Miasto chce usprawnić odbiór śmieci we Wrocławiu. Problem jest z dużymi gabarytami. - Nikt nie bierze pod uwagę, że mamy dużo podwórek, które służą kilku, a nawet kilkunastu kamienicom - mówi Paweł Wikliński, przewodniczący zarządu osiedla Ołbin.
Rada Nadzorcza odwołała prezesa wrocławskiego Ekosystemu Przemysława Zaleskiego i powołała w jego miejsce Izabelę Piekielnik. - Jest w stanie błyskawicznie przejąć przygotowania do nowego przetargu na odbiór śmieci - mówi skarbnik Marcin Urban.
Regionalna Instalacja Odpadów Komunalnych nie powstanie na Złotnikach i Jerzmanowie we Wrocławiu - poinformował prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. - To oświadczenie jest chyba tylko po to, żeby uśpić naszą czujność - ocenia jedna z mieszkanek, Aldona Zając.
Urząd Miejski Wrocławia planuje budowę zakładu przetwarzania odpadów w rejonie al. Kaczorowskiego i ul. Jerzmanowskiej. Mieszkańcy dwóch osiedli protestują.
W przyszłym tygodniu wrocławscy radni zmienią swoją decyzję o wywozie śmieci. Wielkie gabaryty, czyli tapczany, szafy i lodówki, spod wiat znikną raz w miesiącu, a nie dwa razy w roku.
Zięciowi Beaty Kempy groziły kary za wykroczenia oraz przestępstwa przy prowadzeniu nielegalnych wysypisk śmieci. "Wyborcza" dotarła do akt sprawy i ustaliła, dlaczego Arkadiusz B. nie poniósł żadnych konsekwencji.
- Kilkaset tysięcy ton odpadów może być zakopanych na terenie kopalni piasku w miejscowości Żeleźnik w gminie Strzelin - poinformował Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu. - Mogły zagrozić życiu i zdrowiu człowieka lub spowodować obniżenie jakości wody, powietrza lub ziemi - twierdzi prokuratura.
Spółka Ekosystem unieważniła drugi przetargi na odbiór i zagospodarowanie odpadów we Wrocławiu. Już wiadomo, że będzie kolejny. Czy wrocławian czekają kolejne podwyżki?
Budowa szpitala tymczasowego we Wrocławiu jako przykład potwornej niegospodarności wskazana została przez NIK, a także MSWiA. Jak ustaliła "Wyborcza", firma zięcia europosłanki Solidarnej Polski Beaty Kempy zarabiała na niej przy wywożeniu odpadów. Na dodatek na nielegalne wysypisko.
Wrocławianie czują się zmanipulowani w sprawie podwyżek opłat za śmieci wprowadzonych bez przetargu i obawiają się, że firmy zajmujące się odpadami znów podniosą stawki. - Mamy plan konkurowania z podmiotami prywatnymi, uzupełnienia rynku o inicjatywy komunalne - mówi wiceprezydent Jakub Mazur.
Ekosystem w ogłoszeniu o otwarciu ofert przetargu na wywóz śmieci napisał, że na każdą strefę ma 12,5 mln zł. - Nie potrafimy wyjaśnić, na jakich zasadach gmina Wrocław oszacowała, że całe miasto można obsłużyć w kwocie znacznie niższej niż jeszcze pół roku temu - mówi rzeczniczka Chemeko.
Spółka Ekosystem otworzyła oferty w przetargu na odbiór, zbieranie, transport i zagospodarowanie odpadów komunalnych we Wrocławiu. Ceny są kosmiczne
Całe wybrzeże od mostów Mieszczańskich to dzikie wysypisko śmieci - alarmuje mieszkaniec Kępy Mieszczańskiej we Wrocławiu. Wody Polskie tłumaczą, że dla nich priorytetem jest ochrona przed powodzią, a nie sprzątanie, którym powinny się zająć miejskie służby.
Od lutego bardzo mocno wzrosną we Wrocławiu opłaty za odpady - zdecydowali radni w czwartek 22 grudnia 2022 r. Szansą na obniżenie opłat mają być: budowa spalarni śmieci i biogazowni oraz powołanie miejskiej firmy odpadowej.
O "szaleńczych podwyżkach, które wprowadzili przedsiębiorcy", i o tym, że to" firmy odpadowe dyktują ceny" - mówili we wtorek, 20 grudnia, przedstawiciele wrocławskiego magistratu, odnosząc się do drastycznych podwyżek za wywóz odpadów w mieście. Zapowiedzieli działania pomocowe.
Prawie 800 zł więcej zapłaci rocznie za śmieci trzyosobowa rodzina we Wrocławiu. Restauratorzy, sklepikarze i inni drobni przedsiębiorcy zamiast 850 zł za segregowane odpady zapłacą ponad 2,5 tys. zł - wyliczyli radni wrocławskiej Nowej Nadziei.
W przyszłym roku wrocławianie zapłacą więcej za wywóz śmieci, które będą rzadziej wywożone. Są już stawki i radni mają podjąć uchwałę, choć przetarg dla firm nie został jeszcze rozstrzygnięty.
Dolnośląski marszałek Cezary Przybylski zapewnia, że chce kontroli wysypisk śmieci w regionie. Kiedy jednak opozycja chciała go do niej zobowiązać, razem z PiS wstrzymał się od głosu.
