany lokal znanej i lubianej Zupy z ulicy Szewskiej. Jednak działa tylko do godz. 17, potem zamienia się w piwno-przekąskowe bistro Las. Odważnie i oryginalnie.
Enjoy we Wrocławiu. Polska gastronomia przeżywa rewolucję: zmieniają się nawyki kulinarne, jemy bardziej świadomie, a gotowanie zaczyna być postrzegane jako prawdziwa sztuka. Zwiastunem tych przemian jest to, że szefowie kuchni przestają być anonimowi, stają się twarzą lokalu. Tak jest w Enjoy, restauracji w hotelu Platinum Palace Wrocław, w kuchni której rządzi Robert Echaust.
Nigdy Nie Zapomnę Wrocław. Ta oddalona o mniej więcej dwadzieścia minut jazdy od centrum niewielka restauracja działa od 30 marca. Mocno stawia na sezonowość, dzięki temu co kilka miesięcy zmienia się tu menu. Niedawno do karty Nigdy Nie Zapomnę weszły nowe, zimowe dania, oparte m.in. na gęsinie i warzywach korzeniowych.
- Czułem, że brakuje kawiarni w okolicy. Nie restauracji, ale właśnie kawiarni z domowym klimatem - mówi Marek Kwiliński, właściciel Oblivion Cafe. Swoją kafejkę zlokalizował dokładnie na skrzyżowaniu ulic Sienkiewicza i Wyszyńskiego i chyba trafił w dziesiątkę - w okolicy jest coraz więcej osób ?uzależnionych? od serwowanych tutaj ciast.
A Nuż Widelec Wrocław. Ulica Jedności Narodowej, niedaleko Kluczborskiej, wcześniej w tym miejscu działała pizzeria. Od sierpnia na dania obiadowe zaprasza tu A Nuż Widelec, niewielki, jasny, bardzo skromnie, ale bardzo klimatycznie urządzony lokal. Białe ściany, ciemne drewniane elementy i kraciaste obrusy to bardzo sympatyczne otoczenie dla tego, co oferuje tutejsza kuchnia.
Nadwaga Wrocław. - Przez lata byłam wierną klientką baru Misz-Masz, takie jedzenie zawsze mi smakowało - mówi Ewa Łukaszun, właścicielka działającego od początku czerwca baru Nadwaga. Niewielki jasny lokal, w którym jednorazowo może zasiąść kilkanaście osób, mieści się przy ulicy Odrzańskiej, w sąsiedztwie knajpek serwujących sushi czy dania kuchni francuskiej. I całkiem dobrze sobie radzi w tym egzotycznym otoczeniu.
Szpilka Wrocław. Wcześniej w tym miejscu był lokal Soho, od 1 czerwca nad drzwiami knajpki wisi napis ?Szpilka?. Niewielka, przytulna restauracja zaprasza głównie na dania kuchni śródziemnomorskiej: - Bardzo cenimy te smaki, a dziś w Polsce nie ma problemu ze zdobyciem oryginalnych składników takich potraw - mówi Patrycja Ziółkowska, manager lokalu.
Zdrowa Krowa Wrocław. - Zaczęło się od pasji - mówi Aneta Zarzycka, która z Ewą Eron-Gorzałą prowadzi Zdrową Krowę. - Interesujemy się zdrowym odżywianiem i medycyną chińską - opowiada. Swoje fascynacje postanowiły połączyć w kuchni Zdrowej Krowy, niewielkim lokalu z ul. Szczytnickiej, działającym od 7 września.
La Folie Wrocław. - Podstawą jest wysokogatunkowy produkt oraz doświadczenie kucharza. I wcale nie trzeba kombinować, żeby podać smaczne, zdrowe, oryginalne danie - mówi Krzysztof Matuszkiewicz z La Folie. Restauracja działa od lipca na placu Solnym, zajmuje lokal, w którym kiedyś mieścił się Blue Bar. Przyjazne, czarno-białe i pełne drewna wnętrze zachęca do poznania tutejszego menu.
Wyszynk to dawne określenie karczmy czy gospody lub po prostu miejsca, gdzie sprzedawano i pito alkohole. To także nowa marka na kulinarnej mapie Wrocławia - lokal o tej nazwie działa przy ul. Garbary od połowy sierpnia. Stawia na kuchnię regionalną, a ściślej mówiąc - wrocławską. Bazą są oryginalne przedwojenne przepisy.
Droga Mleczna Wrocław. - Ćwiczymy, staramy się dobrze, świadomie odżywiać, ale w mieście nie mogliśmy znaleźć miejsc, które spełniałyby nasze kulinarne wymagania. Więc takie stworzyliśmy - mówi Ewa Gumowska, która odpowiada za promocję Drogi Mlecznej. Ten niewielki lokal z ul. Krasińskiego działa od początku czerwca, a już jego kuchnia ma grono wyznawców.
W grudniu ubiegłego roku witaliśmy w tym miejscu bistro Mamalu, zapraszało na sałatki, omlety, tortille i dania śniadaniowe. Pod koniec sierpnia zniknęło, ale już kilka dni potem pojawił się tu nowy szyld - City Cafe. Zmiany może nie są wielkie, ale niektóre są dość istotne.
