"Troja" i "Ramirez" to akcje CBA, które doprowadziły śledczych do urzędniczek Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Według służb za łapówki miały one przyspieszać otrzymywanie przez obywateli Ukrainy pozwoleń na pobyt i pracę. Prokuratura jest przekonana: były perfumy, pieniądze w kopertach i na konto.
CBA zatrzymało siedem osób - w tym dwie urzędniczki Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego - które miały brać łapówki za legalizację pracy i pobytu cudzoziemców. Pierwsze informacje o nieprawidłowościach pojawiły się w raporcie Najwyższej Izby Kontroli.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.