DZIEŃ DRUGI. Przepłynęliśmy 78 kilometrów województwa lubuskiego. Mało, bo dopiero poza granicami Dolnego Śląska spędzamy dużo czasu na zwiedzaniu. Jaki jest sekret? Dużo przystani, dzięki którym odkrywam urokliwe miasteczka i wioski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.