Olbrzymia, biała chmura soczewkowa zawisła w piątek nad Śnieżką. - Piękny widok, Królowa Karkonoszy wygląda jak samotny wulkan - piszą internauci zachwyceni górskimi zdjęciami. Jaka będzie pogoda na Wielkanoc na Dolnym Śląsku?
To już kolejny wypadek na Śnieżce, po tragicznych zdarzeniach, w których zginęła dwójka Polaków. Tym razem ze szczytu ześlizgnął się 34-letni obywatel Czech. Interweniowały służby polskie i czeskie, a rannego ewakuowano śmigłowcem
- Jesteśmy jak wyspa na autostradzie - mówi Piotr Krzaczkowski, kierownik obserwatorium meteorologicznego na Śnieżce. Turyści, którzy zdobywają szczyt, zaglądają do nich przez okno w kuchni.
Śnieżka fotografowana nocą i niebo nad nią, na którym widać m.in. gwiazdozbiór Oriona - taki widok zdobył wyróżnienie specjalistów z NASA i tytuł Astronomicznego Zdjęcia Dnia. Jego autorem jest Marcin Ślipko, pasjonat astrofotografii z dolnośląskiej wsi Snowidza.
Po ostatnich wypadkach w "rynnie śmierci" w rejonie Kotła Łomniczki, pojawiły się propozycje, by mocno obecnie oblodzone trasy prowadzące na Śnieżkę tymczasowo zamykać. - Co roku zamykamy najbardziej niebezpieczny szlak i co roku jest tam więcej wypadków - kwitują przedstawiciele Karkonoskiego Parku Narodowego.
W sieci pojawiły się zdjęcia i nagrania z tragicznego wypadku na Śnieżce, w którym dwie osoby zginęły, spadając tzw. rynną śmierci. Żona jednej z ofiar w dramatycznym apelu pisze do autorów: "Czy wiesz, że tu zostali bliscy (...). Każdy rodzic chce bronić swoje dziecko przed krzywdą i cierpieniem. Ja nie mogłam, bo ty wybrałeś za mnie!".
Wichura w Polsce. 5 lutego 2024 r. na Śnieżce w Karkonoszach synoptycy odnotowali najsilniejsze porywy wiatru na świecie. W tym samym dniu wichura zerwała dach kultowego schroniska w Tatrach. Klimatolog wyjaśnia, skąd tak porywisty wiatr.
We wtorek 6 lutego, zaledwie kilka dni po śmierci dwóch turystów na Śnieżce, GOPR-owcy znów mieli tam trudną akcję ratowniczą. Młoda Czeszka ześlizgnęła się "Rynną Śmierci". Trzeba było wezwać śmigłowiec, ale warunki były tak ciężkie, że musiał wrócić do bazy.
Karkonosze to przecież nie Tatry - dziwili się turyści, kiedy napisaliśmy o śmiertelnym wypadku na Śnieżce. Szczyt jest wypłaszczony, jak tu z niego spaść? Zapominali, że w Sudetach pogoda bywa bezlitosna.
Można dać się zwieść pozornej łagodności Karkonoszy. Ale to właśnie tam wydarzyła się największa tragedia w historii polskich gór, a GOPR-owcy ratują średnio 600 osób rocznie.
- Być może wywiało ich z kopuły szczytowej, może doszło do poślizgu lub stało się jeszcze coś innego. Trudno powiedzieć - mówi "Wyborczej" przewodnik sudecki Marcin Winkiel po tym, jak dwóch Polaków zsunęło się ze szczytu Śnieżki "rynną śmierci". Dzień wcześniej podobny wypadek wydarzył się po czeskiej stronie.
Ratownicy GOPR poinformowali, że we wtorek w Karkonoszach zginęło dwóch obywateli Polski. Mężczyźni w wieku 23 i 47 lat spadli z samego szczytu Śnieżki. Policja wyjaśnia przyczyny wypadku i apeluje o kontakt osoby, które cokolwiek widziały.
Dwie osoby zginęły spadając ze Śnieżki w Karkonoszach do Kotła Łomniczki. Prawdopodobnie szły zamkniętym szlakiem.
Turyści schodzący ze Śnieżki mówią nam, że jest ciężko, ale nie żałują, bo skoczyła im adrenalina. Nam skoczyła jeszcze na dole, po przeczytaniu komunikatu pogodowego Karkonoskiego Parku Narodowego.
Od środy na Dolnym Śląsku bardzo silnie wieje, a strażacy mają sporo pracy przy usuwaniu skutków wichury. Alert o silnym wietrze jest ważny do czwartkowego popołudnia, jednak taka pogoda może pozostać z nami dłużej.
Jeleniogórscy policjanci zatrzymali pijanego 32-latka, który zniszczył sanie transportowe ratowników GOPR-u. Chwilę wcześniej to właśnie oni udzielili mu pomocy, gdy wyziębiony szedł na Śnieżkę.
Odczuwalna temperatura we Wrocławiu może spaść poniżej -15 st. C już w weekend. Najzimniej ma być w środku tygodnia. Trudne warunki również w górach. Na Śnieżce leży już prawie 1,5 m śniegu, szlaki są oblodzone i śliskie.
Bardzo dużo osób postanowiło przywitać Nowy Rok na Śnieżce, najwyższym szczycie Karkonoszy. Zdaniem niektórych złamali oni zakaz poruszania się po Karkonoskim Parku Narodowym po zmroku. - Zakaz obowiązuje cały czas, ale są od niego wyjątki - mówi komendant straży parku.
