Zabytkowe skrzypce Stradivariusa z XVII wieku - jedyne takie w Polsce - mogą zostać zlicytowane. Trafiły do nas za sprawą wrocławskiego biznesmena - dziś podejrzanego o stworzenie piramidy finansowej FutureNet, która według prokuratury miała oszukać co najmniej 20 tys. osób na minimum 90 mln zł.
Wrocławski sąd rozesłał europejski nakaz aresztowania za Romanem Z. i obywatelem Niemiec Stephanem M. Są podejrzani o oszustwo na szkodę przeszło 20 tys. osób. Według śledczych z wrocławskiej prokuratury okręgowej stworzyli piramidę finansową FutureNet. Jest znana m.in. ze sponsorowania koszykarzy Śląska Wrocław i zespołu Formuły 1 Red Bull Racing Team.
Gdy dostałem wezwanie na przesłuchanie ws. tekstu o siostrze premiera Morawieckiego, przypomniała mi się historia z 1985 roku. Bo dochodzenie na takim szczeblu, z tak absurdalną prawną kwalifikacją przestępstwa, jest dla mnie próbą zastraszenia, jak przed laty.
Dziennikarze "Wyborczej" i "Nowej Gazety Trzebnickiej" są wzywani na przesłuchania przez policję we Wrocławiu po tym, jak opisali fikcyjne zatrudnienie siostry premiera Morawieckiego w Urzędzie Miasta w Trzebnicy. Są traktowani jako potencjalni przestępcy.
Obywatel Kolumbii stanął przed wrocławskim sądem oskarżony o udział w przemycie kokainy z Ameryki Południowej do Polski i upozorowanie własnej śmierci. Mężczyzna w 2012 roku ożenił się z Polką z Piły. Dwa lata później kobieta zgłosiła jego śmierć i bardzo szybko wyszła za mąż za kolejnego Kolumbijczyka. Okazało się, że... nowy i zmarły mąż to ta sama osoba.
Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu poinformowała w środę 30 sierpnia, że jednak wystąpi o przekazanie śledztwa w sprawie śmierci norweskiego sportowca Leo Kraffta poza okręg wrocławski. Zarzuciła przy okazji "Wyborczej" wzbudzanie sensacji i niepokojenie opinii publicznej. Bo podaliśmy, że śledztwo, które ma ocenić m.in., czy policjanci postępowali prawidłowo, powierzono żonie policjanta.
Dziwne rzeczy dzieją się z dowodami w śledztwie dotyczącym gwałtu, do którego miało dojść w komisariacie we Wrocławiu. Nie wiadomo, co się stało z zabezpieczonymi w trakcie badania trzema włosami, a ślady męskiego nasienia raz nadają się do badań, a innym razem nie.
Policja i prokuratura ustalają okoliczności śmierci młodego mężczyzny, którego ciało znaleziono w środę z workiem na głowie i kablem zaciśniętym na szyi.
Prokuratura Krajowa i dolnośląska policja szukają kobiet, które padły ofiarą gwałciciela z Wrocławia. Przez pięć lat wynajmował swoje mieszkanie przy Stawowej 2/12, głównie młodym kobietom.
Policyjne dokumenty "o najniższej klauzuli niejawności" (czyli "zastrzeżone") zginęły w komisariacie Wrocław-Leśnica. Sprawą zajmują się prokuratura i policyjne Biuro Spraw Wewnętrznych.
Agnieszka T. z Bolesławca twierdzi, że została zgwałcona we wrocławskim areszcie przy ul. Kleczkowskiej przez inną aresztowaną kobietę. Miała też być bita i pocięta ostrzem z maszynki do golenia. A wszystko przy biernej postawie Służby Więziennej.
Prezes i członek zarządu firmy Chemeko, która jest podejrzewana o nielegalne składowanie odpadów, zostali zatrzymani przez policję i będą doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Firma komentuje decyzję o zatrzymaniu: "Jest zadziwiające".
Trzech dolnośląskich samorządowców zostało zatrzymanych przez CBA na polecenie wrocławskiej Prokuratury Okręgowej. Zarzuty dotyczą przyjmowania korupcyjnych obietnic i przekraczania uprawnień.
