Michał Jaros, poseł i lider Platformy na Dolnym Śląsku, podczas kampanii wyborczej przejechał po Dolnym Śląsku ponad 70 tys. kilometrów i spotkał się z wieloma kandydatami, których promował. Teraz w niekonwencjonalny sposób podsumował udaną kampanię - na zdjęciu pokazał buty, w których jeździł po regionie.
Wybory samorządowe 2024. Koalicja Obywatelska uzyskała 33,52 proc. głosów, zdobyła 15 mandatów i wygrała wybory do sejmiku województwa dolnośląskiego. Drugi jest PiS z poparciem 27,48 proc. i 13 mandatami. Wszystko wskazuje, że KO utworzy koalicję z Trzecią Drogą, która zdobyła 4 mandaty, i przejmie władzę w regionie.
Wybory samorządowe 2024 we Wrocławiu. W siedzibie PO, gdy na ekranie pokazano wyniki wyborów prezydenckich we Wrocławiu, kilkadziesiąt osób wybuchnęło głośnym śmiechem. Po chwili cała sala zaczęła skandować: "Michał Jaros, Michał Jaros!". W nieoficjalnych rozmowach daje się wyczuć, że większość zebranych jest zadowolona ze słabego wyniku Sutryka.
Poseł Michał Jaros od wielu lokalnych działaczy Platformy otrzymał rekomendację na funkcję marszałka regionu. Wcześniej członkowie PO pisali listy do Donalda Tuska i prosili, aby Jaros był kandydatem w wyborach prezydenta Wrocławia, jednak premier zdecydował się poprzeć Jacka Sutryka.
Polityczki rządzącej koalicji ostro krytykują Andrzeja Dudę, który zawetował ustawę o tabletce "dzień po". - Nie zostawimy kobiet. Polki będą miały takie same prawa, jak kobiety w Europie - mówi Anna Sobolak, posłanka Koalicji Obywatelskiej.
Wybory samorządowe 2024. Kandydat z PiS do rady miasta w Jeleniej Górze na plakacie przytula się z marszałek Elżbietą Witek, Marek Łapiński z KO od razu startuje na marszałka województwa, a Tomasz Mazurek zaprasza na spotkanie z wielkanocnym mazurkiem. Startujący w wyborach za wszelką cenę chcą zwrócić na siebie uwagę.
Wybory samorządowe 2024. Jacek Sutryk do niedawna prowadził kampanię bez wsparcia Platformy, gdyż część działaczy chciała, aby to Michał Jaros był kandydatem PO na prezydenta Wrocławia. Teraz Sutryka zdecydowanie wsparł Jarosław Charłampowicz, były poseł Platformy, który komplementuje dokonania obecnego prezydenta.
Wobec obecnej sytuacji w kampanii wyborczej aż ciśnie się na usta trawestacja słynnego stwierdzenia Adama Michnika: Jacek Sutryk nie zostanie ponownie prezydentem Wrocławia tylko wtedy, gdy przejedzie po pijanemu ciężarną zakonnicę na pasach.
Wybory samorządowe 2024. Przedstawiciele startujących z list Koalicji Obywatelskiej: Nowoczesnej, Zielonych, Akcji Miasto oraz Wrocławskiego Forum Osiedlowego zgodnie wypowiedzieli się przeciwko poparciu Jacka Sutryka. - Nie szukamy konfliktu z nikim, ale nie popieramy żadnego kandydata - podkreślał Piotr Uhle z Nowoczesnej.
Podczas konferencji prasowej premier Donald Tusk zapytany o kandydata w wyborach na prezydenta Wrocławia jednoznacznie wyraził poparcie dla Jacka Sutryka, obecnego prezydenta miasta.
Grzegorz, syn marszałka Cezarego Przybylskiego z Bezpartyjnych Samorządowców, kandyduje na prezydenta Bolesławca z KO. O ugrupowaniu ojca i z PiS mówi tak: "Przy urnach ocenią ich wyborcy".
Ma być wspólna koalicja i dwóch wiceprezydentów dla Platformy. Partia po cichu podpisała porozumienie z komitetem Jacka Sutryka - ustaliła nieoficjalnie "Wyborcza". Oficjalnie słyszymy: "Jeżeli będzie taka konieczność, będziemy przekazywali informacje w tej sprawie".
Platforma nie wystawiła kandydata na prezydenta we Wrocławiu. Politolog z UWr jest przekonany, że elektorat tej partii pójdzie w tych wyborach samorządowych w rozsypkę.
