Nie można było uznać Michała Janickiego za winnego przyjęcia łapówki, a uniewinnić od niedopełnienia obowiązku zachowania bezstronności - uznał wrocławski sąd okręgowy. Sprawa byłego wiceprezydenta Wrocławia musi zostać ponownie rozpatrzona.
Były wiceprezydent Wrocławia Michał Janicki skazany za korupcję na więzienie w zawieszeniu i grzywnę. Sąd nie miał wątpliwości, że biznesmen - zainteresowany dobrymi relacjami z urzędnikiem - częściowo sfinansował jego dwa atrakcyjne wyjazdy: na Zanzibar i Barbados.
W połowie grudnia wrocławski sąd wyda wyrok w sprawie korupcji we wrocławskim magistracie. Oskarżony o wzięcie łapówki były wiceprezydent Michał Janicki w końcowym przemówieniu w piątek przekonywał, że jest niewinny. Przyznał się tylko do "braku asertywności" w relacjach z biznesmenem.
W procesie oskarżonego o korupcję Michała Janickiego, byłego wiceprezydenta Wrocławia, sąd miał ogłosić wyrok we wtorek, 15 marca. Ale tak się nie stało, gdyż konieczne będą dodatkowe przesłuchania.
Obrona byłego wiceprezydenta Wrocławia, oskarżonego o korupcję, uważa że Michał Janicki powinien zostać uniewinniony. Oskarżenie - przekonywał w sądzie mecenas Przemysław Skoczek - nie przedstawiło żadnych dowodów winy.
Dwóch lat więzienia bez zawieszenia zażądała prokuratura dla byłego wiceprezydenta Wrocławia Michała Janickiego oskarżonego o korupcję. Jego proces zakończył się w środę 12 stycznia. W lutym, na kolejnej rozprawie, przemawiać będzie obrona.
Dwa procesy, te same dowody i dwa różne wyroki. W środę Sąd Okręgowy we Wrocławiu utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji, uznając, że nie ma dowodów na to, by były wiceprezydent Wrocławia Michał Janicki przyjął łapówki od biznesmena Tomasza G. Tymczasem G. w ubiegłym tygodniu za wręczenie korzyści majątkowych Janickiemu został skazany. Oba wyroki są prawomocne.
Sąd odwoławczy utrzymał w mocy poprzedni wyrok. Biznesmen Tomasz G. został skazany prawomocnie na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat za łapówki dla Michała Janickiego. Były wiceprezydent natomiast - zgodnie z wyrokiem sądu pierwszej instancji - pozostaje niewinny. Przynajmniej do 2 maja.
Sąd uniewinnił Michała Janickiego, byłego prezydenta Wrocławia, od zarzutu przyjęcia korzyści majątkowych. Wyrok nie jest prawomocny, a oskarżający Janickiego prokurator już zapowiedział apelację.
Tak w poniedziałek zdecydował wrocławski sąd, który oddalił powództwo o naruszenie dóbr osobistych, jakie były wiceprezydent Michał Janicki wytoczył prezydentowi Rafałowi Dutkiewiczowi.
Sąd, który w poniedziałek wysłuchał mów końcowych stron, zadecydował, że wyrok zapadnie 14 grudnia. Proces, który Michał Janicki wytoczył Rafałowi Dutkiewiczowi, toczy się już blisko trzy lata.
- Gdybym wiedział o nagraniach CBA i mógł się do nich odnieść wcześniej, akt oskarżenia by się nie utrzymał - przekonywał przed sądem Michał Janicki, były wiceprezydent Wrocławia, któremu prokurator zarzuca korupcję.
Pięć godzin pytań, szermierka na prawnicze argumenty i dużo emocji po obu stronach - tak wczoraj w sądzie wyglądała konfrontacja prezydenta Rafała Dutkiewicza i jego byłego zastępcy Michała Janickiego
Aż 140 pytań zamierza zadać w sądzie prezydentowi Dutkiewiczowi Michał Janicki, były wiceprezydent Wrocławia. - Prezydent miał prawo mnie odwołać w każdym czasie, ale powinno się to odbywać bez wielkiego cyrku i bez zrzucania winy za swoje decyzje na kogoś innego. Nie miałem wpływu na brak rozliczeń i obwinianie mnie o to było cyniczne - zaznał Janicki przed sądem
Szef spółki Wrocław 2012 Robert Pietryszyn zeznał, że prezydent Wrocławia kazał rozdać 15 tys. biletów na zakończony finansową klęską turniej Polish Masters. Rafał Dutkiewicz odpiera: - Kazałem tylko zapełnić stadion i wyszedłem.
Prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciw Michałowi Janickiemu. Były wiceprezydent Wrocławia otrzymał trzy zarzuty. Jeden z nich dotyczy przyjęcia korzyści majątkowych na w sumie 22 tys. zł. Janicki miał je przyjąć od szefa firmy Dynamicom, która organizowała imprezy na wrocławskim stadionie
Współpracującemu z PO Rafałowi Dutkiewiczowi w jesiennych wyborach przybędzie groźny kandydat na prezydenta Wrocławia. Start rozważa Michał Janicki, były wiceprezydent miasta, dziś w konflikcie z magistratem. Janicki jest politycznie związany z Grzegorzem Schetyną. Dlatego w Platformie słychać, że jego start to inicjatywa byłego marszałka Sejmu liczącego na potknięcie Dutkiewicza i patronującej mu PO.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.