Zbigniew Ziobro pojawił się w niedzielę w Trzebnicy na majówce zorganizowanej przez burmistrza Marka Długozimę. Burmistrz nazwał go "specjalnym gościem", minister mówił o "szacunku wobec pana burmistrza i władz". Podległa Ziobrze prokuratura hamuje śledztwo ws. nieprawidłowości w tym urzędzie i machlojek gruntami w wykonaniu burmistrza.
Po naszych tekstach Urząd Miejski w Trzebnicy zmienił wersję i twierdzi, że siostra premiera Anna Morawiecka pracowała w Wydziale Pozyskiwania Funduszy. Ale mamy nagranie z wypowiedzią kierownika tegoż wydziału: "O tym, że pracowała, to nie wiem".
Kilkadziesiąt tysięcy złotych zwrócił portal Allegro klientom firmy prowadzonej przez zaginione wrocławianki Wiktorię i Renatę Majchrzak. Kobiety oferowały nagrobki i ekologiczne piece. Nie znamy nikogo, kto dostałby zamówiony towar. Do "Wyborczej" zgłaszają się kolejne pokrzywdzone osoby.
Dolnośląska policja prowadzi śledztwo w sprawie wrocławskiej firmy Chemeko i jej składowiska śmieci. Tymczasem - jak ujawnili dziennikarze "Wyborczej" i Superwizjera TVN - na liście gości Chemeko pojawia się nazwisko radcy prawnego komendy wojewódzkiej we Wrocławiu.
Prokuratura próbuje ustalić, kto poinformował dziennikarzy o blokowaniu śledztwa w sprawie propisowskiego burmistrza Trzebnicy Marka Długozimy. Dziennikarz "Wyborczej" dostał także ostrzeżenie, że przygotowywano wniosek do sądu o założenie mu podsłuchu.
Pijani rodzice chorej 4-miesięcznej Oliwii nie zwrócili uwagi, że dziecko przestało oddychać i wymaga pilnej pomocy - ustaliła prokuratura w Legnicy. Dziecko zmarło.
Prokuratura przesłuchała rodziców 4-miesięcznej dziewczynki, która została znaleziona martwa w ich domu. Kompletnie pijani opiekowali się czwórką dzieci. Prokuratura nie wykluczała wystąpienia z wnioskiem do sądu o tymczasowe aresztowanie pary.
Kolejne śledztwo dotyczące "układu wrocławskiego" umorzone. Prokuratura w Tarnobrzegu nie dopatrzyła się przestępstwa w relacjach byłego rzecznika MON Bartłomieja Misiewicza z wrocławskim biznesmenem Radosławem Tadajewskim.
2 stycznia członek zarządu Orlenu Adam Burak wpłacił 45 tys. zł na konto PiS. Jedenaście dni później prokuratura umorzyła śledztwo dotyczące przyjęcia przez niego "korzyści osobistej i majątkowej", na co wskazywało CBA.
Tragiczne zdarzenie w mieszkaniu na wrocławskim Rynku. W piątek, 24 lutego, około godziny 10 znaleziono ciała kobiety i mężczyzny. "To zdarzenie o charakterze kryminalnym" - informuje policja.
Prokuratura nie dopatrzyła się korupcyjnych układów wiceprezesa Orlenu Adama Buraka z wrocławskim biznesmenem Radosławem Tadajewskim. W śledztwie - jak ustaliła "Wyborcza" - pojawiają się "materiały niejawne", co oznacza, że byli podsłuchiwani.
Wrocławska prokuratura oskarża cztery osoby o handel gigantycznymi ilościami kokainy i pranie brudnych pieniędzy. Zdaniem śledczych wykorzystana została jedna z największych na świecie giełd kryptowalut.
Legnicki ginekolog oskarżony o oszustwo na szkodę Narodowego Funduszu Zdrowia. Zdaniem prokuratury rozliczał z publicznej kasy fikcyjne wizyty i fikcyjne usługi. Lekarz nie przyznaje się do winy.
