Most Świętej Klary nad Odrą, łączący wyspy Słodową i Bielarską, jest jednym z najstarszych we Wrocławiu. Podczas remontu otrzyma nową nawierzchnię.
Wyciekiem danych obywateli, którzy wysłali do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wiadomości dotyczące katastrofy ekologicznej na Odrze, zainteresował się rzecznik praw obywatelskich. Po artykule w "Wyborczej Wrocław" zwrócił się do GIOŚ o wyjaśnienia, a do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych o zbadanie sprawy.
Drogi już są wyasfaltowane, teraz prace trwają głównie przy trzech rondach. Jeszcze w tym roku powinniśmy jeździć po kolejnym odcinku Wschodniej Obwodnicy Wrocławia (WOW) między rondem w Żernikach Wrocławskich oraz drogą Wrocław - Żórawina.
- Odra nie jest własnością zakładów przemysłowych, firm i instytucji, które traktują ją jak ściek - podkreślają artyści, pisarze i aktywiści ekologiczni, którzy apelują o uznanie rzeki za osobę prawną, aby ją chronić.
Mariusz Przybylski, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu (należącego do Państwowego Gospodarstwa Wodnego "Wody Polskie"), wystąpił przed sejmikową komisją, gdzie mówił o Odrze. Głównie przekonywał, że jego instytucja działała dobrze.
- Ta rzeka żyje i żeby tak pozostało, musimy ją ochronić - mówi Agata Miros, członkini nieformalnej grupy Plemię Odry, której celem jest doprowadzenie do nadania Odrze osobowości prawnej.
Już 4 sierpnia Wody Polskie zaalarmowały marszałka Dolnego Śląska, że Odra jest skażona i należałoby wprowadzić zakaz łowienia ryb. Jednak zakaz połowu został wprowadzony dopiero tydzień później, 11 sierpnia.
W połowie sierpnia okazało się, że są pierwsze przypadki psów, które mogły się zatruć przez kąpiel w zatrutej Odrze. Prof. Kamila Glińska-Suchocka z Uniwersytetu Przyrodniczego uczula, że aktualnie zagrożeniem dla zwierząt jest nie tylko woda z Odry, ale również rozkładające się śnięte ryby. A biolog Kamil Konowalik tłumaczy, jakim zwierzętom zagraża toksyna ze złotych alg.
Wypuszcza, zamiast zabijać. Ściga kłusowników i dzwoni po służby, gdy widzi wpadające do rzeki ścieki. Gdy wiceminister uspokaja, że można kąpać się w Odrze, on wyławia z niej martwe ryby ze łzami w oczach. Choć narzeka, że takich wędkarzy jak on jest za mało
Andrzej Duda nie kwapił się do komentowania katastrofy ekologicznej w Odrze. Prezydent dopiero w programie "Gość Radia ZET" zabrał głos w sprawie rzeki. Przyznał, że działania służb były chaotyczne i "często spóźnione".
Posłowie KO Dariusz Joński i Michał Szczerba ogłosili, że podczas kontroli poselskiej dotarli do dokumentu, z którego wynika, że w próbkach wody z Odry potwierdzono silnie toksyczny mezytylen. - Premier Morawiecki miał tę informację, te dokumenty u siebie na biurku - powiedzieli.
Długosz pisał, że jest Odrą, bo "odziera" ludzi, niesie "łupy z pól i lasów", ale to ludzie ją odzierali. W ciągu dwóch stuleci straciła prawie 200 kilometrów. Za to wpłynęła do świata polityki, stając się "europejską rzeką losu".
Ukończono odbudowę nabrzeża rzeki Odry wzdłuż ulicy Michalczyka. Odbudowany fragment został uszkodzony w 2017 roku, kiedy osunął się grunt wraz z betonowym umocnieniem nabrzeża na wysokości przycumowanej tam barki. Odbudowę, która kosztowała 15 mln zł, prowadziła firma Naviga-Stal sp. z o.o. Wody Polskie zakres prac skonsultowały między innymi z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Na terenach wzdłuż nabrzeża powstają budynki mieszkalne, w których dolne kondygnacje przeznaczono dla usług i handlu. Przestrzeń ta ma być dostępna dla spacerujących wyremontowanym nabrzeżem. Nowością jest dolna kondygnacja, do której prowadzą schody oraz możliwość przejścia w kierunku centrum miasta pod mostem Dmowskiego.
