- Wiem, że jest wam bardzo ciężko. Chciałbym przeprosić z całego serca - mówił w sądzie ze łzami w oczach Paweł J. Według prokuratury zatłukł na śmierć 24-letniego Gracjana pod klubem na Szewskiej.
Dwa lata więzienia grożą 43-latkowi z Głogowa, który zaatakował 71-letniego taksówkarza, gdy ten przywiózł do domu jego nietrzeźwego ojczyma.
We Wrocławiu pieniądze leżą na ulicy. Dosłownie. 1,5 tys. zł znalazł ostatnio dzielnicowy na wrocławskich Krzykach. Teraz policja szuka właściciela.
Do policyjnego aresztu trafił 20-letni mężczyzna, który w akcie złości uszkodził cztery pojazdy. Kopał w lusterka i karoserię pojazdów, niszczył lakier. Swoim zachowaniem spowodował kilkutysięczne straty.
Zakończyło się śledztwo w sprawie brutalnego zabójstwa 24-letniej Kamili z Lubania. Prokuratura ustaliła, że były chłopak brutalnie zgwałcił, pobił i udusił 24-latkę. Prokuratura oskarża go o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.
Kierowca karetki prywatnej firmy wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Zderzył się najpierw z jadącym ul. Trzebnicką peugeotem, a następnie uderzył w drugie auto.
Komisariat Policji w Jelczu-Laskowicach poszukuje świadków wypadku w Wójcicach. Mężczyzna, który w nim zginął, miał leżeć na jezdni.
Policjanci kryminalni w wrocławskiego komisariatu przy Trzemeskiej ustalają, kim byli zamaskowani mężczyźni, którzy zaatakowali dwie osoby po wrocławskim Marszu Równości.
We wrześniu br. na zlecenie Instytutu Pamięci Narodowej na terenie gm. Polkowice prowadzono prace związane z ekshumacją zwłok niemieckich żołnierzy z grobu wojennego.
Mieszkaniec Lubina trafił do policyjnego aresztu zaraz po tym, jak przez balkon swojego mieszkania z trzeciego piętra wyrzucił 4-miesięcznego kota. W chwili zatrzymania mężczyzna miał w organizmie ponad promil alkoholu.
Romuald Ś. - jeden z najbogatszych Polaków, i jego współpracownicy stanęli przed wrocławskim sądem. Śledczy ustalili, że w związku z ich działalnością kilkaset osób straciło łącznie 79 mln zł. - Będę udowadniał, że spółka PCZ okazała się wydmuszką, trupem gospodarczym, zombie, które zachwiało giełdą - mówił prokurator Marcin Kucharski.
Zakończył się proces, w którym po jednej stronie zasiadł policjant, po drugiej - motorniczy. Ten drugi nie przyjął mandatu, który wystawił mu funkcjonariusz. Teraz - jeśli wyrok się uprawomocni - zamiast 250 zł będzie musiał zapłacić ponad 3 tysiące.
Czym jest excited delirium syndrom, jakie są jego objawy, czy jest wpisany do klasyfikacji schorzeń Światowej Organizacji Zdrowia - pytał dzisiaj biegłych z Łodzi mecenas Mikołaj Pietrzak, reprezentujący rodzinę zmarłego na komisariacie przy Trzemeskiej Igora Stachowiaka.
- Już wiem, kim jest rotmistrz Pilecki. Już nigdy bym czegoś takiego nie zrobił - przekonywał na ostatniej rozprawie jeden z oskarżonych o znieważenie pomnika rotmistrza Witolda Pileckiego. Zakończył się bowiem proces młodych ludzi, którzy w sierpniu ubiegłego roku zrobili sobie zdjęcie na pomniku na promenadzie Staromiejskiej we Wrocławiu.
Wrocławska prokuratura zatrzymała cztery osoby, którym śledczy zarzucają oszustwo finansowe w firmie. Byli prezesi Gant Development: Karol A. i Dariusz M., była dyrektor finansowa firmy Luiza B. oraz powiązana z nimi kapitałowo Danuta K. mieli wyprowadzić ze spółki 650 milionów złotych.
W Warszawie rozpoczął się protest służb mundurowych, na który pojechała spora grupa funkcjonariuszy z Dolnego Śląska.
Jej mąż działał na terenie gminy Bogatynia. Śledczy ustalili, że gdy trafił do aresztu, Irena W. przejęła po nim narkotykowy biznes. Teraz i kobiecie grozi 15 lat więzienia.
Prokurator zakończył śledztwo przeciwko Lidii T., kobiecie podejrzanej o zabójstwo córki w Legnicy. Do sądu trafił wniosek o umorzenie postępowania wobec niej.
Nieswojo poczuł się dyżurny z komisariatu w Boguszowie-Gorcach, do którego przyszedł 45-letni mieszkaniec miejscowości. Mężczyzna przyniósł ze sobą z lasu skorodowany granat. - Bo nie wiedział, co zrobić ze znaleziskiem - informują funkcjonariusze.
Młody mężczyzna próbował ukraść rower spod jednego z centrów handlowych na terenie miasta. Wszystko zarejestrował monitoring, a obsługujący go pracownicy od razu poinformowali policję. Podejrzany przyznał się do winy.
