Wielkanoc w 2024 roku wypada na przełomie marca i kwietnia. Mimo wciąż rosnących cen noclegów Polacy chętnie wyjeżdżają w tym czasie na urlop. Na miesiąc przed świętami rezerwacji jest o 43 proc. więcej niż w analogicznym momencie rok temu i aż o 61 proc. więcej niż w 2022 roku.
Nadleśnictwo Szklarska Poręba zamknęło około 200 hektarów terenu w rejonie Szklarskiej Poręby i Wodospadu Szklarki. Powodem są znalezione w lesie niewybuchy z czasów II wojny światowej.
W Szklarskiej Porębie budują się kolejne hotele i apartamentowce z setkami lokali. Mieszkańcy i turyści protestują: "całej Polski nie pomieścimy", "nikt nie będzie chciał tu przyjeżdżać", "nie po takich górach chcemy chodzić".
Góry Izerskie to dobry wstęp do zimowych wędrówek dla tych, którzy do tej pory byli przekonani, że "zimą w góry się nie chodzi". Szlaki są tu szerokie, podejścia proste, a widoki - wciąż piękne.
Śnieżka fotografowana nocą i niebo nad nią, na którym widać m.in. gwiazdozbiór Oriona - taki widok zdobył wyróżnienie specjalistów z NASA i tytuł Astronomicznego Zdjęcia Dnia. Jego autorem jest Marcin Ślipko, pasjonat astrofotografii z dolnośląskiej wsi Snowidza.
Karkonosze to przecież nie Tatry - dziwili się turyści, kiedy napisaliśmy o śmiertelnym wypadku na Śnieżce. Szczyt jest wypłaszczony, jak tu z niego spaść? Zapominali, że w Sudetach pogoda bywa bezlitosna.
Można dać się zwieść pozornej łagodności Karkonoszy. Ale to właśnie tam wydarzyła się największa tragedia w historii polskich gór, a GOPR-owcy ratują średnio 600 osób rocznie.
Turystom się wydaje, że wszystko o górach wiedzą, bo coś tam poczytali sobie w smartfonie - ubolewa Jerzy Pokój, były naczelnik Grupy Karkonoskiej GOPR, po tragicznej śmierci dwóch turystów, którzy spadli ze Śnieżki do "rynny śmierci".
- Być może wywiało ich z kopuły szczytowej, może doszło do poślizgu lub stało się jeszcze coś innego. Trudno powiedzieć - mówi "Wyborczej" przewodnik sudecki Marcin Winkiel po tym, jak dwóch Polaków zsunęło się ze szczytu Śnieżki "rynną śmierci". Dzień wcześniej podobny wypadek wydarzył się po czeskiej stronie.
Ratownicy GOPR poinformowali, że we wtorek w Karkonoszach zginęło dwóch obywateli Polski. Mężczyźni w wieku 23 i 47 lat spadli z samego szczytu Śnieżki. Policja wyjaśnia przyczyny wypadku i apeluje o kontakt osoby, które cokolwiek widziały.
Dwie osoby zginęły spadając ze Śnieżki w Karkonoszach do Kotła Łomniczki. Prawdopodobnie szły zamkniętym szlakiem.
"Podchodzą pod domy z nadzieją na jakieś jedzenie lub obgryzanie drzewek owocowych, przeskakują przez płoty" - mieszkańcy karkonoskich wsi boją się wilków, choć według badań wcale nie są zagrożeniem.
"Niewiele zostało z płonącego wczoraj buka" - taką informację zamieściła w mediach załoga Karkonoskiego Parku Narodowego w środę, 24 stycznia. Akcja gaśnicza i sprzątanie spalonego drzewa spowodowały zamknięcie popularnego szlaku turystycznego.
W Karkonoszach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego, a właśnie w tych górach lawiny schodzą dość często. Mimo to turyści wybierają zamknięte, niebezpieczne szlaki, m.in. ten, gdzie doszło do największej takiej tragedii w Polsce.
Szklarska Poręba kusi turystów na ferie i nie tylko ofertą tras dla narciarzy biegowych, szlaków turystycznych, ale też muzeów, lodowiska i regionalnego jedzenia. Sprawdziliśmy ceny na ferie 2024, porównując z przygranicznym Harrachovem.
W czeskich Sudetach na turystów czekają wieże i punkty widokowe, a część z nich znajduje się całkiem blisko Wrocławia.
Na wielu sudeckich szczytach zobaczymy dziś wieże widokowe. Część z nich to zabytki, inne to całkowicie współczesne budowle z metalu i szkła. Budowie niektórych towarzyszyły protesty ekologów.
Odczuwalna temperatura we Wrocławiu może spaść poniżej -15 st. C już w weekend. Najzimniej ma być w środku tygodnia. Trudne warunki również w górach. Na Śnieżce leży już prawie 1,5 m śniegu, szlaki są oblodzone i śliskie.
Bardzo dużo osób postanowiło przywitać Nowy Rok na Śnieżce, najwyższym szczycie Karkonoszy. Zdaniem niektórych złamali oni zakaz poruszania się po Karkonoskim Parku Narodowym po zmroku. - Zakaz obowiązuje cały czas, ale są od niego wyjątki - mówi komendant straży parku.