Drugi stopień zagrożenia lawinowego ogłoszono na terenie Karkonoszy. Mimo metrowej warstwy śniegu i rekordowej prędkości wiatru szczyt samotnie zdobył młody mężczyzna. W drodze powrotnej opadł z sił i zgubił szlak. Interweniować musiał GOPR.
Przejście całej Kotliny Jeleniogórskiej po szczytach pasm górskich w wyznaczonym czasie jest ekstremalnie trudnym zadaniem. Ważna jest odporność na brak snu i determinacja.
Nie ma tu straganów ani głośnej muzyki wylewającej się na ulice. Sprawdziłem, jak podczas wakacji w 2023 r. wędruje się po czeskich Karkonoszach.
Walka o Samotnię w Karkonoszach. Niektóre schroniska latami czekają na swojego dobrego ducha. Schroniska są cierpliwe, ale ludzie mniej; piękny widok za oknem nie wystarczy, żeby miejsce stało się kultowe.
Pod koniec maja wokół Śnieżki pojawią siatki ochronne - w ten sposób Karkonoski Park Narodowy kolejny raz musi chronić znajdujące się pod szczytem wysokogórskie murawy, na których turyści, nie zważając na apele i tabliczki, notorycznie biwakują.
Może to jakiś nieopisany jeszcze rodzaj choroby wysokościowej - podobnie jak himalaiści, którzy nie potrafią czasem zawrócić spod szczytu, tłumy zdobywające Śnieżkę też chcą dostać się na górę za wszelką cenę.
Spodki obserwatorium IMGW na Śnieżce mają już 47 lat i po katastrofie wymagają pilnego generalnego remontu. Tym bardziej, że co roku na najwyższy szczyt Karkonoszy wchodzi kilka milionów ludzi.
Ponad 80 proc. turystów chciałoby limitu wejść w Karkonosze. Niektóre żądania są jeszcze bardziej kategoryczne: zamknąć kolej na Kopę, kto nie da rady pójść w góry, ten nie pójdzie.
Wypadek w Karkonoszach. Czeska turystka spadła kilkaset metrów tak zwaną rynną śmierci. Do akcji ratunkowej pod Śnieżkę wezwano polskich i czeskich ratowników oraz dwa śmigłowce.
Orkan "Otto" i potężna wichura siały w Polsce spustoszenie. Największą prędkość wiatru w kraju odnotowano na Dolnym Śląsku, a konkretniej na Śnieżce w Karkonoszach.
Padł rekord zimna na Dolnym Śląsku. 7 lutego nad ranem najniższa temperatura w regionie była w Jakuszycach. Termometry pokazały 20 stopni poniżej zera, nawet na Śnieżce było cieplej. Jaka będzie kolejna noc w regionie?
Synoptycy ostrzegają przed silnym wiatrem na Dolnym Śląsku. W nocy na Śnieżce wiało ponad 160 km/h. Karkonoski Park Narodowy zaleca turystom, by nie planowali teraz wycieczek w góry.
Poszukiwania 40-letniej matki i jej 3-letniego syna było największą akcją w Karkonoszach w ostatnich latach. Czeska policja ich śmierć bada pod kątem zabójstwa i samobójstwa.
Zaginieni w Karkonoszach w masywie Śnieżki 40 latka i jej 3-letni syn nie żyją. Ratownicy górscy ich ciała znaleźli w lesie w okolicach Różowej Góry. Czeska policja ustala przyczyny śmierci.
Grupa turystów postanowiłą zdobyć Śnieżkę od czeskiej strony. Jeden z nich był tylko w szortach, dwójka pozostałych także nie miała odpowiedniego ubrania. Na dół ściągnęli ich ratownicy, którzy teraz apelują, by nie przeceniać swoich umiejętności.
Najwięcej gości było w sobotę, a niewielu mniej w piątek 11 listopada. W ostatni długi listopadowy weekend Karpacz został najpopularniejszym kierunkiem wyjazdów.
Na Śnieżce w Karkonoszach panują zimowe warunki. Śniegu nie ma tam wiele, ale trzyma się, bo temperatura spada poniżej zera. W niedzielę widoczność była na ponad 50 km.
Na początku zaginionych szukali m.in. właściciele schronisk, potem - tzw. kolumna sanitarna. Górska służba zawsze była wymagająca: po wojnie, przez sześćdziesiąt lat raportowania przez GOPR z Karkonoszy, odnotowano 121 śmiertelnych wypadków.
"Na szczycie jest biało, zgodnie z prognozami" - ogłosili w niedzielę 18 września rano pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego w niedzielę, 18 września. Na Śnieżce w Karkonoszach spadł pierwszy w tym sezonie śnieg. Warunki są trudne, po południu zaczęło silnie wiać.
Wyjście w góry nie może być spontaniczne. - Mimo że Karkonosze nie są górami wysokimi, w każdych górach zawsze coś może się przydarzyć - ostrzega ratownik.
Wakacje 2022. W Sudetach można znaleźć święty spokój i piękne trasy bez tłumów. Ewa Chwałko: - Jeżeli poświęcimy dwie godziny na dojazd z Wrocławia, znajdziemy się w nieodkrytych turystycznie lub naprawdę rzadko uczęszczanych górach.
Karkonoski Park Narodowy poinformował, że na szczyt Śnieżki będzie prowadził ruch jednokierunkowy. Internauci wątpią, czy to coś da: "Będzie tak jak z siatkami. Czyli jak co roku każdy będzie wchodził i schodził, jak mu się podoba".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.