Śląsk - Wisła 1:0. Tadeusz Pawłowski: Sami strzeliliśmy sobie bramkę

- Mogliśmy objąć prowadzenie. Stracony bramka? Sami ją sobie strzeliliśmy - mówił po porażce ze Śląskiem trener Wisły Kraków Tadeusz Pawłowski

Śląsk pokonał Wisłę Kraków 1:0 na inaugurację rundy wiosennej. Zwycięską bramkę dla wrocławian zdobył Tomasz Hołota. Spotkanie podsumował szkoleniowiec krakowian Tadeusz Pawłowski: - Jesteśmy miesiąc razem i jest trochę zmian w zespole, było też kilka kontuzji. Powoli nabieramy jednak rytmu, widać w naszej grze coraz więcej sensu. Kilkoma próbami pokazaliśmy, że stać nas na dobrą grę. Brakowało nam Krzysztofa Mączyńskiego. Jego rozwagi, umiejętności, rutyny.

- Jest mi bardzo miło przez to, jak przyjęli mnie kibice we Wrocławiu. Fani docenili moją wieloletnią grę i pracę dla Śląska. Przepiękna oprawa, bardzo za nią dziękuję. Mam nadzieję, że kiedyś w Wiśle tamtejsi kibice też uhonorują mnie w taki sposób.

- Jestem zawiedziony, bo myślę, że mogliśmy objąć prowadzenie. Sami strzeliliśmy sobie bramkę. Wywiezienie kompletu punktów z Wrocławia dałoby nam duży handicap. Tak się jednak nie stało, musimy szybko zamknąć tę książkę.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.