- Kampania wyborcza będzie straszna, pełna hejtu, manipulacji i kłamstw. Próbkę ich możliwości zobaczyliśmy przy tragedii 15-letniego Mikołaja - mówi Piotr Borys. Prorządowe media właśnie posła PO obwiniły za śmierć chłopca.
Przyjdzie czas i na łowczych - tak prof. Ludwik Turko komentuje sprawę samobójstwa Mikołaja Filiksa, który - wraz z rodziną - był ofiarą hejtu zainicjowanego publikacjami mediów obozu władzy, m.in. Radia Szczecin, TVP Info i "Gazety Polskiej".
Prorządowe media z TVP na czele od wtorku obwiniają posła PO Piotra Borysa, że ujawnił dane umożliwiające identyfikację Mikołaja Filiksa. - Kłamstwa przekroczyły wszystkie skale, dlatego przeciwko TVP kieruję prywatny akt oskarżenia - zapowiada polityk.
- Tragedia, do której doszło w Szczecinie, niczego w TVP nie zmieni, gdyż tam nikt nie poczuwa się do winy, że mógł przyłożyć się do obrzydliwego ataku na nieletniego i jego śmierci. Nie liczę na żadne opamiętanie ludzi, którzy tam pracują - mówi Krzysztof Śmiszek, poseł Lewicy.
Wrocławska posłanka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka nie chciała, by zarząd TVP wyjaśnił, jak doszło do ujawnienia, że 15-letni Mikołaj Filiks był ofiarą pedofila. Na posiedzeniu Rady Programowej TVP zagłosowała przeciwko.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.