Chętnie bym się dowiedziała, dlaczego Daisy zdaniem pisowców nie może uchodzić za wzór osobowy, bo przecież "w szyję nie dawała" i czworo dzieci urodziła. No, ale może mężów miała za mało? I zamiast się rozwodzić, powinna była małżeństwo unieważnić i podreptać do ołtarza z następnym?
Doris Stempowska jest jedyną osobą pamiętającą dziś księżnę Daisy i najbardziej tajemniczy okres Zamku Książ.
Bolko VI Hochberg von Pless, jeden z trzech żyjących wnuków księżnej Daisy, odwiedził dawną posiadłość swego rodu - Zamek Książ.
Felicitas von Hochberg, prawnuczka księżnej Daisy, wsparła schronisko dla zwierząt w Wałbrzychu. Odwiedziła je, przy okazji swojego przyjazdu na obchody 146. rocznicy urodzin swojej prababki.
Podczas prac remontowych na zamku Książ odkryto malunki ścienne, których nikt się tam nie spodziewał. Na unikatowym zdjęciu udostępnionym Gazecie Wyborczej przez księcia Bolka von Pless, wnuka księżnej Daisy widać, jak wyglądały, zanim zniszczyli je naziści.
Spaceruję między starymi drzewami otulającymi zamek Książ. Czy tutaj uciekała księżna Daisy próbując, choć na moment, ukryć się przed służbą, przepychem i niemieckimi zwyczajami, tak różnymi od jej angielskich, rodzinnych?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.