Wicestarosta Oławski Witold Niemirowski dostał kilka dni temu list z groźbami śmierci. "Skończysz jak Adamowicz" - napisał autor. Starosta był szefem oławskiego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Wrocławianie i wrocławianki spotkali się w piątek 14 stycznia wieczorem na ul. Świdnickiej, aby utworzyć tam "serce świateł" dla prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Dzisiaj mija trzecia rocznica jego śmierci.
Trzecia rocznica śmierci Pawła Adamowicza. - Wierzyć się nie chce, że to już trzy lata od tamtego bestialskiego mordu. Mam nadzieję, że pamiętacie (...). To mógł być każdy z nas - mówił rano prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk i samorządowcy z innych miast otrzymali groźby na skrzynkę e-mail. Anonimowy nadawca zapowiada zamach na ich życie w ciągu kilku dni. Policja poszukuje sprawcy.
Rok bezwzględnego więzienia dostał sprawca gróźb pod adresem prezydenta Wrocławia. Autorem listu jest więzień, który już odsiaduje inny wyrok. "Niech to, po zabójstwie Pawła Adamowicza, da wielu do myślenia" - komentuje Jacek Sutryk.
W drugą rocznicę śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza wrocławianie i wrocławianki uhonorowali pamięć o nim, układając serce ze zniczy. Na stadionie przy al. Śląskiej wyświetlono napis: "Paweł Adamowicz - Pamiętamy"
W czwartek wieczorem wrocławianie i wrocławianki ułożą serce z zapalonych zniczy, aby w ten sposób symbolicznie uczcić pamięć prezydenta Pawła Adamowicza.
Prokuratura we Wrocławiu oskarżyła pięć osób - w tym Magdalenę Adamowicz, żonę zamordowanego prezydenta Gdańska - o "przestępstwa korupcyjne, urzędnicze i karnoskarbowe".
O hejcie i szczuciu na przedstawicieli opozycji w TVP będą w poniedziałek dyskutować senatorowie z komisji kultury i środków przekazu. Organizująca posiedzenie wrocławska senator Barbara Zdrojewska zaprosiła też Jacka Kurskiego.
Lech Olszanicki, radny powiatu złotoryjskiego, miał zataić w oświadczeniu dochody uzyskane z diet za 2018 r. Jednak zamiast złożyć korektę, zaatakował zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Teraz zostanie za to ukarany.
- Zeszłoroczne wydarzenia z Gdańska powodują, że przykładamy jeszcze większą wagę do kwestii bezpieczeństwa - mówi Rafał Hejna ze sztabu wrocławskiej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wtedy podczas finału WOŚP zamordowano prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Radny powiatu złotoryjskiego Lech Olszanicki miał zataić w oświadczeniu dochody uzyskane z diet za 2018 r. Zamiast złożenia korekty zaatakował zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza oraz wdowę po nim, obecną europosłankę Małgorzatę Adamowicz.
W środę przy ul. Świdnickiej odsłonięto tablicę poświęconą Pawłowi Adamowiczowi. Obecna prezydent Gdańska wyszła z przesłaniem: "Bądźmy jak on, otwarci na drugiego człowieka".
W wałbrzyskim ratuszu zawisła tablica, upamiętniająca tragicznie zmarłego prezydenta Pawła Adamowicza. - Mógł jeszcze dużo zrobić dla Polski i Europy - mówił prezydent Sopotu Jacek Karnowski
Prezydent Jacek Sutryk razem z radnymi zasadził drzewo ku czci zamordowanego prezydenta Gdańska przy ul. Pomorskiej na Nadodrzu. Skwerek ma zyskać miano Pawła Adamowicza.
Na sesji w marcu radni zdecydowali, że uhonorują zamordowanego Pawła Adamowicza. Nie zostanie jednak patronem ulicy, jak chciał mieszkaniec Wrocławia, tylko skweru. Już wiadomo, gdzie.
Zamordowany prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zostanie przez Wrocław uhonorowany. Będzie patronem ulicy, skweru albo ronda. Tak w głosowaniu zdecydowali radni.
PiS chce, aby były premier Jan Olszewski natychmiast został patronem ronda we Wrocławiu. Mieszkańcy postulują, aby swoją ulicę miał zamordowany Paweł Adamowicz. Co na to radni?
Do Rady Miejskiej Wrocławia trafiła petycja z prośbą o nadanie jednej z wrocławskich ulic imienia Pawła Adamowicza. Zamordowany prezydent Gdańska to "wzorowy samorządowiec, który zginął w obronie ojczyzny. Został zamordowany w walce o przyszłość Polski" - czytamy w petycji.
Dwa przypadki mowy nienawiści we wrocławskiej przestrzeni publicznej z ostatnich dni i dwie jakże odmienne na nie reakcje. A właściwie jedna, bo drugiej próżno - zdaje się - oczekiwać.
