Dolnośląska Izba Lekarska miała stracić 4,5 mln zł na zakupie i remoncie budynku przy ul. Kazimierza Wielkiego we Wrocławiu. Jej b. szef dr Jacek Chodorski złożył zawiadomienie do prokuratury z opinią biegłego, która jest druzgocąca.
Pandemia COVID-19 nasiliła hejt wobec lekarzy. Medycy otrzymują nawet groźby karalne, dlatego Dolnośląska Izba Lekarska uruchomiła dla nich pomoc prawną.
Okręgowy sąd lekarski na kolejne pół roku zawiesił dr Annę Martynowską m.in. za twierdzenie, że koronawirus to ściema. Z odsieczą poszli jej antycovidowcy. Szef izby komentuje krótko: "Garstka manifestującej ciemnoty, obrażającej zmarłych na COVID-19".
Dolnośląska Izba Lekarska wszczęła postępowanie w sprawie lekarki, która kwestionuje epidemię koronawirusa. - Ja przez 30 lat takich ludzi leczyłam na grypę, a tu się okazuje, że to był COVID - mówiła dr Anna Martynowska.
Do szpitali na Dolnym Śląsku, lekarzy opieki ambulatoryjnej i stomatologów trafi blisko 4,5 tony środków ochrony osobistej. Maseczki, gogle, kombinezony dzieli Dolnośląska Izba Lekarska. Sprzęt zakupiono dzięki wsparciu Kulczyk Foundation.
Jacek Chodorski, dotychczasowy prezes DIL, zrzekł się mandatu ze względów osobistych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.