- To było dla nas, publiczności, nie do pomyślenia było, aby kulturalne dobro, jakim są wrocławskie "Dziady", pierwsze takie w historii teatru, zostały zapomniane. Nie mogliśmy do tego dopuścić - mówią przedstawiciele fundacji The Right to Art.
Po wczorajszym spotkaniu w Teatrze Polskim we Wrocławiu zapadła decyzja w sprawie scenografii historycznych "Dziadów", które dyrektorzy zdjęli z afisza. Nie zostanie zniszczona.
Pojawiła się szansa, by scenografia historycznego spektaklu "Dziady" w reżyserii Michała Zadary została ocalona. Pierwsze całościowe wystawienie Mickiewiczowskiego dramatu, bez skrótów, trwające 14 godzin, miało wrócić jesienią tego roku.
Kierujący od niedawna wrocławskim Teatrem Polskim Jacek Gawroński i Jan Szurmiej zdjęli z afisza fenomenalne "Dziady" w reżyserii Michała Zadary. Na nic ustalenia z marszałkiem i prezydentem Wrocławia.
W sobotę 20 lutego na scenie Teatru Polskiego we Wrocławiu po raz pierwszy w historii "Dziady" Adama Mickiewicza zostały wystawione w całości, bez skrótów. Przedstawienie, które wyreżyserował Michał Zadara, trwało 14,5 godziny. Teraz teatr opublikował zdjęcia zza kulis.
Na "Dziady" bez skrótów zaprasza nas zdjęcie z archiwum IPN-u - zamieszki po zdjęciu "Dziadów" Dejmka z afisza. - Ten plakat odnosi się raczej do pewnego marzenia - wówczas studenci walczyli o to, żeby móc obejrzeć "Dziady" w całości. A dopiero dziś możemy im je pokazać - mówi reżyser Michał Zadara.
W sobotę 20 lutego w Teatrze Polskim we Wrocławiu po raz pierwszy zobaczymy "Dziady" w całości. Początek w południe, koniec - o wpół do drugiej w nocy. Michał Zadara: - Rej krytykuje katolicyzm, Kochanowski - zaściankowość ugrupowań patriotycznych, a Mickiewicz napisał wyjątkowo dziwny dramat.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznało w Warszawie doroczne nagrody dla osób wyróżniających się w obszarze kultury. Wśród laureatów znaleźli się pisarka Olga Tokarczuk, reżyser Michał Zadara i aktor Tomasz Kot.
Pięć godzin "Dziadów część III" w reżyserii Michała Zadary w Teatrze Polskim mija nadspodziewanie szybko. Ale spektakl, mimo wielu dobrych momentów, kilku wybitnych kreacji, nie ma siły pierwszej odsłony polskiego arcydramatu.
W piątek na deskach Teatru Polskiego we Wrocławiu najbardziej oczekiwana premiera tego sezonu - część trzecia "Dziadów" według Adama Mickiewicza w reżyserii Michała Zadary.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.