Meteorolodzy z IMGW podtrzymują ostrzeżenia pogodowe pierwszego stopnia dla Wrocławia i całego Dolnego Śląska. Rzeki przekroczyły stany alarmowe. KPN ostrzega: Na Śnieżce "biała ciemność".
Od soboty 5 sierpnia na terenie całego województwa dolnośląskiego występują obfite opady deszczu, powodujące lokalne podtopienia. Tylko w niedzielę w regionie strażacy interweniowali 111 razy, a wojewoda dolnośląski wystosował ostrzeżenie hydrologiczne.
Gdy w lipcu 1997 r. na Dolnym Śląsku rzeki zaczęły występować z brzegów, Wrocław początkowo był spokojny. Żyliśmy bowiem w cieniu mitu o Niemcach, którzy fantastycznie zabezpieczyli miasto przed powodzią. Wiadomo było wprawdzie, że za parę dni Odra osiągnie najwyższy stan w historii, ale przecież Niemcy w latach 1912-17 uregulowali Odrę w rejonach Wrocławia...
We wtorek, 17 stycznia 2023 r. ogłoszono laureatów Paszportów "Polityki", jednej z najważniejszych nagród kulturalnych w Polsce. W kategorii "Film" triumfował Jan Holoubek, współtwórca serialu Netflixa "Wielka woda" o powodzi tysiąclecia we Wrocławiu. A w kategorii "Teatr" wygrał urodzony we Wrocławiu Jakub Skrzywanek.
Kamienice wybudowane w basenach, wygenerowane komputerowo zwierzęta, a przede wszystkim woda, ta spokojna, jak i rwąca, płynąca ulicami Wrocławia - m.in. to tworzy klimat "Wielkiej wody". Jak powstawały efekty specjalne i scenografia serialu Netflixa?
Jednym z głównych wątków serialu "Wielka woda", który już można oglądać na Netflixie, jest walka mieszkańców podwrocławskich wsi, które decyzją władz miały zostać zalane, aby ocalić Wrocław. W rzeczywistości taka historia też miała miejsce.
Przez ulewne deszcze niewielki potok Czarna Woda w środę 24 sierpnia przelał się przez wały w Gniechowicach w gminie Kąty Wrocławskie. Miejscowi strażacy całą noc pilnowali, aby rzeka nie narobiła jeszcze większych szkód. Na szczęście jej poziom powoli opada.
25-lecie powodzi we Wrocławiu. Z okazji rocznicy fontanna multimedialna przeniosła mieszkańców do niezapomnianego lata 1997 r. Pokazowi towarzyszyły efekty specjalne.
- Pomimo upływu 25 lat nie wyciągnięto nauki z bolesnej lekcji wielkiej powodzi 1997 roku. Odra jest nadal regulowana, sprzecznie z trendem europejskim, gdzie dąży się do renaturyzacji - twierdzą ekolodzy z Międzynarodowej Koalicji Czas na Odrę.
We wtorek 12 lipca, czyli 25 lat po tym, jak do Wrocławia wdarła się wielka woda, na ul. Świdnickiej otwarto wystawę zdjęć dokumentujących wydarzenia z 1997 r.
Lokalna piekarnia dała worki po mące, siostry urszulanki poszewki, babcie donosiły kanapki, a dzieci zatrzymywały samochody, żeby pokazać, gdzie są piaskownice.
"Wielka woda" na Netfliks od środy, 5 października. Serial inspirowany jest walką z powodzią tysiąclecia we Wrocławiu.
Mam przed oczami taki obraz z powodzi tysiąclecia we Wrocławiu: skrzyżowanie ulicy Świdnickiej i Piłsudskiego, wszędzie woda i zmieniające się światła sygnalizacji. I młody człowiek w kajaku, który wyhamował "na czerwonym", obejrzał się w lewo, prawo i dopiero wówczas popłynął dalej - wspomina Bogdan Zdrojewski, były prezydent.
Powódź stała się jednym z pomników lokalnej tożsamości. Akcja obrony miasta była czymś więcej niż ratowaniem dobytku. Wrocław i jego mieszkańcy poczuli, że do siebie należą.
Netflix ogłosił obsadę "Wielkiej wody", serialu, który właśnie zaczęto kręcić we Wrocławiu. W głównych rolach wystąpią Agnieszka Żulewska, Tomasz Schuchardt i Ireneusz Czop. Na ekranie zobaczymy m.in. Annę Dymną, Jerzego Trelę i Tomasza Kota.
We wtorek we Wrocławiu pojawi się ekipa filmowa kręcąca serial "Wielka woda" o powodzi z 1997 roku. Pracować będzie do połowy września. W związku z tym w mieście będzie sporo utrudnień w ruchu. Ekipa szuka także statystów do serialu.
IMGW ostrzega, że woda na rzekach będzie wzrastać i może przekroczyć stany alarmowe. W powiecie kłodzkim oraz Jeleniej Górze ogłoszono pogotowie przeciwpowodziowe.
W latach 70. we Wrocławiu brakowało wody, 24 lata temu walczyli z wielką powodzią, teraz zmagają się z pandemią.