Drugi stopień zagrożenia lawinowego ogłoszono na terenie Karkonoszy. Mimo metrowej warstwy śniegu i rekordowej prędkości wiatru szczyt samotnie zdobył młody mężczyzna. W drodze powrotnej opadł z sił i zgubił szlak. Interweniować musiał GOPR.
Jeleniogórskie PTTK ogłosiło nowy konkurs na dzierżawę schroniska Samotnia w Karpaczu. Renowacja elewacji i pomieszczeń wewnętrznych, modernizacja ogrzewania i systemu oczyszczania ścieków - m.in. w to będzie musiał zainwestować nowy najemca budynku.
Grubość pokrywy śniegu na Śnieżce przekroczyła metr. W związku z warunkami pogodowymi w Karkonoszach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Zamknięte są też niektóre szlaki turystyczne.
Do Jakuszyc lub Świeradowa z Wrocławia jedzie się ponad trzy godziny. Sprawdzamy w kilku miejscach, jak dotrzeć pociągiem w dolnośląskie góry. I czy zawsze jest to wygodne.
Efekt halo najłatwiej zaobserwować w klimatach polarnych, subpolarnych i umiarkowanych chłodnych. W polskich górach nie pojawia się często.
Daniel Chojnacki, ratownik GOPR i były wrocławski oficer rowerowy, zmarł w austriackich Alpach. W piątek, 1 grudnia pożegnali go wrocławscy rowerzyści. Na poniedziałek planowany jest pogrzeb.
W związku z nagłymi i obfitymi opadami śniegu - w górnych partiach Karkonoszy leży około 50-70 cm - Grupa Karkonoska GOPR wydała pierwszy w tym sezonie komunikat o zagrożeniu lawinowym. Zamknięto też niektóre szlaki turystyczne.
Święta Bożego Narodzenia i sylwester w górach w 2023 r. przeciętnie kosztują od 90 do 160 zł za dobę. W okresie świąteczno-noworocznym turyści niezmiennie najchętniej wybierają Zakopane, Karpacz czy Szklarską Porębę, choć w górach znów podrożało.
Na Śnieżce pokrywa śnieżna ma 10 cm, a w niektórych miejscach śniegu jest trzy razy więcej. W Karkonoszach panują już zimowe warunki, dlatego GOPR sugeruje zabranie na wędrówkę raczków i kijków trekkingowych.
Przejście całej Kotliny Jeleniogórskiej po szczytach pasm górskich w wyznaczonym czasie jest ekstremalnie trudnym zadaniem. Ważna jest odporność na brak snu i determinacja.
Mandatami w wysokości prawie 2 tys. zł ukarali czwórkę Polaków czescy policjanci i strażnicy leśni. Nasi rodacy zbierali jagody na terenie parku narodowego, niedaleko Śnieżki.
Jazda typowym dla lokalnych czeskich kolei motorakiem jest pierwszą atrakcją wyprawy w Góry Krucze. Pojazd podskakuje jak na rodeo, trzęsie się, trochę kiwa na boki, skrzypi.
Proponuję wycieczkę w nieodległe Broumovske Steny (pol. Broumovskie Ściany). To oferta dla każdego: Kolejami Dolnośląskimi i niezbyt trudnym szlakiem. Za to z pięknymi krajobrazami w polskich i czeskich Sudetach Środkowych.
To góry, które mają swoje tajemnice. Ale potrafią też zauroczyć piękną panoramą, soczystą zielenią paproci i spokojem na torfowiskach.
Władze czeskiego Karkonoskiego Parku Narodowego wielokrotnie apelowały o niedokarmianie żyjących tam lisów. W ostatnich dniach zachowanie turystów miało przykry finał: jedno ze zwierząt musiało zostać odstrzelone, bo zraniło dziewczynkę.
Spółka PTTK zmieniła zdanie i weźmie pod uwagę ofertę rodziny Siemaszków. Środowiska górskie jednak nadal mają spore wątpliwości co do przyszłości schroniska Samotnia. "Siemaszkowie tworzyli górską kulturę, naszą regionalną tożsamość".
Nie ma tu straganów ani głośnej muzyki wylewającej się na ulice. Sprawdziłem, jak podczas wakacji w 2023 r. wędruje się po czeskich Karkonoszach.
Walka o Samotnię w Karkonoszach. Niektóre schroniska latami czekają na swojego dobrego ducha. Schroniska są cierpliwe, ale ludzie mniej; piękny widok za oknem nie wystarczy, żeby miejsce stało się kultowe.
Pobity niedawno rekord świata w dalekich obserwacjach zbliża nas do granicy tego, co można zobaczyć na Ziemi ludzkim okiem. Ale - jak mówi polski rekordzista - nie chodzi tylko o rekordy, można zrobić zaskakującą obserwację na znacznie krótszym dystansie.
Rajska puszcza, jagodowe szczyty i szwajcarskie schronisko, które częstuje pysznymi knedlami. Góry Bialskie nazywane są dolnośląskimi Bieszczadami - i naprawdę warto je zobaczyć, zanim dotrą tu tłumy.
W weekend pomocy potrzebowała kilkuletnia dziewczynka, która po upadku straciła przytomność. To jedna z kilku interwencji dziennie, do których wzywani są ratownicy GOPR Karkonosze.
Copyright © Agora SA