Gdzie znajdziemy dziś w Legnicy tradycyjne kwaszone ogórki, z których kiedyś słynęło to miasto, gdzie zjemy pierogi ruskie (nazywane tu kiedyś legnickimi) i jak trafić do kultowej legnickiej knajpy?
Przypomina trochę berliński Tiergarten i jest największym parkiem w centrum miasta w Polsce. Spod katedry dojdziemy tu w kilka minut, posiedzimy nad wodą, dojdziemy też nad rzekę i na kąpielisko.
Obsypany nagrodami film Waldemara Krzystka "Mała Moskwa" przenosi nas do podzielonego murem miasta. Dziś do Legnicy przyjeżdżają wycieczki, żeby spacerować śladami "Małej Moskwy", a miasto opracowało dla turystów aplikację z mapką.
Jak wygląda tradycyjna kuchnia w Legnicy? Czy wojska radzieckie zostawiły w tym mieście jakiś kulinarny ślad? Jak dziś wygląda legnicka gastronomia? Między innymi o to spytaliśmy jednego z szefów kuchni z Legnicy.
W Legnicy na środku rynku stoi teatr, urząd miejski znajduje się w dawnej stajni, punkt informacji turystycznej jest jednocześnie galerią sztuki, a wieczorem w parku można się poczuć prawie jak w Las Vegas.
W Legnicy nie brakuje opcji noclegowych: od czterogwiazdkowego hotelu Qubus po kwatery prywatne. My podpowiadamy pięć naszym zdaniem ciekawych miejsc, w których można się zatrzymać.
Filip Springer ma w Legnicy swoją ławeczkę, ba, kamienną ławę. Ja zapamiętałam co najwyżej kawałek chodnika. Od czego dziś zacznę poznawać to miasto?
Reporterki i reporterzy 'Wyborczej' przez 10 wakacyjnych weekendów odwiedzają 10 miast. Opowiadamy i pokazujemy wam, dlaczego warto się do nich wybrać, co zjeść, jakie są największe atrakcje. Zaczęliśmy we Wrocławiu, byliśmy już w Kazimierzu Dolnym, Chełmnie, Augustowie, Gdańsku, Rybniku i Poznaniu. W ten weekend jesteśmy w Legnicy. Podpowiedzcie nam, co jeszcze warto zobaczyć w Legnicy, a czego lepiej unikać? Gdzie zjeść, co warto odwiedzić? Piszcie na miastonajednanoc@wyborcza.pl
- Wszystkich najbardziej interesuje, gdzie stacjonowali ci Ruscy - mówi dziennikarka Beata Tadla, a dla reżysera Waldemara Krzystka to najbardziej filmowe z miast. Dlaczego warto odwiedzić Legnicę?
Spędziłyśmy we Wrocławiu dwa dni i szczerze - zostałybyśmy na dłużej. Miasto tętni życiem o każdej porze. Można tu dobrze zjeść, jest co zwiedzać, a wieczorem można odpocząć na... plaży.
Miasto na jedną noc. Gdzie pójść we Wrocławiu na oryginalny lunch? Co polecać przyjeżdżającym turystom? Co w ogóle jest dziś kulinarną wizytówką Wrocławia?
Miasto na jedną noc. Gdzie zjeść we Wrocłaiwiu ciekawe, oryginalne dania? Gdzie pójść, jeśli nie mamy zbyt wiele czasu, a dokąd udać się na dłuższą, wieczorną kolację? Czy wegetarianie znajdą coś dla siebie? Podpowiadamy.
Miasto na jedną noc. "Wrocław ma najlepszą pizzę", "Idźcie na Włodkowica - tam są najlepsze knajpy w mieście", "Odwiedziliście już Jarmark Świętojański?". Waszych rekomendacji nie brakowało.
Miasto na jedną noc. Nie zdawałyśmy sobie sprawy, że Wrocław kryje tyle urokliwych miejsc. Już nie możemy się doczekać jutra - piszą po pierwszym dniu zwiedzania Wrocławia dziennikarki z Gdańska.
Przyjeżdżając do Wrocławia na weekend, przejrzałyśmy ofertę tutejszych hoteli i hosteli. Trzeba przyznać - jest w czym wybierać.
W ramach akcji "Miasto na jedną noc" reporterki i reporterzy "Wyborczej" przez 10 wakacyjnych weekendów odwiedzą 10 miast. Opowiemy i pokażemy wam, dlaczego warto się do nich wybrać, co zjeść, jakie są największe atrakcje. Zaczęliśmy we Wrocławiu, dokąd przyjechały z Gdańska Anna Dobiegała i Ilona Godlewska.
Miasto na jedną noc. - Jesteśmy! Wrocław przywitał nas zielonym neonem "Dobry wieczór we Wrocławiu". I ładną pogodą mimo wieczorowej pory. Teraz tramwajem do hotelu i na Rynek.
Wrocław na jedną noc. Koncerty w plenerze i w klubach, muzyka kameralna, jazz tradycyjny i impreza z ogniem w roli głównej - to tylko niektóre propozycje na zaczynający się właśnie weekend. Podpowiadamy też kilka dużych wydarzeń wakacyjnych kulturalnych.
Miasto na jedną noc. Michał poleca Afrykarium, Magda - widok z mostku Pokutnic. A nam lista must see we Wrocławiu wciąż się powiększa. Atrakcji jest tyle, że może się zakręcić w głowie. Co zobaczyć, żeby nie zwariować i nie żałować weekendu w mieście spotkań?
Miasto na jedną noc. Przejechałam całą Europę, w każdym mieście znalazłam coś interesującego - przedmiot, człowieka, historię - ale żadne nie naruszyło mojej fascynacji Wrocławiem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.