Renata Granowska z Koalicji Obywatelskiej po trzech miesiacach przerwy wraca do ratusza na stanowisko wiceprezydentki, a Ryszard Kessler z Lewicy w tej roli zadebiutuje. Platforma chce, aby kolejnym zastępcą prezydenta Jacka Sutryka był 29-letni Mateusz Jędrachowicz, ale ostateczna decyzja nie zapadła.
Wrocławski radny Jakub Janas jest osobą nieheteronormatywną i zapytał, czy na miesiąc dumy LGBTQ+ miasto powiesi tęczowe flagi? Magistrat odmówił. - To oznacza preferencję prezydenta Wrocławia, który godzi się na symbolikę religijną w budynkach magistratu, a odmawia tej symboliki osobom wykluczonym - mówi Robert Suligowski, radny KO.
Dominik Kłosowski z Lewicy oraz Jarosław Krauze, Marta Kozłowska i Bohdan Aniszczyk z klubu Sutryka byli sowicie opłacani przez miejską spółkę Aquapark, którą jako radni powinni kontrolować.
Mieszkańcy Wrocławia robią zdjęcia krzyżom we wrocławskich placówkach. "Urzędy powinny być miejscem, w którym nie są eksponowane symbole religijne" - piszą na Facebooku. Ale są też przeciwnicy usuwania katolickich symboli, a prezydent Sutryk wyjaśnia, że zmian nie planuje.
Rok temu Śląsk Wrocław znajdował się w strefie spadkowej i bronił się przed degradacją z piłkarskiej Ekstraklasy, a przed finansowym bankructwem klub uratowała wielomilionowa pożyczka z miasta. Dzisiaj zespół ma szansę na mistrzostwo Polski.
Większość radnych miejskich Wrocławia zagłosowała za zwiększeniem liczby komisji stałych z dziesięciu do szesnastu. Wstrzymali się jedynie Jarosław Krauze i Tadeusz Grabarek. - Tych, którzy wstrzymali się od głosu działaniami przekonamy, że powiększenie liczby komisji było potrzebne - skomentowała Agnieszka Rybczak, przewodnicząca rady.
Igor Wójcik oraz Agnieszka Rybczak z Koalicji Obywatelskiej kandydowali na przewodniczącego Rady Miasta Wrocławia. W głosowaniu 19:16 wygrała Rybczak i to ona obejmie to stanowisko. W podzielonej wewnętrznie KO wrze i możliwe są drastyczne rozwiązania.
Koalicja Obywatelska ma zdecydowaną większość w Radzie Miejskiej Wrocławia, ale w wyniku wewnętrznych sporów nie potrafiła dzisiaj wybrać przewodniczącego rady. Igor Wójcik z KO nie uzyskał poparcia radnych swojego ugrupowania, a głosowanie nad kandydaturą Agnieszki Rybczak przełożono na środę.
W 37-osobowej Radzie Miasta Wrocławia przygniatającą większość ma Koalicja Obywatelska, która wprowadziła aż 23 radnych. Jednak zgodnie z zawartą przed wyborami umową KO będzie rządziła miastem wspólnie z prezydentem Jackiem Sutrykiem i jego sześcioma radnymi.
Przedwyborcze porozumienie między PO a Jackiem Sutrykiem zakładało dwóch wiceprezydentów Wrocławia z Platformy, ale po sukcesie w wyborach partia chce mieć trzeciego. Swojego wiceprezydenta chce też utrzymać Lewica.
Oboje kandydaci ciężko pracowali przed II turą, ale w przypadku Jacka Sutryka widać było, że wie, co chce w kampanii i nie biega z pustymi taczkami. A działania Izabeli Bodnar można podsumować jednym słowem: chaos - mówi prof. Anna Pacześniak, politolożka UWr.
Pierwszy raz w historii we Wrocławiu, Wałbrzychu, Legnicy i Jeleniej Górze wybory prezydenckie wygrali kandydaci Platformy Obywatelskiej. - Otrzymaliśmy od mieszkańców bardzo mocny mandat. Ci wyborcy chcą, abyśmy realizowali ich europejskie, prodemokratyczne aspiracje - podkreśla Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.