Tysiące osób z całej Polski zgłosiły oszustwa na miliony złotych. Ofiarami mieli padać drobni przedsiębiorcy i osoby starsze, którzy podpisywali umowy na bardzo drogie usługi, które nie były im potrzebne. Oskarżeni staną przed sądem.
Prokuratura wszczyna śledztwo w sprawie śmierci 24-letniego Bartosza Bogacza, którego ciało wyłowiono z Odry w centrum Wrocławia w poniedziałek 6 lutego. Ciało mężczyzny, który zaginął we Wrocławiu, skierowano na sekcję zwłok. Prokuratura jest pewna: nikt nie przyczynił się do tragedii.
Dotąd gdy zatrzymywani umierali po interwencjach policji, prokuratury nie znajdowały winy policjantów. Przełomem są ustalenia po śmierci Mateusza Gerrietza, przyduszonego przez policjantów we Wrocławiu.
Wrocławscy policjanci przydusili Mateusza Gerrietza do ziemi zbyt mocno, przyczyniając się do jego śmierci. - Zarówno w przypadku Floyda, jak i Gerrietza przyczyną zgonu była asfiksja - mówi mecenas Radosz Pawlikowski, który analizował obie sprawy
Były kierownik działu administracyjno-socjalnego w kopalni KGHM Rudna jest oskarżony o korupcję. Przez 10 lat miał brać łapówki od przedstawicieli firmy Sodexo, oferującej karty i bony prezentowe.
Prezes wrocławskiego MPK niecałe dwie godziny po tragedii na pętli tramwajowej w Leśnicy zdradzał tajemnicę śledztwa i nawet ogłosił, kim jest ofiara, choć do identyfikacji prokuratura potrzebowała badań DNA.
Kolejny akt oskarżenia w śledztwie dotyczącym przekrętów we wrocławskiej grupie kapitałowej Gant, która jeszcze kilka lat temu uchodziła za największego dewelopera w Europie Środkowo-Wschodniej. Dziś Ganta już nie ma, jest śledztwo i zarzuty wyprowadzania z grupy setek milionów złotych.
Korupcja w kopalni miedzi Rudna, należącej do KGHM. Z ustaleń wynika, że w zamian za łapówki zamawiane były dla pracowników bony prezentowe w firmie Sodexo. Proceder miał trwać aż dziesięć lat.
Trzy osoby zostały zatrzymane w śledztwie ws. składowiska śmieci wrocławskiej firmy Chemeko w Rudnej Wielkiej na Dolnym Śląsku. Prokuratura ujawniła, że dwóch zatrzymanych to pracownicy Chemeko, a trzeci jest urzędnikiem Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
W połowie grudnia wrocławski sąd wyda wyrok w sprawie korupcji we wrocławskim magistracie. Oskarżony o wzięcie łapówki były wiceprezydent Michał Janicki w końcowym przemówieniu w piątek przekonywał, że jest niewinny. Przyznał się tylko do "braku asertywności" w relacjach z biznesmenem.
Będzie śledztwo w sprawie zatrzymania byłego księdza, narodowca Jacka Międlara. Póki co dwie wrocławskie prokuratury rejonowe spierają się, która z nich powinna badać sprawę.
Trzynastolatka z Głogowa urodziła dziecko w miejscowym szpitalu. Prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo. Z doniesień lokalnych mediów wynika, że ojcem ma być 19-latek.
Dwie osoby zostały zatrzymane za powoływanie się na korupcyjne układy we wrocławskim magistracie. Jak nieoficjalnie dowiedziała się "Wyborcza", chodziło o załatwienie umowy najmu na lokal we wrocławskim Rynku, przeznaczony na restaurację, w którym wcześniej funkcjonował sklep "Goplana".
Prokuratura Regionalna we Wrocławiu zdecydowała o przeniesieniu z Wrocławia do Opola śledztwa, w którym zarzuty usłyszeć miał propisowski burmistrz Trzebnicy. Motywowała to obawami o zarzuty nieobiektywizmu. Ale właśnie je swym działaniem wywołała.
Copyright © Agora SA