Nie zmieniam mojej krytycznej oceny prezydentury Jacka Sutryka, ale równocześnie nie mogę prowadzić agitacji na rzecz kandydatów z innych komitetów - przyznaje Robert Suligowski z Zielonych, który z listy Koalicji Obywatelskiej startuje do rady miejskiej. Jednak podobno władze Platformy rozważają oficjalne poparcie kandydatury Sutryka.
Wybory samorządowe 2024. Izabela Bodnar, Jacek Sutryk, Jerzy Michalak, Łukasz Kasztelowicz, Robert Grzechnik oraz Grzegorz Prigan 7 kwietnia staną do rywalizacji w wyborach prezydenta Wrocławia. Swojego kandydata w tej walce nie wystawiła Platforma Obywatelska.
Wybory samorządowe 2024. W wyborach prezydenta Wrocławia Koalicja Obywatelska nie udzieli poparcia Jackowi Sutrykowi i równocześnie nie wystawi swojego kandydata, posła Michała Jarosa. - Jestem tym zdezorientowany - przyznaje Bogdan Zdrojewski, poseł Platformy.
Jeszcze niedawno niektórzy działacze PO przekonywali, że w aferze Collegium Humanum Jacek Sutryk "jest tylko ofiarą rektora oszusta". Teraz przyznają, że Platforma może nie udzielić mu poparcia w wyborach prezydenckich we Wrocławiu.
Afera Collegium Humanum wywołała nerwowość przed wyborami samorządowymi we Wrocławiu. Przeciwnicy Jacka Sutryka wierzą, że w tej sytuacji Donald Tusk i Platforma nie udzielą mu wsparcia w wyborach prezydenta miasta.
Politycy wrocławskiej Platformy Obywatelskiej przeszli na listy komitetu Jacka Sutryka i Lewicy, bo dostali wyższe miejsca. Już wpłacili po 10 tys. zł i zaraz ruszą z kampanią wyborczą - ustaliła "Wyborcza". Jak słyszymy, chętnych do takiego politycznego transferu jest więcej.
Wybory samorządowe 2024. Jacek Sutryk uzyska poparcie Platformy Obywatelskiej w wyborach na prezydenta Wrocławia i wystartuje z jej listy - wynika z wiarygodnych informacji "Wyborczej".
Europosłanka Suwerennej Polski Beata Kempa atakuje premiera Donalda Tuska oraz ministra Radosława Sikorskiego: "Zrobią wszystko czego od nich zażądają i nie będą starali się o reparacje". W odpowiedzi Sikorski zaznacza, że już dawno temu Anna Fotyga z PiS przyznała, że "reparacje dokonały się w Poczdamie".
Do kandydowania do sejmiku byłego posła KO Sławomira Piechotę namówił Michał Jaros. A jedynkę na liście zapewnił Donald Tusk, szef PO.
KO wspiera kilkudziesięciu kandydatów w wyborach na burmistrzów i wójtów małych miast, np. w Oławie, czy Sobótce, po to, by po latach odsunąć od władzy powiązanych z PiS samorządowców.
Platforma Obywatelska wciąż nie zdecydowała kogo poprze w wyborach na prezydenta Wrocławia. Za Jackiem Sutrykiem opowiedział się ruch "Tak dla Polski", m.in. prezydent Wałbrzycha i były prezydent Sopotu, którzy wystąpili na jego konwencji wyborczej. Na razie prezydent nie zdradził jednak nazwisk swoich kandydatów na radnych.
Wybory samorządowe 2024. Donald Tusk nie podjął jeszcze decyzji, czy w wyborach na prezydenta Wrocławia Platforma wystawi posła Michała Jarosa, czy jednak udzieli poparcia Jackowi Sutrykowi. Z kolei Mateusz Jędrachowicz nie będzie liderem wrocławskiej listy KO do sejmiku dolnośląskiego.
Wybory samorządowe 2024. Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Wrocławia ma być znany w tym tygodniu - sztab Jacka Sutryka przekonuje, że Donald Tusk wskaże na niego. W środę mają to wspólnie ogłosić w Warszawie.
Renata Granowska z Platformy Obywatelskiej zrezygnowała dzisiaj ze stanowiska wiceprezydentki Wrocławia, zastępczyni Jacka Sutryka. - Zamykam dobry etap w mojej pracy zawodowej dla wrocławian, a teraz czas na Dolny Śląsk - podkreśla Granowska.