Zima na Dolnym Śląsku. Wraz z ociepleniem zaczęły się roztopy. "Prowadzimy wzmożony monitoring rzek, sytuacja jest pod kontrolą" - informują przedstawiciele Wód Polskich.
Przez Wrocław przechodzi fala kulminacyjna na Odrze. W wielu miejscach woda spowodowała straty.
W poniedziałek w nocy do Wrocławia dotarła fala kulminacyjna. Już dzień wcześniej zalewane były ogródki działkowe, czy nabrzeża Odry, w tym znajdujące się na nich bary plażowe.
Fala kulminacyjna na Odrze przeszła przez Oławę, nie wyrządzając większych szkód. Do Wrocławia powinna dotrzeć w poniedziałek rano. Tymczasem na wodowskazie w Trestnie woda sięga już 35 cm powyżej stanu alarmowego.
W Oławie Odra znacznie przekroczyła stan alarmowy. W jednej z dzielnic zostały zalane podwórka i piwnice. Trwa tam ustawianie worków z piaskiem. Także we Wrocławiu rzeka osiągnęła już stan alarmowy.
Dolnośląskie rzeki od blisko dwóch tygodni przekraczają miejscami stany alarmowe lub ostrzegawcze. W poniedziałek ponownie woda zalała domostwa w powiecie kłodzkim.
IMGW ostrzega przed deszczem i podnoszącym się stanem wody w rzekach. Dla Kotliny Kłodzkiej wydano ostrzeżenie trzeciego, najwyższego stopnia. We wsi Krosnowice rzeka zalała w poniedziałek po południu około 10 gospodarstw domowych.
Fala kulminacyjna na Odrze przeszła przez Wrocław w czwartek nad ranem. Zabrakło 5 cm, by został przekroczony stan alarmowy.
W poniedziałek na dolnośląskich rzekach utrzymuje się wysoki stan wód. Zbierze się sztab kryzysowy, a do Kotliny Kłodzkiej przyjechał minister Michał Dworczyk. Prognozy przewidują jednak poprawę sytuacji i koniec opadów.
W województwie opolskim na Odrze zanotowano wysokie stany wody. W niedzielę we Wrocławiu nie było zagrożenia powodzią, jednak IMGW wydało ostrzeżenie hydrologiczne III stopnia.
Pogoda niemiło zaskoczyła tych, którzy planowali w weekend wypocząć w Lądku-Zdroju. Na terenie powiatu kłodzkiego ogłoszono pogotowie przeciwpowodziowe.
Zagrożenie powodziowe na Dolnym Śląsku. W Kłodzku ogłoszono w sobotę alarm przeciwpowodziowy. Stan alarmowy na Nysie Kłodzkiej w niedzielę był przekroczony o metr. Wciąż utrzymuje się wysoki poziom wód na dolnośląskich rzekach, również w pobliżu Wrocławia.
W kolejnych dolnośląskich rzekach zostały przekroczone stany alarmowe. IMGW wydało ostrzeżenie hydrologiczne trzeciego stopnia dla południa regionu, a Kłodzko ogłosiło alarm przeciwpowodziowy.
Ogłosiliśmy dziś wyniki plebiscytu na największe wydarzenia 30-lecia samorządu.
Istotne dla mieszkańców Wrocławia są te wydarzenia, które budują wspólnotę, a także przyjazną przestrzeń miasta - komentują wrocławscy liderzy opinii wyniki naszego plebiscytu na wydarzenie 30-lecia.
IMGW ostrzega przed intensywnym deszczem. We wtorek ma padać na całym Dolnym Śląsku.
Wybory do europarlamentu 2019. - Kabaretem nazwałem przebieranie się posłów PiS w mundury i udawanie obrony przeciwpowodziowej - tłumaczył we Wrocławiu swoją wypowiedź z konwencji lider PO Grzegorz Schetyna. - To jest zwyczajny fałsz wyborczy.
W tym całym powodziowym nieszczęściu nie zawiodła dobra organizacja. Zarówno służb, które działały bez zarzutu, dostarczając wodę czy chleb, jak i ta sąsiedzka, w małej skali. Ludzie pomagali sobie nawzajem i nie tylko - ktoś wyłowił psa porwanego przez nurt, kto inny gołębia przeniósł na dach.
Pogoda nie rozpieszcza w czwartkowe popołudnie Dolnoślązaków. Najpierw burza z gradem przeszła przez Świdnicę, a później poważnie ucierpiał Bolesławiec.
- Wrocław wciąż nie jest przygotowany na tak niszczycielski żywioł jak powódź sprzed 20 lat - alarmuje Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK. Izba wskazuje na przeciągające się prace na ważnych odcinkach Odry.
Żeby ochronić Wrocław przed kolejną powodzią, konieczne było przebudowanie wałów i pogłębienie koryta odnóg Odry. Prace, finansowane przez UE, kosztowały ponad 1,3 mld zł. Mieszkańcy zyskali nowe bulwary i drogi rowerowe, a ryby - możliwość przemieszczania się po rzece.
20 lat temu do Wrocławia dotarła fala powodziowa. Z tej okazji do studia Echo24 zaproszony został nasz fotoreporter, Mieczysław Michalak. Jak wspomina powódź? Zobaczcie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.