Prokuratura wysłała do kilku okręgów PZW, w tym do okręgu wrocławskiego, pismo z żądaniem udostępnienia dokumentów dotyczących katastrofy ekologicznej na Odrze. Tyle że z jego treści można wywnioskować, że śledczy szukają winnych... właśnie wśród wędkarzy.
- Rozbudowa żeglugi na Odrze przyczyniła się do zatrucia rzeki. Regulacja Odry nie ma sensu w czasach kryzysu klimatycznego, kiedy i tak nie ma wody - mówi Krzysztof Smolnicki z koalicji Czas na Odrę.
Od kilku tygodni służby próbują ustalić, kto i w jaki sposób spowodował katastrofę ekologiczną na Odrze. Za pomoc w wykryciu sprawców policja wyznaczyła milion złotych nagrody. - Kwota zdecydowanie przesadzona - komentuje "Wyborczej" gen. Adam Rapacki.
Portal crowdfundingowy Zrzutka.pl, w porozumieniu z ekspertami, założył pierwszą, oficjalną zbiórkę pieniędzy na ratowanie Odry. Chce zebrać milion złotych, który ma zostać przekazany dwóm czołowym koalicjom zajmującym się rzekami w Polsce.
- Najpóźniej 5 sierpnia wojewoda Jarosław Obremski powinien wrócić z urlopu i powołać zespół zarządzania kryzysowego - mówi senator Bogdan Zdrojewski, który w ubiegłym tygodniu przeprowadzał kontrolę związaną z zatruciem Odry.
Rządowa propaganda przypomina ekologiczną katastrofę na Bugu z 2009 roku, porównując ją do tej współczesnej, na Odrze. Morawiecki: "nikt się tym nie interesował", minister Moskwa: "gdzie są raporty, badania, analizy"? A w internecie łatwo można znaleźć 25-stronicowy raport inspekcji ochrony środowiska w Lublinie, wyniki badań próbek wody z Bugu oraz oficjalne komunikaty.
Złote algi to wskazówka, że musimy znaleźć miejsce, w którym zasolone wody pokopalniane z przemysłu wydobywczego węgla i pewnie też miedzi były składowane w odstojnikach, w których mogło dojść do zakwitu toksycznych alg - mówi ekspert ochrony środowiska z WFF Polska.
Ścieki z Jack-Polu nie spełniały parametrów miejskiej oczyszczalni. Wody Polskie nie pozwoliły też, aby spółka samodzielnie wprowadzała ścieki do Odry w Oławie. Jak zatem wyglądały kontrole, skoro mieszkańcy notorycznie zgłaszali wycieki?
Zatruta Odra. Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu wzywa na świadków przedstawicieli wrocławskich Zielonych, którzy kilka dni temu złożyli zawiadomienie o niedopełnieniu obowiązków przez wojewodę Jarosława Obremskiego i dwóch wicewojewodów.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu odpowiedział na interwencję senatora KO Krzysztofa Brejzy dotyczącą działań ws. katastrofy ekologicznej na Odrze. Przy okazji okazało się, że wiele wskazuje na to, iż źródło zatrucia Odry znajduje się poza Dolnym Śląskiem.
- Stoimy w symbolicznym miejscu: między rzeką a urzędem wojewódzkim. Ta władza nas zawiodła. To nie jest tylko katastrofa ekologiczna, to też katastrofa państwa polskiego - mówił ekolog Krzysztof Smolnicki podczas protestu "ODRAtujmy nasze rzeki".
Parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej przeprowadzają kontrole poselskie w instytucjach, które podejmowały działania ws. katastrofy ekologicznej na Odrze, w tym w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim. Wojewoda Obremski dokumenty udostępnił, ale nie znalazł czasu na spotkanie.
Z Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wyciekły dane obywateli, którzy chcieli pomóc w sprawie katastrofy ekologicznej na Odrze, dzieląc się swoimi podejrzeniami. Ich nazwiska, adresy zamieszkania czy numery telefonów urzędnicy rozesłali mailami.
- Może ktoś kogoś wprowadził w błąd - mówił na czwartkowym briefingu wojewoda Jarosław Obremski, polemizując z zarzutami prokuratora generalnego ws. bezczynności służb wojewody. Odniósł się także do doniesień, że KGHM zrzucił w ostatnim czasie do Odry duże ilości słonej wody.