- Sejmik dolnośląski nie dorósł do sytuacji, w której się znaleźliśmy po śmierci prezydenta Gdańska - tak radny Piotr Borys skomentował odrzucenie stanowiska opozycji przeciwko mowie nienawiści.
- Jurek mówił: "Gramy do końca świata i jeden dzień dłużej". I ten koniec świata nastąpił. Ale ten tragiczny dzień, tragiczny tydzień sprawił, że Polska była zupełnie inna. Otworzyliśmy swoje serca - mówili w niedzielę wieczorem wrocławianie, którzy spotkali się na pl. Nowy Targ.
W Świebodzicach w centrum miasta władze zawiesiły baner z hasłem "Stop nienawiści". Radni będą wnioskowali też, by w szkołach przeprowadzono lekcje tolerancji.
Dźwięk syren alarmowych miał upamiętnić zmarłego prezydenta Gdańska, ale wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak nagle wycofał się z decyzji o ich uruchomieniu. - Są pewne granice. Brońmy elementarnych zasad - oświadczył wójt gminy Kamienna Góra. Tam syreny zabrzmiały.
- To wezwanie do tych, którzy spowodowali tę sytuację, oni powinni to usłyszeć - powiedział lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Skomentował tak słowa o. Ludwika Wiśniewskiego wypowiedziane podczas uroczystości pogrzebowych prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
- W obliczu decyzji Jurka nasze hasło nabiera jeszcze głębszego sensu - mówią organizatorzy niedzielnego wydarzenia pod hasłem "Jeszcze jeden dzień dłużej" na pl. Nowy Targ. Zapewniają, że wszystko odbędzie się zgodnie z planem.
- Nie mam wątpliwości, że kluczową rolę w upowszechnieniu mowy nienawiści miał Jarosław Kaczyński. I nie wierzę, że po śmierci Pawła Adamowicza mamy szansę na zmianę - mówi prof. Dariusz Doliński, psycholog społeczny z Uniwersytetu SWPS.
Na telebimie ustawionym we wrocławskim rynku można było obejrzeć transmisję z uroczystości pogrzebowych prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Oglądały ją tłumy wrocławian.
Syreny alarmowe miały uczcić pamięć tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Nie włączono ich, bo wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak niespodziewanie cofnął zgodę.
- To takie bardzo smutne, że sprzeciwiał się nienawiści, a przez nią zginął - powiedział Marcin, jeden z mnóstwa wrocławian wpisujących się do księgi kondolencyjnej po śmierci prezydenta Gdańska.
Tłumy wrocławian przeszły ulicami miasta w marszu milczenia. W ten sposób chcieli uczcić pamięć zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
- Był i jest, i będzie współtwórcą gdańskiego i polskiego społeczeństwa obywatelskiego. Otwartego, tolerancyjnego - powiedział o zmarłym tragicznie prezydencie Gdańska Rafał Dutkiewicz.
Były prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz razem z pięcioma innymi prezydentami miast poniósł w piątek trumnę Pawła Adamowicza.
Jeden z wielu mieszkańców Wrocławia, wyrażających wpisami w księdze kondolencyjnej żal z powodu zamordowania prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, powiedział, że dla niego najsmutniejsze jest to, że człowiek sprzeciwiający się nienawiści przez nienawiść zginął.
Jednego Krzyżaka mniej na polskim Pomorzu - takimi słowami śmierć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza skomentował Wiesław Małucha, popularyzator muzyki poważnej, prezes Fundacji Wspierania Kultury we Wrocławiu.
Atak na prezydenta Gdańska to był terroryzm. Gdybyśmy mówili o kryminalnej zemście za uwięzienie, to nożownik zaatakowałby policjantów, prokuratora lub sędziego, który go skazał - mówi dr Wojciech Szewko, ekspert ds. terroryzmu.
Do piątku we wrocławskich szkołach lekcje wychowawcze mają być poświęcone zagadnieniom związanym z mową nienawiści. O ich przeprowadzenie zaapelował prezydent Wrocławia Jacek Sutryk po tragicznej śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Mieszkańcy Bolesławca wspólnie pożegnają w sobotę prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
W najbliższą sobotę odbędzie się pogrzeb prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Od południa uroczystości pogrzebowe będą transmitowane na wrocławskim rynku. Wciąż można także wpisywać się do księgi kondolencyjnej, wyłożonej w starym ratuszu.
W piątek ulicami Wrocławia przejdzie marsz, który ma uczcić tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. - Przejdźmy wspólnie w ciszy i zadumie, myśląc o człowieku, który budował miasto bez barier i nie bał się mówić o tym, co ważne - apelują organizatorzy wydarzenia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.