Róg ulic Więziennej i Nożowniczej - do niedawna w tym miejscu działała serwująca dania kuchni włoskiej restauracja Cantina. Od końca lipca nad drzwiami wisi szyld informujący, że obecnie mieści się tu lokal o nazwie Kociołek. Specjalizacja: dania prosto z pieca. I nie chodzi bynajmniej o pizzę.
Soczewka Wrocław. Przez ponad dwie dekady był w tym miejscu zakład optyczny, a umawianie się "pod optykiem" było tak popularne, jak "pod pręgierzem" czy "koło fontanny". Pod koniec 2012 roku zakład zamknięto, ale kilka dni temu lokalu znów ożył. Stało się tak za sprawą baru Soczewka, który nazwą nawiązuje do optyka, ale już branżą zdecydowanie nie: tu zamiast okularów królują burgery i steki
Kurka Wodna Wrocław. W październiku w tym miejscu otwarto Fish & Chips, knajpkę serwującą wyłącznie ryby: w menu były sum afrykański, pstrąg kłodzki, dorsz, łosoś bałtycki i okoń nilowy. Od połowy czerwca lokal nazywa się bardziej swojsko, mianowicie Kurka Wodna, a karta dań przeszła poważny lifting - pojawiły się w niej, prócz ryb, dania z drobiu. I to sporo
U Gruzina Wrocław. Gruzińskie chaczapuri już dawno opuściło granice swojej ojczyzny i podbija kubki smakowe mieszkańców innych krajów. Teraz ta oparto o drożdżowe ciasto przekąska zawitała w swej oryginalnej formie do Wrocławia, dokładnie na ulicę Curie-Skłodowskiej. Właśnie tu, w barze U Gruzina, chaczapuri przyrządzi nam rodowity Gruzin i to z oryginalnych składników.
Ulica Więzienna powoli wyrasta na ?wrocławską Italię? i to nie tylko ze względu na stojący tam pasaż Galeria Italiana. Tę okolicę upodobali sobie właściciele włoskich knajpek i staje się ono prawdziwym zagłębiem takich miejsc. W połowie stycznia pojawiło się tam kolejne, czyli pizzeria Tralalala
Bistro Nowy Targ. Sala na parterze budynku przy ul. Purkyniego 1 ma bogatą historię, kiedyś był tu nawet sklep muzyczny. Teraz, od początku marca, działa tu Bistro Nowy Targ, miejsce sprofilowane na szybkie jedzenie w godzinach pracy. Szybkie i całkiem smaczne
Franz Kawka Wrocław. Ulica Więzienna jest naszpikowana knajpkami: zajęły cały dół Galerii Italiana, wiele z nich działa na całej długości uliczki. Można powiedzieć, że to jeden z najbardziej gastronomicznie ?oblężonych? zaułków Wrocławia. Całkiem niedawno do istniejących tam lokali dołączył Franz Kawka, miejsce będące połączeniem kawiarni, bistro i... piekarni.
- Za granicą staram się jeść jedzenie z ulicznych budek czy aut. To rzeczy swojskie, niepowtarzalne, smaczne - mówi Michał, pomysłodawca Bratwurstów. - W końcu dojrzałem do tego, żeby samemu otworzyć coś takiego - opowiada. Wspólnie z bratem postawili na grillowane kiełbaski. Sprzedają je od połowy marca z samochodu zaparkowanego na ul. Szewskiej
Złe Mięso Wrocław. Wiosną ubiegłego roku świat wrocławskich wegan i wegetarian obiegła smutna wiadomość: zamyka się Złe Mięso, jedna z najbardziej popularnych ?bezmięsnych? knajpek w mieście. Ale właściciele nie chcieli zwijać interesu
Nowa Spiżarnia Wrocław. Parę lat temu ul. Włodkowica była ciemnym zaułkiem, teraz to zagłębie klimatycznych lokali z Mleczarnią i Bułką z Masłem na czele. Pojawiły się na niej nie tylko puby, ale też czekoladziarnia i restauracje oraz Spiżarnia. Od lipca ubiegłego roku to miejsce nazywa się Nowa Spiżarnia, przeszło lifting wnętrza i stawia na kuchnię wielu narodów z przewagą włoskiej
Gryz.pl we Wrocławiu. Chaczapuri jest kojarzone z Gruzją tak mocno jak pizza z Włochami. Istnieje wiele odmian i form tej opartej na drożdżowym cieście przekąski - w jednych wersjach formuje się z ciasta placki, w innych spore łódeczki. Najbardziej powszechne chaczapuri podawane jest z gruzińskim serem imeruli. We Wrocławiu na początku lutego powstało miejsce, którego serwuje dania inspirowane tą potrawą, a dokładniej - jej wersją nadziewaną. To Gryz.li z ulicy Białoskórniczej
Dobra Karma Wrocław. Ostatnio lokale serwujące kuchnię bazującą na autorskich przepisach i świeżych, sezonowych składnikach powstają poza ścisłym centrum i to często w zaułkach, obok głównych ulic. Stałym dodatkiem tego rodzaju gastronomii jest przyjazny wystrój. Wszystkie te warunki spełnia Dobra Karma z ulicy Cybulskiego.
?Smaczny Wrocław? to cykl, w którym przedstawiamy nowe restauracje, puby i kawiarnie, ciekawe inicjatywy gastronomiczne, ale też lokale oryginalne, często łączące w swojej działalności gastronomię z różnymi innymi dziedzinami. Takim miejscem są z pewnością Aromaty, połączenie galerii, antykwariatu i kawiarni
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.