Na pl. Wolności we Wrocławiu stoi milicja obywatelska z 80 mln starych złotych w milicyjnym polonezie. - To 80 mln jest związane z historią Wrocławia - przypominają członkowie Studia Historycznego Huzar, które wraz z wrocławskim oddziałem IPN zorganizowało grę miejską z okazji obchodów 40. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce.
"80 milionów", opowieść o "Solidarności" w reżyserii Waldemara Krzystka, wystartuje w konkursie 34. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Moskwie. To jego kolejny film, który obejrzy publiczność tej imprezy - trzy lata temu pokazano tam "Małą Moskwę".
- Tylko Waldemar Krzystek potrafi z banalnej sprawy podjęcia z banku pieniędzy i złożenia ich w depozycie zrobić arcydzieło - żartował na premierze "80 milionów" Stanisław Huskowski, jeden z bohaterów opowiedzianej na ekranie historii. Tak naprawdę jednak twórcy mieli przed sobą większe wyzwanie. I udało się - powstała opowieść nie o ludziach z marmuru czy żelaza, ale z krwi i kości
To była kultowa historia. Trzydzieści lat temu cała Polska opowiadała o trzech takich z Wrocławia, którzy wykiwali "czerwonych" i wyprowadzili z konta "Solidarności" 80 milionów złotych. Jest duża szansa, że znów zacznie mówić, a Wrocław wzmocni swój mit bastionu opozycji, miasta z fantazją i brakiem pokory
Historię uratowania 80 mln zł należących do dolnośląskiej 'Solidarności' opowiadano już na różne sposoby. Wkrótce w internecie będzie można obejrzeć i przeczytać komiks o wydarzeniach sprzed 28 lat.
- Kiedy skarbnik mafii wchodzi, mafia staje na baczność - witał w sobotę księdza kardynała Henryka Gulbinowicza Władysław Frasyniuk. 27 lat po wyprowadzeniu z banku 80 mln zł dolnośląskiej ?Solidarności? spotkali się uczestnicy tamtych wydarzeń: Frasyniuk, Józef Pinior, Stanisław Huskowski, Piotr Bednarz i Tomasz Surowiec
Było jak w filmie: z budynku V oddziału Narodowego Banku Polskiego przy ul. Ofiar Oświęcimskich we Wrocławiu wychodzi trzech młodych mężczyzn, taszcząc trzy walizy
Front w mieście Wrocław. Ta noc zmieniła miasto. Zamilkły telefony, na ulice wjechały czołgi, do uśpionych domów załomotała milicja.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.