Mieszkańcy Wrocławia wyartykułowali, że władza musi być bliżej ludzi, jeszcze bliżej niż była. Chociaż, szczerze mówiąc, akurat ja nie uważam, aby prezydent Sutryk był włodarzem oddalonym, niemającym kontaktu z ludźmi - mówi Bartłomiej Ciążyński, wiceprezydent miasta.
Izabela Bodnar z Trzeciej Drogi była na Jagodnie liderką I tury wyborów prezydenckich, ale w dwa tygodnie preferencje na tym osiedlu się zmieniły. Dogrywkę wygrał tam Jacek Sutryk.
- Bardzo mało młodych głosowało. Ci, którzy byli pewni i wybrali pana Sutryka, po prostu poszli i zagłosowali, a ci, którzy nie mieli swojego kandydata, nie wzięli udziału w wyborach - relacjonuje Małgorzata, która była w jednej z komisji. Spotkaliśmy ją na wrocławskim rynku w powyborczą noc.
- Nie było mobilizacji po przeciwnych stronach politycznej barykady - ocenia niską frekwencję prof. Dariusz Doliński z Uniwersytetu SWPS. I nie ma dobrych wieści dla Izabeli Bodnar.
Jacek Sutryk w II turze wygrał z Izabelą Bodnar z Trzeciej Drogi i został prezydentem Wrocławia. - Z żadnych złożonych w kampanii deklaracji się nie wycofam - zapewnia Sutryk w rozmowie z "Wyborczą".
Jacek Sutryk pozostaje w ratuszu, bo wyciągnął wnioski ze słabego wyniku w I turze. Izabela Bodnar, choć przegrała, to wywołała zmianę, na którą czeka Wrocław.
- Dzięki mojej kampanii Wrocław otworzył się na dialog. Wierzę, że zmiana Jacka Sutryka to nie tylko kampanijna maska, ale zostanie z nami na dłużej - mówi kandydatka Trzeciej Drogi na prezydenta Wrocławia posłanka Izabela Bodnar.
Państwowa Komisja Wyborcza ok. godz. 2.30 podała wyniki z ze wszystkich obwodowych komisji wyborczych na terenie Wrocławia. Ostatecznie Jacek Sutryk uzyskał 68,29 proc. poparcia i został przeydentem miasta.
Gratuluję Jackowi Sutrykowi. Dla środowiska kobiecego we Wrocławiu jego wybór oznacza, że będziemy mogły kontynuować ważne dla nas projekty, które wspólnie z prezydentem już zaczęły być realizowane - mówi Katarzyna Lubiniecka-Różyło, polityczka lewicy.
Jacek Sutryk już nic nie musi. Może zrobić taką kadencję, żeby zostało po nim angielskie "legacy", może zastanowić się, co chce po sobie pozostawić - komentuje Robert Suligowski, lider wrocławskich Zielonych.
Czeka nas pięć lat współpracy, bo na konflikcie jeszcze nikt nic nie zbudował - mówi "Wyborczej" Renata Granowska, szefowa wrocławskich struktur PO. Tak komentuje sondażowe wyniki drugiej tury wyborów we Wrocławiu i zwycięstwo Jacka Sutryka nad Izabelą Bodnar.
- Wrocławianie pokazali, że oczekują od Jacka Sutryka zmian, jeśli chodzi o styl zarządzania, sposób komunikowania się z mieszkańcami, godzenie różnych racji - uważa poseł Bogdan Zdrojewski.
Jacek Sutryk pozostaje na stanowisku prezydenta Wrocławia - wynika z sondażu exit poll Ipsos, przeprowadzonego w niedzielę 21 kwietnia, czyli w dniu dogrywki z Izabelą Bodnar z Trzeciej Drogi.
W niedzielę 21 kwietnia odbyła się II tura wyborów samorządowych. Według exit poll wygrał Jacek Sutryk. - Te dwa ostatnie tygodnie pozytywnie mnie zmieniły - mówił prezydent Wrocławia.
Panie prezydencie, trzymam pana za słowo, że będzie pan teraz otwarty, że będzie pan bardziej się wsłuchiwał w głos mieszkańców - mówiła Izabela Bodnar po ogłoszeniu wyników exit poll w drugiej turze wyborów prezydenckich we Wrocławiu.