Wybory samorządowe 2024. Najnowsza prognoza przewiduje, że Koalicja Obywatelska wygra wybory samorządowe i razem z Trzecią Drogą może rządzić w co najmniej 13 sejmikach wojewódzkich, w tym na Dolnym Śląsku. Prawo i Sprawiedliwość wygrywa tylko w jednym regionie.
Na listach kandydatów Koalicji Obywatelskiej w wyborach do wrocławskiej rady miasta oprócz kandydatów Platformy Obywatelskiej znaleźli się też przedstawiciele Nowoczesnej, Zielonych oraz aktywiści miejscy. Niespodzianką w wyborach do sejmiku województwa jest start z pierwszego miejsca 29-letniego Mateusza Jędrachowicza.
Rada regionu Platformy Obywatelskiej nie podjęła w czwartek decyzji, że Michał Jaros będzie kandydatem ugrupowania w wyborach prezydenta Wrocławia w wyborach samorządowych 2024. Tego punktu nawet nie wprowadzono do porządku obrad. Natomiast zatwierdzono dzisiaj listy do sejmiku wojewódzkiego i rady miasta Wrocławia.
Niektórzy działacze Platformy Obywatelskiej przekonują, że premier Donald Tusk nie poprze żadnego kandydata w wyborach na prezydenta Wrocławia. - Michał Jaros ciągle czeka, jakby się bał samodzielnie podjąć decyzję. Ten brak zdecydowania to błąd - twierdzi jeden z polityków PO.
Michał Jaros czy Jacek Sutryk? Rada powiatu Platformy Obywatelskiej miała zdecydować, kogo będzie popierać jako kandydata na prezydenta Wrocławia. Nie zrobiła tego i przyjęła uchwałę o tym, że nie była w stanie tego zrobić.
Wybory samorządowe 2024. Jacek Sutryk nie ogranicza się tylko do walki o prezydenturę we Wrocławiu i zgłosił swój komitet w wyborach do sejmiku dolnośląskiego. Dwa komitety zgłosiła Koalicja dla Wrocławia, ale bez nazwiska Michała Jarosa.
Wybory samorządowe 2024. Z pierwszego niezależnego sondażu pracowni IPSOS na zlecenie wrocławskiej telewizji Echo24 wynika, że tylko w pierwszej turze rywalizacja między Jackiem Sutrykiem i Michałem Jarosem o prezydenturę we Wrocławiu będzie bardzo wyrównana. Ten sondaż wskazuje faworyta do zwycięstwa w drugiej turze.
Mieszkańcy wrocławskich Sołtysowic mówią "nie" budowie wieżowców na swoim osiedlu. W temacie uaktywnili się radni, a ratusz uznał: "To budowanie polityczno-wyborczej sensacji".
Szef wrocławskiej rady miejskiej zbiera dowody i ustala, gdzie mieszkają radne Agnieszka Rybczak z PO i Dorota Galant z Nowej PL. Polecił mu to sprawdzić wojewoda. W kuluarach słychać, że ma to związek z walką frakcji w Platformie i układaniem list wyborczych.
Wybory samorządowe 2024. Działacze Platformy z Wrocławia wysłali do Donalda Tuska uchwałę popierającą Michała Jarosa jako kandydata na prezydenta miasta. Listy do posłów KO napisali też wrocławscy przedstawiciele Zielonych, Nowoczesnej oraz kilku organizacji społecznych i miejskich, prosząc w nich, aby nie wspierali Jacka Sutryka, obecnego prezydenta. - Czuliśmy głęboki wstyd za naszego włodarza - podkreślają.
Wybory samorządowe 2024. Koalicja Obywatelska idzie za ciosem - zamierza wygrać wybory i przejąć od PiS oraz Bezpartyjnych Samorządowców władzę w Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. Listę we Wrocławiu ma otwierać wiceprezydentka miasta Renata Granowska.
Po raz pierwszy politycy Platformy tak jawnie bojkotują Dolnośląski Kongres Samorządowy Bezpartyjnych. Ich zdaniem w tym roku wpisuje się on w kalendarz wyborczy.
Wybory samorządowe 2024. Nowoczesna dołączyła do Koalicji dla Wrocławia i chce, aby to poseł Platformy Michał Jaros, a nie Jacek Sutryk, został nowym prezydentem miasta. Jaros po złożeniu obietnicy o budowie tramwaju na Jagodno, teraz zapowiedział modernizację Wrocławskiego Węzła Komunikacyjnego i przywrócenie biletu aglomeracyjnego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.