Zatruta Odra. - Obecnie w Odrze w okolicach Wrocławia nie ma śniętych ryb, na Dolnym Śląsku rzeka jest czysta - twierdzi Mariusz Przybylski, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. - Nie kupujemy tej śpiewki "Polacy, nic się nie stało" - odpowiedział mu radny dolnośląskiego sejmiku.
Mieszkańcy protestujący pod Urzędem Wojewódzkim we Wrocławiu nie kryli rozgoryczenia tragiczną sytuacją na Odrze. Domagają się natychmiastowych dymisji wojewodów i dyrektorów urzędów.
Wody Polskie prowadzą kontrolę wylotów odprowadzających ścieki i wody opadowe do polskich rzek. "Rzeczpospolita" dotarła do pierwszych wyników. W samym dorzeczu Odry naliczono prawie 6 tys. urządzeń, które wylewały ścieki do rzeki nielegalnie.
- Biorąc pod uwagę, że badania były wykonywane stanowczo zbyt późno, to mamy raczej nikłe szanse na ustalenie, co tak naprawdę zatruło rzekę - mówi prof. Tomasz Kowalczyk, ekspert od ochrony środowiska z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Zatruta Odra. - Nie pozwolę, aby Oława była utożsamiana z przyczyną tej katastrofy - ogłosił na konferencji burmistrz Oławy Tomasz Frischmann, a o tym, jak skontroluje spółkę Jack-Pol, nawet nie wspomniał. Tymczasem mieszkańcy pytają, gdzie był, gdy w Oławie zaczynała się katastrofa.
Powstała grupa "Eksperci dla Odry". Przekonują, że samorządy nie czekając na rząd, same badały stan wód na swoim terenie, bo jest duże zagrożenie przedostania się zanieczyszczeń do wód gruntowych. I chcą im w tych badaniach pomóc.
- Homo sapiens funkcjonuje w otoczeniu rzeki bardzo agresywnie. Duża liczba beach barów w ciągu kilku lat wyparła miejsca lęgowe dla ptaków. Drinki nam smakują, ale wyparliśmy ptactwo wodne (...). Ornitolodzy mówią, że z centrum miasta zniknęły. Przywrócenie rzeki ich właściwym mieszkańcom to proces bardzo długi - mówi Kamil Zaremba, założyciel Fundacji OnWater, mieszkaniec Domu na Wodzie.
Zatruta Odra. Jeden z mieszkańców Kozanowa przyłapał firmę Park-M, jak pobierała wodę z Odry. Woda miała być wykorzystana do podlewania wrocławskiej zieleni. - Zapewniam, że nie została użyta i znajduje się na terenie bazy sprzętowej - pisze prezes Park-M.
Zatruta Odra. - Od pierwszego zbierania mieliśmy kombinezony i odpowiednie zabezpieczenie. Do tej pory przecież nie wiadomo, co zabija, a pierwsze ryby były w takim rozkładzie, że uciekały przez podbierak. Niektórych nie udało się podebrać w ogóle - opowiadają strażacy ochotnicy z Jelcza-Laskowic, którzy od wielu dni pracują na Odrze.
Powinniśmy zaraz po pierwszych doniesieniach uruchomić system zbiorników retencyjnych, uwolnić z nich wodę i zalać Odrę. To dałoby nam szansę na rozcieńczenie wody w rzece i, być może, uratowanie ekosystemu, w tym większości ryb. Ale przez dwa tygodnie sprawę ukrywano - żałuje prof. Marcin Drąg, wybitny chemik i zapalony wędkarz.
Zatruta Odra. Minister Anna Moskwa podkreśla, że do tej pory w Odrze nie wykryto substancji toksycznych, a obecnie analizowane są warianty związane z wysoką temperaturą czy ściekami przemysłowymi. Zapowiedziała też budowę nowego systemu monitoringu rzek w Polsce.
Zatruta Odra. We wrocławskiej Fosie Miejskiej wciąż pływają martwe ryby
Premier Mateusz Morawiecki odwiedził Uraz nad Odrą. Podczas konferencji mówił, że wciąż ma zaufanie do "wszystkich swoich urzędników", a także "oczekuje z niecierpliwością" wyników badań rzeki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.