- Zawsze jest tak, że można było robić więcej i szybciej, tak mówią też nasi oponenci. Jeśli jednak zastanowicie się nad kwestią dokonań, to Jacek Sutryk wygra te wybory - mówił w piątek na wrocławskim Rynku prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Jerzy Michalak z Bezpartyjnych Samorządowców oficjalnie poparł walczącą w wyborach prezydenckich Wrocławia Izabelę Bodnar z Trzeciej Drogi. - Wierzę, że zmiana, którą Iza reprezentuje, da początek nowej historii Wrocławia. Chce oprzeć się na fachowcach znających miasto - podkreślił.
Do mediów społecznościowych wyciekł mail wrocławskiego magistratu z poleceniem, by urzędnicy merytorycznie przygotowali prezydenta Sutryka do spotkań z mieszkańcami Biskupina i Ołbina. Antysutrykowy aktywista złości się, że to skandal i nawrzeszczał na mnie, że mam o tym napisać.
Od nieuchronnie czekającej nas, wrocławian, decyzji o obsadzie fotela prezydenta miasta nie ma żadnego wymyku ani ucieczki. Powtórkowe wybory zadecydują: Izabela Bodnar albo Jacek Sutryk - pisze prof. Ludwik Turko.
Podczas podsumowania kampanii wyborczej prezydent Jacek Sutryk podziękował mieszkańcom, zaznaczając, że to oni budują Wrocław i sprawiają, że tak się rozwija. - Czekamy na fundusze europejskie, dlatego potrzeba liderów, którzy nie muszą uczyć się miasta i szukać wirtualnych ekspertów - podkreślił.
- To miasto będzie znowu otwarte na dialog, zacznie się rozwijać. - powiedziała startująca w wyborach prezydenckich we Wrocławiu Izabela Bodnar. Na konferencji w ostatni dzień kampanii otrzymała poparcie od wiceprezesa Akcji Miasto Roberta Gacka.
Posłanka Izabela Bodnar, kandydatka Trzeciej Drogi w wyborach prezydenckich we Wrocławiu, zaskoczyła komicznym wystąpieniem w Hali Stulecia. Film z jej konwencji robi furorę w Internecie. Pojawiły się liczne nawiązania do standuperki Katarzyny Pakosińskiej.
Izabela Bodnar podpisała deklarację Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia, m.in. ws. inwestycji tramwajowych i przywrócenia funduszy na zabytki, a także deklarację Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej. Jacek Sutryk obu dokumentów nie podpisał.
- Debata nie wyłoniła oczywistego zwycięzcy. Niefortunne było pytanie Jacka Sutryka do Izabeli Bodnar: "kim pani jest?". Autora podpowiedzi tego pytania pozbawiłbym pracy - ocenia starcie kandydatów były prezydent Wrocławia, Bogdan Zdrojewski.
- Debata telewizyjna była nad wyraz spokojna. Jacek Sutryk dobrze przećwiczony, opanowany, potrafiący co do sekundy wykorzystać dany mu czas, Izabela Bodnar stawiająca na spontaniczność, uśmiech, ale także wbijanie drobnych szpilek rywalowi. Szali to pewnie nie przechyli, ale najważniejsze, że doszła do skutku - mówi prof. Anna Pacześniak.
Myślę, że część ludzi ma satysfakcję, że dała prztyczka w nos Sutrykowi, który jest kontrowersyjny. Ale jednak bardziej boją się zmiany i nie poprą Bodnar - mówi Wiesław Gałązka, ekspert ds. wizerunku i kampanii wyborczych przed II turą wyborów we Wrocławiu.
Jacek Sutryk odpowiedział na 10 pytań zadanych przez "Wyborczą" m.in. o Śląsk Wrocław, jawność umów w spółkach miejskich i jeden bilet na MPK i kolej. Ten ostatni ma wrócić "niezwłocznie po wyborach"
W wyborach nie chodzi o to, czy wybierzemy Sutryka czy antySutryka. Ważne, żeby pójść do urn i wybrać menedżera, który zna się na mieście i samorządzie, bo przed nami do wykorzystania pieniądze z KPO, jakich nigdy nie było - mówi walczący o reelekcję Jacek Sutryk.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.