Wójt dolnośląskiej gminy Jemielno została odwołana w referendum za milczenie w sprawie gigantycznej inwestycji z trującymi odpadami. - Po katastrofie w Odrze nietrudno sobie wyobrazić, że nasza gmina by umarła - komentują mieszkańcy.
- Nie możemy dopuścić do tego, aby Dolny Śląsk stał się śmietniskiem zachodniej Europy - mówi poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek, który interweniuje w Dolinie Baryczy. Przy chronionych terenach może powstać zakład recyklingu paneli fotowoltaicznych i trujących odpadów.
W Europie istnieje sporo spalarni i nadal powstają nowe. Jednak polityka Unii Europejskiej znacznie się zmieniła, a coraz częściej w Brukseli słyszymy, że nie jest to dobre rozwiązanie problemu odpadów.
Podczas zorganizowanej przez "Gazetę Wyborczą" debaty uczestnicy rozmawiali o projekcie podwrocławskiej spalarni w gminie Wisznia Mała. Poruszyli m.in. tematy gospodarki odpadami oraz przepisów Unii Europejskiej.
W Dolinie Baryczy może powstać zakład recyklingu paneli fotowoltaicznych. Mieszkańcy ostro protestują. - To 300 tys. ton przerobu rocznie, czyli 60 ciężarówek dziennie - ostrzegają.
Chroniony obszar Doliny Baryczy jest zagrożony - alarmują mieszkańcy dolnośląskich wsi. Na miejscu ma powstać zakład recyklingu odpadów z paneli fotowoltaicznych i nie tylko.
Trwa akcja sprzątania Odry przez kajakarzy ochotników. - Tylko w piątek wolontariusze nazbierali dwadzieścia 60-litrowych worków - mówi Karol Kuchciński z Odra Centrum, które współorganizuje akcję razem z fundacją Wroc ma Moc.
Potrzebni są wolontariusze do sprzątania Odry z kajaków. Akcja organizowana m.in. przez wrocławską Eko-Unię zaczyna się w piątek, 29 kwietnia i potrwa do soboty.
Dzień Ziemi 2022 r. - Żeby walczyć z zalewem plastiku, wybierajmy produkty kompostowalne lub biokompostowalne. Ale nie należy ich mylić z biodegradowalnymi - przestrzega ekoedukatorka Julia Rokicka.
Szef KPRM Michał Dworczyk zakazał radnym sejmiku Dolnego Śląska kontrolowania składowisk śmieci w regionie. "Powiedział, że sobie ich nie życzy i oczekuje, żebyśmy od nich odstąpili" - mówią radni.
Wójt Gminy Wisznia Mała Jakub Bronowicki odmówił ustalenia środowiskowych uwarunkowań dla planowanej przez Fortum spalarni odpadów, która miałaby powstać pod Wrocławiem.
Góry Stołowe. Przy jednym ze szlaków turystycznych ktoś zostawił kilka ceramicznych muszli klozetowych. - Śmieci znaleźliśmy w weekend. Postaramy się ustalić, kto je pozostawił - mówi dyrektor Parku Narodowego Gór Stołowych.
W tym roku w akcji Sprzątanie Świata bierze udział rekordowa liczba uczestników. W niedzielę, w ramach finału, wolontariusze posprzątają brzeg Odry.
Już 18 września odbędzie się kolejna edycja akcji "Książka za worek śmieci". To będzie największe z dotychczas organizowanych wydarzeń: do wspólnego sprzątania będą mogli przyłączyć się mieszkańcy 16 miast wojewódzkich, w tym Wrocławia.
We Wrocławiu powstanie trzeci punkt selektywnego zbierania odpadów komunalnych. Powód? Do dwóch, które już są, trafia coraz więcej śmieci.
Wrocławska policja zatrzymała do kontroli samochód ciężarowy. Na naczepie zamiast rzekomej biomasy były nielegalnie przewożone śmieci.
- Kanał Miejski po każdym cieplejszym weekendzie wygląda jak dzikie wysypisko śmieci - alarmuje mieszkanka wrocławskiego Kleczkowa. Za teren odpowiedzialne są Wody Polskie, ale nie dbają tam o porządek.
Lodówka, pralki, opony - takie odpady znajdują wolontariusze, którzy od miesiąca sprzątają rzekę przepływającą przez ziemię kłodzką. - Ludzie zabrali się za porządki w pandemii i zrobili z rzeki wysypisko - komentują.
- Ślady białego proszku nie tylko pod nosem, ale również we wnętrzu pojazdu zdradziły kierowcę śmieciarki oraz jego kolegę. Mężczyźni w przerwie pomiędzy kolejnymi opróżnionymi kubłami zażywali amfetaminę - informuje sierż. szt. Krzysztof Marcjan z wrocławskiej policji.
Legnicki radny Piotr Niemiec od kilku miesięcy chodzi po mieście i społecznie zbiera z ulic śmieci. Jednak Zarząd Dróg Miejskich straszy go karą grzywny lub naganą, bo radny "podrzuca" mu odpady z terenów przez firmę nieobsługiwanych.
Krzyki utonęły w śmieciach. Spółka Ekosytem wini poprzedniego wykonawcę, a PiS Jacka Sutryka: "widok jak slumsy w Brazylii albo w Indiach".
Od wtorku, 23 lutego, mieszkańcy Starego Miasta i Śródmieścia łatwiej będą mogli pozbyć się niektórych odpadów komunalnych. Na tych osiedlach pojawi się SZOP, czyli samochód zbierający tak zwane śmieci problemowe.
Copyright © Agora SA