Dwóm jeleniogórzanom grozi do 5 lat więzienia, ponieważ okradli kościół. Szaber nie przyniósł im żadnego zysku, bo - jak informuje policja: gong wyrzucili, a skarbonka okazała się pusta.
Do aresztu trafił 47-letni kierowca, który wsiadł za kierownicę, mimo że był pod wpływem narkotyków. Po drodze uszkodził pięć aut, a żeby dostać się na parking jednej z wrocławskich galerii handlowych - przejechał przez żywopłot i zniszczył ogrodzenie. Zatrzymał się na betonowych słupach.
Najpierw podtopiła córkę w wannie, a następnie podcięła jej gardło. Biegli uznali, że była niepoczytalna. Sąd zdecydował, że powinna przebywać w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.
Dr n. med. Janusz Kołowski i lek. med. Karolina Pawlak w swojej opinii wskazali, że Igor Stachowiak miał przełamaną chrząstkę tarczowatą i podbiegnięcia krwawe w tchawicy. W piątek lekarze z Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu zeznawali w procesie policjantów oskarżonych przez prokuraturę o przekroczenie uprawnień i fizyczne oraz psychiczne znęcanie się nad 25-latkiem.
Tylko 859 mandatów w lipcu i 428 w sierpniu wystawili wrocławscy policjanci. To łącznie o ponad 11 tysięcy mniej niż w tych samych miesiącach ubiegłego roku. Wrocławscy funkcjonariusze kontynuują protest i strajk włoski. Szykują się też do wyjazdu "na Warszawę".
Siedmiu mężczyzn zasiadło na ławie oskarżonych w procesie o kradzieże z magazynu Amazona w Bielanach Wrocławskich. To byli pracownicy firmy, w tym liderzy zmiany, i kurier jednej z większych firm. Prokuratura ustaliła, że straty wyniosły ponad 4,5 mln zł.
Nie sposób nie odnieść wrażenia, że podczas procesu policjantów oskarżonych o znęcanie się nad Igorem Stachowiakiem prokuratura nie jest zainteresowana ujawnieniem mechanizmów, które sprawiły, że możliwe było torturowanie na policji oraz doprowadzenie do śmierci zatrzymanego. A dla prowadzących sprawę wszystko zostało wyjaśnione w trakcie śledztwa.
Wrocławska policja szuka mężczyzny podejrzanego o uszkodzenie samochodu marki Lexus. Mężczyzna wpuścił piankę montażową w szczeliny drzwi auta. Zdarzenie nagrał monitoring.
Grupa przestępcza zajmująca się oszustwami przy rozliczaniu podatków VAT i akcyzowego rozbita. Podejrzany o kierowanie nią 42-letni Łukasz J. trafił do aresztu.
Zaciągał swoje ofiary w zarośla, bił, groził i gwałcił. W ten sposób zgotował koszmar dwóm 13-letnim dziewczynkom. Po 9 latach zatrzymała go policja. Okazało się, ze wcześniej gwałcił w Czechach.
- Udało nam się zatrzymać mężczyznę, który mógł mieć związek z poniedziałkowym napadem we Wrocławiu - potwierdza Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.
[AKTUALIZACJA] 59-latka napadnięta przez nożownika we Wrocławiu nadal jest w szpitalu. Jeszcze rano policja wciąż poszukiwała sprawcy. Dotarła do kolejnego monitoringu, który zarejestrował podejrzanego.
Wrocławska policja wciąż poszukuje nożownika, który w poniedziałek, 17 września ciężko zranił kobietę. Wyznaczono nagrodę w wysokości 6 tys. złotych.
We wtorek 11 września 28-latek przy użyciu przedmiotu przypominającego broń napadł na bank przy ul. Legnickiej. Okazało się, że sprawca ma na koncie więcej takich przestępstw.
Pięciu mężczyzn usłyszało zarzuty udziału w bójce z użyciem broni palnej. Do strzelaniny doszło w niedzielę we wsi pod Głogowem
We wtorek 28-latek przy użyciu przedmiotu przypominającego broń napadł na bank przy ul. Legnickiej. Udało się go szybko złapać.
Strzały na Popowicach przeraziły mieszkańców. Lokalny portal ostrzegał nawet przed wychodzeniem z domów. W rejon skrzyżowania ul. Niedźwiedziej i Jeleniej zjechało aż 15 radiowozów.
Prawie po miesiącu poszukiwań policjanci odnaleźli 15-letnią Nikolę i 14-letnią Laurę. Nastolatki 13 sierpnia uciekły z wycieczki do Wałbrzycha zorganizowanej przez Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy we Wrocławiu.
W styczniu pisaliśmy o bezrobotnym właścicielu suczki owczarka niemieckiego, który wykorzystywał zwierzę do zarabiania pieniędzy. Żył ze sprzedaży szczeniąt, ale o suczkę nie dbał. Teraz w sądzie w Głogowie zapadł wyrok w tej sprawie.
21-letni Adrian P. zaginął 31 lipca 2018 roku. O północy wyjechał z pracy ze Świeradowa-Zdroju i już do domu nie wrócił. Jego ciało znaleziono kilka dni później w rowie. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie wypadku.
Copyright © Agora SA